Strona 1 z 5

Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 10:50
przez Lacia
Pan Miau trafił do mnie z Poznania. Jego rodzina wyrzuciła go na dwór, zostawiając staruszka na pewną śmierć. Kocura z litości przygarnęła pewna dziewczyna. Jednak kompletnie nie wiedziała co z nim zrobić, kot był u niej tydzień, w tym czasie nic prawie nie jadł, mało pił i dostał rozwolnienia.
Mi i mojej koleżance zrobiło się potwornie żal staruszka i tak Pan Miau trafił do mojego domu.

Kot był u weterynarza, miał pobieraną krew - wyniki dobre, ma tylko lekką niewydolnośc nerek (na szczęście kot bardzo dużo pije i dużo sika więc się dodatkowo oczyszcza)
Jego tylna łapka kiedyś była rozerwana i mięsień się sam zrósł i teraz Pan Miau trochę kuleje ale radzi sobie świetnie.
Za prawym uchem ma taką ranę, która nie chce się zagoić - kot wciąż się tam drapie, uszy ma czyste, dodatkowo kot jest głuchy.
I na koniec Pan Miau nie ma żadnego zęba! jednak z jedzeniem radzi sobie rewelacyjnie, on wprost uwielbia jeść i je często!
w sumie poza starością nic mu nie dolega.. :)

Ja prowadzę DT dla kotów, jednak w chwili obecnej kotów mam trochę za dużo (i same dorosłe) więc zaczynają się wojny,
Najgorsze jest to, że obrywa Pan Miau (od mojego niewidomego kocura - największego zadymiarza w okolicy - nie ma to jak bitwa ślepego z głuchym).
Koty są izolowane w miarę możliwości ale to nie jest dobre rozwiązanie na stałe.

Może znacie kogoś kto mógłby przygarnąć Pana Miau na ostatni czas jego życia?
Pan Miau uwielbia głaskanie i drapanie po główce, to wspaniały straszy kocur!
Nie wiem ile mu zostało czasu ale bardzo bym chciała żeby mógł go przeżyć w spokoju przy człowieku, a nie sam zamknięty w pokoju, lub z obawą ze za chwilę coś go zaatakuje.. :(

Kot znajduje się w Lesznie, tel kontaktowy 603 716 582

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 10:50
przez Lacia
Obrazek

Obrazek

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 11:08
przez Bazyliszkowa
Lacia, zgłoś może Pana Miau na wątku kocich seniorów do adopcji - wejście przez banerek w moim podpisie.

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 11:54
przez Lacia
Obrazek

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 12:04
przez czarno-czarni
o rany... a jego wiek - jest pewny? Czy tak "na oko"?

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 12:23
przez ASK@
Fakt, staruszkowi godziwa emerytura sie należy. :1luvu:

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 13:19
przez Lacia
dagmara-olga pisze:o rany... a jego wiek - jest pewny? Czy tak "na oko"?


wiek to jedyne co wiemy na pewno, no i to że jest wykastrowany.. :)

a własnie staruszek leży na drukarce i kłaczy do środka.. ;)

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 13:22
przez czarno-czarni
pytałam, bo wiele jest przypadków, gdy zaniedbany kot jest oceniany na 15 lat a po odchuchaniu okazuje się, że ma np. 8 lat. Albo 4... bywały takie cudowne odmłodzenia :-)
Czyli on ma wiek , że tak powiem,. udokumentowany?
A wyrzucili bo stary?

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 13:31
przez Erin
Piękny :love: Podobny do mojego Piracika :P
A o tych, co mu zgotowali taki los ... szkoda gadać :|

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 13:51
przez Lacia
wiek kota jest w 100% znany. Tzn dziewczyna od której wzięłyśmy tego kota to koleżanka dziewczyny, której rodzina tego kota wywaliła. kot był z nimi od kociaka i po 20 latach jak sie mocno zestarzał to go po prostu wystawili na dwór. A kot był niewychodzący..

A pan Miau jest rewelacyjny, własnie chodzi po domu, a Upiorek - oprawca siedzi zamknięty w pokoju.
Kot jest zupełnie niekonfliktowy, większość dnia oczywiście śpi ale bardzo lubi się tulić. Sam wchodzi na kolana i ociera się pyszczkiem..

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 13:57
przez czarno-czarni
kuwetkowy?

a co do rany za uchem - mój Morf ma taką ale nie drapie się. Zalecza się ja mała dawką sterydu ale w sumie - ponieważ nie ma świądu , to wet nic nie daje, ranka ma 1 cm około i zabliźnia sie a potem z dnia na dzień znów jest.

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 14:02
przez Lacia
dagmara-olga pisze:kuwetkowy?

a co do rany za uchem - mój Morf ma taką ale nie drapie się. Zalecza się ja mała dawką sterydu ale w sumie - ponieważ nie ma świądu , to wet nic nie daje, ranka ma 1 cm około i zabliźnia sie a potem z dnia na dzień znów jest.


tak Pan Miau korzysta z kuwety. A co do rany to on sie niestety drapie, jakby coś go tam swędziało, jakby w uchu ale ucho czyste, wymaz zbadany i nic nie ma..

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 14:04
przez czarno-czarni
morf brał małą dawkę encortolonu lub encortonu i raz raz się zabliźniało i to na długo. Ale oczywiście tylko wet się może wypowiadać.

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 14:42
przez czarno-czarni
a żadnych innych problemów z sierścią nie ma? Ognisk grzyba czy świerzbu?

Może to alergia pokarmowa po prostu?

Re: Pan Miau - 20 - letni koci staruszek szuka swojego miejsca!

PostNapisane: Śro gru 14, 2011 15:05
przez Lacia
dagmara-olga pisze:a żadnych innych problemów z sierścią nie ma? Ognisk grzyba czy świerzbu?

Może to alergia pokarmowa po prostu?


nie nic nie ma.
poza tym, że Pan Miau się w ogóle nie myje więc ma sierść taką jakby to nazwać nie świeżą.. :)
a co do alergii to w sumie nie wiem bo zmiany są tylko miejscowe, tylko za tym jednym uchem a jak alergia to bardziej po całości idzie.
poza tym trudno to sprawdzić bo Pan Miau lubi tylko puszki, jak mu próbowałam dawać moczone suche takie lepsze zeby miał choć trochę tych składników odżywczych, to podniósł bunt i przestał jeść.. On musi mieć puszki..