Strona 1 z 3

Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Pon gru 19, 2011 13:49
przez dziewczynkabe
Szukamy domu na resztę życia dla wspaniałej cudownej kotki.
Emi Agattino to piękna miła i kochana kicia. Emisia całe swoje 5letnie życie spędziła w hodowli Vanco.pl i teraz po tylu latach gdy kotka nie była już potrzebna swojej właścicielce została przeznaczona do ponownej sprzedaży.
Hodowla w której Emi przyszła na świat zdecydowała się na wykup kotki aby znaleźć jej lepszy domek i zabezpieczyć jej przyszłość.
Koteczka w tej chwili mieszka u mnie w domku tymczasowym. Ze względu na mój charakter pracy (częste wyjazdy) nie mogę zatrzymać Emi u siebie chociaż bardzo bym chciała….
Kicia szuka domku najlepiej bez dzieci gdzie dostanie duuuużo miłości i szczęścia, kicia 3 dni temu została wysterylizowana..
W sprawie adopcji proszę kontaktować się ze mną lub z hodowlą Agattino

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Pon gru 19, 2011 16:01
przez halbina
A jakieś zdjęcie pięknotki możesz pokazać? jakie ma umaszczenie i jaki charakter? lubi inne koty? akceptuje psy?

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Wto gru 20, 2011 15:56
przez Gourmet
halbina pisze:A jakieś zdjęcie pięknotki możesz pokazać? jakie ma umaszczenie i jaki charakter? lubi inne koty? akceptuje psy?

Tak koniecznie pokaż :D

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Wto gru 20, 2011 23:25
przez dziewczynkabe
jest kochana milutka i słodka z kotami jest cały czas z pieskiem to nie do konca wiadomo
Jest jeszcze wystraszona i zestresowana, co jest normalne w takim przypadku.
Jedyny dom jaki kotka znała to tam gdzie była przez ostatnie 5 lat.



Obrazek
Obrazek

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 7:11
przez mija_mrrhann
Nie bardzo rozumiem jak mozna oddać lub chcieć sprzedać kota, który mieszkał z nami 5 lat. Zrozumiałabym gdyby wydarzyło się jakieś nieszczęscie, choroba w rodzinie itp. Mam psa i dwa koty i nie wyobrażam sobie ani oddania ani sprzedaży przyjaciół. Co rozumiesz przez słowa, ze kotka przestała byc potrzebna włascicielce? Bo z tego, co mi doświadczenie mowi to z kotem się współmieszka a nie go posiada. Wstyd, że ktoś prowadzi hodowlę tylko z nastawieniem na zysk a gdy zwierzak zysku nie przynosi to się go pozbywa jak zużytej rzeczy. Zwłaszcza ludzie prowadzący hodowlę powinni pamiętac, że zwierzę jest jak człowiek-czuje. Chwała Ci za to, ze zajęłas się kotką. Co do wspólnego mieszkania kotki z psem, to myślę, ze jesli pies jest przyzwyczajony do obecności kotów w mieszkaniu to z pewnością nie wyrządzi kotce krzywdy ( moje psisko rozrabia i grandzi razem z kotami, sypia razem z nimi i dokładnie wie, kiedy kot woli by zostawiono go w spokoju a kiedy jest chętny do wspólnej zabawy. Nigdy w życiu nie zdarzyło się by pies szczypnął kota a kot podrapał psa).

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 14:05
przez malutka_8
mija_mrrhann pisze:Nie bardzo rozumiem jak mozna oddać lub chcieć sprzedać kota, który mieszkał z nami 5 lat. Zrozumiałabym gdyby wydarzyło się jakieś nieszczęscie, choroba w rodzinie itp. Mam psa i dwa koty i nie wyobrażam sobie ani oddania ani sprzedaży przyjaciół. Co rozumiesz przez słowa, ze kotka przestała byc potrzebna włascicielce? Bo z tego, co mi doświadczenie mowi to z kotem się współmieszka a nie go posiada. Wstyd, że ktoś prowadzi hodowlę tylko z nastawieniem na zysk a gdy zwierzak zysku nie przynosi to się go pozbywa jak zużytej rzeczy. Zwłaszcza ludzie prowadzący hodowlę powinni pamiętac, że zwierzę jest jak człowiek-czuje. Chwała Ci za to, ze zajęłas się kotką. Co do wspólnego mieszkania kotki z psem, to myślę, ze jesli pies jest przyzwyczajony do obecności kotów w mieszkaniu to z pewnością nie wyrządzi kotce krzywdy ( moje psisko rozrabia i grandzi razem z kotami, sypia razem z nimi i dokładnie wie, kiedy kot woli by zostawiono go w spokoju a kiedy jest chętny do wspólnej zabawy. Nigdy w życiu nie zdarzyło się by pies szczypnął kota a kot podrapał psa).


Dlaczego Cię to dziwi? Są hodowle które nastawiają się tylko na zysk. Mają kilka kotek, jeśli któraś już nie może rodzić - pozbywają się jej. Dla nas to okrutne - dla nich, no cóż... nic nadzwyczajnego :evil:

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 14:33
przez seidhee
Jaka piękna :1luvu:
Marzę o takiej kotce, ale to niestety marzenie na daleką przyszłość...

