Strona 1 z 1

Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 18:28
przez Plotkara
Jestem na forum nowa i od ponad miesiąca jestem właścicielką kota-znajdy. Ma około 4 miesięcy. Cudowna przytulanka, ale jest nieco samotny. Przedpołudnia spędzam w szkole, w klasie maturalnej, a on przesiaduje sam w mieszkaniu z dziadkami i psem, którzy owszem pogłaszczą go, coś porzucają, nakarmią, posprzątają, ale nie dają mu takiej ilości zabawy i rozrywki jakiej potrzebuje.
Popołudniami kociak także czasem jest z nimi, bo oczywiście wychodzę w różne miejsca, ale wieczory spędzamy na wspólnych zabawach : ).
Weterynarz zasugerował mi, że przydałby mi się drugi kociak, żeby obecny nie nudził się w domu i nie psocił.
Poszukuję kocurka w wieku 3-5 miesięcy z Sosnowca, zdrowego i przyjaznego, najlepiej takiego, który sam ciągnie do innych kociaków, bo mój obecny znajda jest bardzo przyjacielski i nawet z pieskiem dogaduje się świetne, ale że zwierzak wiekowy to jednak nie to samo co rówieśnik, prawda?
Będę wdzięczna za zdjęcia i kilka zdań o kotkach, które macie do oddania : ).

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 18:39
przez kotx2
:!:

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 18:40
przez Szenila
zapraszamy do nas, do albumu ''kocięta do adopcji :arrow: http://www.facebook.com/TOP.INNI

nasze koty dowozimy do nowych domów, wszystkie też b.dobrze dogaduj ą się z innymi kotami.

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 20:16
przez Kociara82
witaj :)

jest kocio w podobnym wieku-zajrzyj tu:
viewtopic.php?f=1&t=132921&start=750 ma na imie Filipek, pro-ludzki, miziasty :) ma ok.4 miesiecy :)

ewentualnie moge ci polecic jednego kocurka, coprawda ok.8-9 miesiecznego, juz wykastrowany, podobny do Filipka. :1luvu:
Kicius jest niesamowitym wulkanem energii. Ma na imie Urwis-imie mowi samo za siebie, wiecej reklamy nie potrzebuje :D Zlapany byl jako dzika dzicz, a zrobil sie miiiiiiziak wieeeeeeeelki, gadula, cudnie pomrukuje, jakby gruchal :1luvu: Uwielbia sie bawic, swietnie dogada sie z kazdym kotem-mlodym, starym... Znam Urwiska osobiscie, to szalony kot, slodziak nad slodziaki, slicznotek, ktorego urokowi oprzec sie nie sposob :1luvu: Swoimi psotami i zabawami z innymi kotami potrafi rozbawic kazdego i tak zaabsorbowac widza, ze zapomnisz o TV i calym swiecie :ryk: :1luvu:
Tu jego watek:
viewtopic.php?f=13&t=132714
Skoro jestes z Sosnowca to do Tychow daleko nie masz ;) Mozesz przyjechac i osobiscie sie przekonac, jaki jest Filipek a jaki jest Urwis :)

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 23:17
przez terenia1
Najlepiej przejdź się do Sosnowieckiego Schroniska w Milowicach na ulicy Baczyńskiego kociaków w naszym schronisku cała masa wszystkie czekają na domki.
Tu link do strony schroniskowej są ogłoszenia i zdjęcia kociaków do adopcji:
http://www.schronisko.sosnowiec.pl/index.php?id=14

