Miau.PL

PILNE!! Proszę o pomoc. Z powodów zdrowotnych pilnie poszukuję domu dla 2 kotów. Są to 4 letni kocur mieszaniec biało czarny, wygląda jak pers szynszylowy (po matce) oraz ok 4 letnia kotka czarna z białymi plamkami na szyi i łapkach (dachowiec ze schroniska, mieszka z nami 3 lata).Wykastrowane, zdrowe, zaprzyjażnione ze sobą. Mieszkają z dziećmi i psem. Nie wychodzą na dwór. Proszę o pomoc, jeśli nie znajdę dla nich nowego domu, będę zmuszona oddać je do schroniska. Więcej info mogę przesłać na maila. Możliwy dowóz na terenie woj śląskiego.

Robiłaś im ogłoszenia?

oczywiście. najpierw info poszło do znajomych. póżniej u weterynarza i w zaprzyjażnionym sklepie zoologicznym. znajoma poleciła mi to forum, więc...

Na forum wszyscy mają po kilka kotów, choć zdarza się, że zaglądają ludzie szukający kota dla siebie.

Ale trzeba też ogłaszać w internecie na różnych portalach. Podstawą są dobre zdjęcia i dobry tekst.
No i trzeba cierpliwie czekać.

Jeśli nie masz czasu na wstawianie ogłoszeń, za drobną opłatą robi to CatAngel.
Zajrzyj do wątku viewtopic.php?f=27&t=117559

Koniecznie zdjęcia! Czasem zaglądają tu ludzie szukający kota, a bez zdjęć .....Wiadomo.Ogłoszenia muszą być.
Napiszę tylko, że schron to dla domowych kotów często wyrok.Taka jest smutna prawda

dla mnie jest nie do pomyślenia,że ktoś kto przez kilka lat mieszkał razem z kotkami,może w ogóle brać pod uwagę opcję oddanie ich do schronu...i to jest smutne...

Prawda? Są jednak różne życiowe sytuacje Wszystko jednak, ale nie schron
Wklej zdjęcia, proszę.

MACIESZ pisze:jeśli nie znajdę dla nich nowego domu, będę zmuszona oddać je do schroniska.

to jest PODŁE

Poker71, nie wiesz, o co chodzi.Poczekaj na więcej informacji.

MACIESZ pisze:PILNE!! Proszę o pomoc. Z powodów zdrowotnych pilnie poszukuję domu dla 2 kotów. Są to 4 letni kocur mieszaniec biało czarny, wygląda jak pers szynszylowy (po matce) oraz ok 4 letnia kotka czarna z białymi plamkami na szyi i łapkach (dachowiec ze schroniska, mieszka z nami 3 lata).Wykastrowane, zdrowe, zaprzyjażnione ze sobą. Mieszkają z dziećmi i psem. Nie wychodzą na dwór. Proszę o pomoc, jeśli nie znajdę dla nich nowego domu, będę zmuszona oddać je do schroniska. Więcej info mogę przesłać na maila. Możliwy dowóz na terenie woj śląskiego.

A co z psem?

ewar pisze:Poker71, nie wiesz, o co chodzi.Poczekaj na więcej informacji.

nie chodzi mi o kwestię oddawania kotów, tu masz rację że nie wiadomo o co chodzi.

ale kwestia schroniska dla domowych kotów JEST PODŁA.

Tak, jest to straszne miejsce dla kotów w szczególności. Uważam, że powinna być obowiązkowa wycieczka po schronie dla tych, którzy chcą tam kota oddać.Nie potrafię teraz znaleźć filmu z dawnego schronu w Orzechowcach, ale też polecałabym obejrzeć.Większość ludzi myśli, że to takie miejsce, jak pokazują na Animal Planet.Widziałam też reportaż o schronisku w Norwegii, super! Ale u nas? Ostatnio głośno o Korabiewicach, to też schron

rozpuszczenie wici po znajomych i wetach to za mało. Tylko ogłoszenia w necie mają sens. Czasu i troche zachodu trzeba włożyć w poszukiwania. Mam nadzieję,że nic na ostatnia chwilę nie robisz. Bo już i teraz musisz je oddać ,bo inaczej skazane będą na schron. Może od razu je...pożegnać na zawsze zanim umrą powolna śmiercią w boksie.
Tutaj o dom trudno.Tutaj mamy w domach umierajace biedy oddane do schronu przez właścicieli lub wywalone na ulicę.
Ale cuda bywają.
To już 2 podobny watek w ciągu 5 minut.
viewtopic.php?f=1&t=137054

mozna na FB ogłosic

Prosiłam o pomoc i dziękuję tym, którzy przesłali info, że trzeba ogłaszać się w necie. Serio dzięki. Co do innych wpisów to serio trzeba być super podłym żeby wybrać zdrowie dziecka!! Po czasie okazało się, że problemy zdrowotne są spowodowane alergią na sierść kota (nie psa). Pierwszego kota wzięliśmy od znajomego, który nie wiedział, że 8-miesięczne koty mogą... zostać rodzicami. Drugą kotkę - dachowca wzięliśmy ze schroniska, więc wiem co to za miejsce. Ale może faktycznie lepiej uśpię, skoro ktoś kto znalazł się pod ścianą zasługuje tylko na takie wpisy. Żałuję, że tu napisałam. Myślałam, że miłość do zwierząt nie wyklucza zrozumienia dla ludzi.

Podła