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 14:50
przez Hans
Przepiękna!

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 14:53
przez dziewczynkabe
Kicią zajęłam się, gdyż znam Panią Grażynę z Agattino i wiem, ze gdyby mogła kotkę zatrzymać to by to zrobiła.
Ma jednak już 3 kastraty (m.in 8 letnią kotkę mamę Emisi)i jeszcze inne kotki i kocury hodowlane. Niestety inne koty nie chciały zaakceptować Emi, mimo że była ona w stosunku do nich bardzo przyjazna.
Dlaczego taki los spotkał tą kotkę nie wiem i nie chcę spekulować, nikogo oczerniać i oceniać.
Mogę napisać tylko to co wiem i widziałam.
Mimo ze obie hodowczynie się znały i ze ich mężowie utrzymywali kontakty koleżeńskie to bez jakichkolwiek wstępów, rozmów, maili hodowczyni z Agattino została pisemnie listem poleconym poinformowana o mozliwości skorzystania z prawa pierwokupu na podstawie jakiejś umowy. Nie było tłumaczeń i wyjaśnień. Nie wiedziała jaki dalszy los może spotkać kotkę i skorzystała z tego prawa i ja wykupiła.
Wykup kotki odbył się w kancelarii prawniczej. Gdybym nie widziała dokumentów to bym nigdy w coś takiego nie uwierzyła...
Jednak najbardziej w tym wszystkim szkoda mi koteczki. Mam jednak nadzieję ze znajdzie wspaniały domek na resztę zycia.

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 15:00
przez ASK@
Przepiękna.
Biedna mała, wykorzystana przez ludzi istota. Co to w niej worek do rodzenia widzieli a nie czujące stworzenie.Mieć kota obok siebie 5 lat i nie pokochać? A jak ona do ludzi?
Proponowałabym ogłoszenia porobić.Ale uważnie domy przesiewać bo wielu mało fajnych po takie koty sie zgłasza.I o świetach puścić żeby prezentem nie była.
Nie miałam takiej pięknoty, ale 2 długowłose tak. Horror a nie adopcja:( Nawet do łapania myszów by sie kot przydał.Aby mieć czym sie pochwalić.

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 15:08
przez seidhee
dziewczynkabe pisze:[...] hodowczyni z Agattino została pisemnie listem poleconym poinformowana o mozliwości skorzystania z prawa pierwokupu na podstawie jakiejś umowy. Nie było tłumaczeń i wyjaśnień. Nie wiedziała jaki dalszy los może spotkać kotkę i skorzystała z tego prawa i ja wykupiła.


Zapewne na podstawie umowy, z którą Emi została sprzedana. Aby zabezpieczyć kota przed odsprzedażą do nieodpowiedzialnych ludzi, wielu hodowców zastrzega sobie prawo pierwokupu. I chwała dla Agattino za zawarcie takiej umowy i wykupienie kotki :ok:

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Śro gru 21, 2011 23:48
przez dziewczynkabe
Teraz to już szukamy domku bardzo ostrożnie i bez pośpiechu.
Kicia i tak jeszcze nie może iść do nowego domku.
Dopiero co została wysterylizowana a jeszcze musi zostać zaszczepiona, gdyż ostatnie szczepienie miała ok 16-17 miesięcy temu.
A więc kotka jeszcze troszkę będzie u mnie....

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Czw gru 22, 2011 10:53
przez ASK@
dziewczynkabe pisze:Teraz to już szukamy domku bardzo ostrożnie i bez pośpiechu.
Kicia i tak jeszcze nie może iść do nowego domku.
Dopiero co została wysterylizowana a jeszcze musi zostać zaszczepiona, gdyż ostatnie szczepienie miała ok 16-17 miesięcy temu.
A więc kotka jeszcze troszkę będzie u mnie....

I dobrze. Teraz przed świętami taka pieknote wydć to niebezpiecznie.A ludzie wszystko powiedzą co hcą by zdoby kota.

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Czw gru 22, 2011 15:35
przez Gacusiowa
kota jest piękna - na pewno znajdzie dobry domek

al do osób potępiających hodowców szukających kastratom dobrych domów - czasem faktycznie jest tak, że kot, który zostaje wykastrowany po ukończeniu kariery hodowlanej nie może się odnaleźć w 'starym' stadzie na nowej pozycji - co by nie mówić, kastraty SĄ traktowane inaczej przez koty 'całe' - i nie jest to bynajmniej taryfa ulgowa (nie jest to regułą ale tak się zdarza)
i albo się ma za wszelką cenę kota, który staje się workiem treningowym dla innych, albo się go próbuje izolować, albo szuka mu się super domku na emeryturę - i nie zawsze są to łatwe decyzje...

Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji

PostNapisane: Czw gru 22, 2011 17:55
przez sunshain
ja mam Smoka wziętego w taki sposób nie uważam tego za coś złego, że kot wycofany z hodowli MOŻE zamieszkać w nowym domu