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 23:20
przez kotx2
Kociara82 pisze:witaj :)

jest kocio w podobnym wieku-zajrzyj tu:
viewtopic.php?f=1&t=132921&start=750 ma na imie Filipek, pro-ludzki, miziasty :) ma ok.4 miesiecy :)

ewentualnie moge ci polecic jednego kocurka, coprawda ok.8-9 miesiecznego, juz wykastrowany, podobny do Filipka. :1luvu:
Kicius jest niesamowitym wulkanem energii. Ma na imie Urwis-imie mowi samo za siebie, wiecej reklamy nie potrzebuje :D Zlapany byl jako dzika dzicz, a zrobil sie miiiiiiziak wieeeeeeeelki, gadula, cudnie pomrukuje, jakby gruchal :1luvu: Uwielbia sie bawic, swietnie dogada sie z kazdym kotem-mlodym, starym... Znam Urwiska osobiscie, to szalony kot, slodziak nad slodziaki, slicznotek, ktorego urokowi oprzec sie nie sposob :1luvu: Swoimi psotami i zabawami z innymi kotami potrafi rozbawic kazdego i tak zaabsorbowac widza, ze zapomnisz o TV i calym swiecie :ryk: :1luvu:
Tu jego watek:
viewtopic.php?f=13&t=132714
Skoro jestes z Sosnowca to do Tychow daleko nie masz ;) Mozesz przyjechac i osobiscie sie przekonac, jaki jest Filipek a jaki jest Urwis :)

Urwis przezabawny :D osobiscie nie znam ale zdjecia cudne

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 23:43
przez Kociara82
taaaaaa.... Urwisio jest wyjatkowy i przeeeeeeeeepieknyyyyyyy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Wto gru 06, 2011 8:44
przez Alienor
A może Fuksik?

ObrazekObrazekObrazek

Jest już wysterylizowany, ma ok 5-6 miesięcy i jest w Sosnowcu. Lubi się bawić z kotami (wręcz szaleńczo :roll: ), kocha jedzenie (jakiekolwiek, czyjekolwiek :roll: ) i wieczorkiem, gdy przysypia - głaskanko. Jest kuwetkowy, zdrowy, będzie zaszczepiony (dziś :) ).

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Wto gru 06, 2011 12:57
przez Plotkara
terenia1 pisze:Najlepiej przejdź się do Sosnowieckiego Schroniska w Milowicach na ulicy Baczyńskiego kociaków w naszym schronisku cała masa wszystkie czekają na domki.
Tu link do strony schroniskowej są ogłoszenia i zdjęcia kociaków do adopcji:
http://www.schronisko.sosnowiec.pl/index.php?id=14


Powiem Ci, że już upatrzyłam sobie kociaka i prawdopodobnie wybiorę się po niego w najbliższych dniach : ). Cudowny jest :).

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Wto gru 06, 2011 15:49
przez Kociara82
Fuksik to tak jak Urwis-kocha szalencza zabawe i jedzenie :ryk:

czyli jednak schroniskowy kocio?
Nawet cieszy mnie to bardziej, poniewaz te z DT maja JAKIS dach nad glowa, a schroniskowe kotki co maja? Tylko biede, samotnosc i choroby, bo schroniska sa przepelnione. Przygarniajac kociaka ze schroniska w pewnym sensie ratujesz mu zycie :)

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Wto gru 06, 2011 17:27
przez Plotkara
Kociara82 pisze:Fuksik to tak jak Urwis-kocha szalencza zabawe i jedzenie :ryk:

czyli jednak schroniskowy kocio?
Nawet cieszy mnie to bardziej, poniewaz te z DT maja JAKIS dach nad glowa, a schroniskowe kotki co maja? Tylko biede, samotnosc i choroby, bo schroniska sa przepelnione. Przygarniajac kociaka ze schroniska w pewnym sensie ratujesz mu zycie :)


Tak, to prawda. Ja np. uważam, że zwierzak ze schroniska jest znacznie bardziej wdzięczny za okazaną miłość i dom, niż taki wzięty od kogoś, bo kotka miała małe. Mój piesek też jest ze schroniska. W sumie wzięty przypadkiem, bo byłam tam z mamą jako 5 latka i psinkę akurat zabierali na jakieś badania przed uśpieniem. Wzięłam tego 4 miesięcznego urwisa i dziś po 13 latach nadal widzę jak bardzo mnie za to kocha a ja ją : )

Re: Chętnie zaadoptuję kocurka [Sosnowiec]

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 15:20
przez Kociara82
czy juz po szczesliwej adopcji czy poszukiwania nadal trwaja?