Teofil jest ładny, nawet bardzo ładny dla niektórych [ja nie jestem fanką długowłosych, tylko mnie nie bić za to, mam długowłose psy, to wystarczy mi kudłów do czesania, kot mają być bezobsługowe

Trafił do „dobrego” domu, do ludzi na poziomie, z wykształceniem i kasą, ale bez rozumu i serca dla zwierząt.
Szybko się znudził, zaczął przeszkadzać, a to zostawiał sierść, to się skołtunił, to znów kopał w kuwecie.
Tak o zgrozo kopał w kuwecie, czy denerwował swoja panią, tak bardzo, że był za to karcony.
Teoś szybko się nauczył, że kopanie w kuwecie równa się lanie i przestał z niej korzystać, ale tym podpisał na siebie wyrok, bo brudził piękne podłogi, których zazdrościli znajomi państwa.
Teoś dostał nakaz eksmisji, w tempie natychmiastowym i bez odwołania, wylądował na bruku.
Teraz jest u nas i szuka domu.
Teofil tylko sporadycznie korzysta z kuwety, najchętniej kopie na kafelkach, bo przy tym nie wydaje żadnego dźwięku.
Jesteśmy po wstępnej konsultacji z behawiorystą, która powiedziała nam, że Teosia można nauczyć ponownie korzystać z kuwety, ale dla niego najlepiej by było gdyby naukę rozpoczął już w swoim własnym docelowym domu.
Nasz dom nie jest dobry na naukę, ze względu na duża ilość tymczasów oraz na to, że zmieniają się koty, jedne znajdują domy inne trafiają na tymczas od nas. Nauka będzie trwała dużo dłużej i po przeprowadzce w nowe miejsce Teoś znów może początkowo omijać kuwetę.
Teoś potrzebuje spokojnego miejsca, gdzie poczuje się pewnie i gdzie będzie mógł się uczyć, tego, że kopanie w kuwecie nie jest powodem do karcenia a kuweta to nic strasznego.
Szukamy, domu cierpliwego, który obdarzy Teosia miłością, domu, który pod okiem behawiorystki będzie na początku pracował z Teofilem, aby ten przestał widzieć potwory

W zamian za to Teoś odda całe swoje serce, obiecuje częste nadstawianie plecków do miziania, grzanie kolan zimą i długie wieczorne rozmowy.
Oto Teofil

Niestety nie mam lepszego zdjęcia i chwilowo nie będę miała.
Teoś ma trochę ponad rok, jest wykastrowany.