Gliwice-DT grzes78b:Zuzia i Tymek szukają domków!!!
Napisane: Czw lis 24, 2011 18:10Witajcie 
Mam na imię Grzegorz.Mieszkam w Gliwicach.Moja przygoda z DT zaczęła się od zaginięcia mojej kotki Miki w sierpniu tego roku.Dzięki temu forum i życzliwym ludziom trafiłem na Gosię z Fundacji Kocie Życie.Tak zaczęła się nasza współpraca na polu bezdomności kotów
Dzięki pomocy Gosi udało się wyłapać kocią rodzinkę,którą się opiekowałem.Fundacja zadbała o stronę medyczną.A Gosia i później Ola z Tomkiem z Zabrza o stronę socjalizacji.Dzisiaj wszystkie kotki są w kochających domach
Przy okazji polowania na Mikę z klatka-łapka złapałem do tej klatki piękną koteczkę.Burą,5-cio miesięczną Zuzannę.
Oto ona:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zuzia trafiła do mnie 19.10.2011r.Pierwotnym zamiarem była sterylizacja i wypuszczenie na wolność.Po kilku dniach tzw"kwarantanny"Zuzia została wysterylizowana.I gdy miała być wypuszczona okazało się że przyplątało się zapalenie pęcherza.Na szczęście szybko wracała do zdrowia.Podczas pobytu u nas Zuzia zadomowiła się na dobre i niesamowicie zaprzyjaźniła się z moja kotka Neską.Neska od momentu zaginięcia Miki była bardzo markotna i pojawienie się Zuzi poprawiło jej humor.Zuzia doskonale dogaduje się z innymi kotami.I z Neską i nowym tymczasem Tymkiem.Niestety kotka nie za bardzo chce i nie dąży do kontaktu z człowiekiem
Można się z nią śmiało bawić.Można swobodnie robić wszystko co można robić z kotem i przy kocie.jednak próba zabranie na ręce kończy się ze strony Zuzy buczeniem i fuczeniem.Ja się tym nie przejmuje i ja biorę ale nie jest z tego specjalnie zadowolona. 
Ogólnie Zuza jest bardzo spokojna ale tylko w towarzystwie innych kotów.Nie nadaje się do bycia jedynakiem.Zuzia jest doskonałym kotem na "do kocenie".Nie jest tak,że ona jest niedostępna-ale potrzebuje ona dużo czasu i uwagi.Ja niestety nie mogę jej tego zagwarantować bo pojawiła się moja zaginiona kotka Mika i próbuje ją odłowić nie ma miejsca na trzy kotki w domu Po za tym w kolejce na sterylke czekają inne kotki.Zuzia jest pięknym kotkiem.Ma bardzo ciekawe umaszczenie futerka.Jest wysterylizowana,zaszczepiona i odrobaczona.Posiada książeczkę zdrowia.Korzysta z kuwety,drapaków itp rzeczy.Nie grymasi przy jedzeniu.Zjada wszystko co jej się nałoży-w przeciwieństwie do mojej Neski.
Uploaded with ImageShack.us
Może znajdzie się ktoś,kto szuka kota dla kota i nie będzie się przejmował tym że Zuzka nie jest kotem 'na kolanka".Nie jest wykluczone że z czasem się to zmieni-ale na pewno trzeba dużo czasu.
Jeżeli ktoś byłby chętny proszę o kontakt telefoniczny:601964360 lub e-mailowy:grzes78.b@interia.pl.
Odpowiem na wszystkie pytania.Warunkiem adopcji Zuzy jest podpisanie umowy adopcyjnej.Pozdrawiam.Grzegorz.
Uploaded with ImageShack.us
Uwielbia się bawić wędka ze wstążkami
Uploaded with ImageShack.us
Z moja Neską.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zapraszamy
Mam na imię Grzegorz.Mieszkam w Gliwicach.Moja przygoda z DT zaczęła się od zaginięcia mojej kotki Miki w sierpniu tego roku.Dzięki temu forum i życzliwym ludziom trafiłem na Gosię z Fundacji Kocie Życie.Tak zaczęła się nasza współpraca na polu bezdomności kotów
Dzięki pomocy Gosi udało się wyłapać kocią rodzinkę,którą się opiekowałem.Fundacja zadbała o stronę medyczną.A Gosia i później Ola z Tomkiem z Zabrza o stronę socjalizacji.Dzisiaj wszystkie kotki są w kochających domach
Przy okazji polowania na Mikę z klatka-łapka złapałem do tej klatki piękną koteczkę.Burą,5-cio miesięczną Zuzannę.
Oto ona:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zuzia trafiła do mnie 19.10.2011r.Pierwotnym zamiarem była sterylizacja i wypuszczenie na wolność.Po kilku dniach tzw"kwarantanny"Zuzia została wysterylizowana.I gdy miała być wypuszczona okazało się że przyplątało się zapalenie pęcherza.Na szczęście szybko wracała do zdrowia.Podczas pobytu u nas Zuzia zadomowiła się na dobre i niesamowicie zaprzyjaźniła się z moja kotka Neską.Neska od momentu zaginięcia Miki była bardzo markotna i pojawienie się Zuzi poprawiło jej humor.Zuzia doskonale dogaduje się z innymi kotami.I z Neską i nowym tymczasem Tymkiem.Niestety kotka nie za bardzo chce i nie dąży do kontaktu z człowiekiem
Można się z nią śmiało bawić.Można swobodnie robić wszystko co można robić z kotem i przy kocie.jednak próba zabranie na ręce kończy się ze strony Zuzy buczeniem i fuczeniem.Ja się tym nie przejmuje i ja biorę ale nie jest z tego specjalnie zadowolona. Ogólnie Zuza jest bardzo spokojna ale tylko w towarzystwie innych kotów.Nie nadaje się do bycia jedynakiem.Zuzia jest doskonałym kotem na "do kocenie".Nie jest tak,że ona jest niedostępna-ale potrzebuje ona dużo czasu i uwagi.Ja niestety nie mogę jej tego zagwarantować bo pojawiła się moja zaginiona kotka Mika i próbuje ją odłowić nie ma miejsca na trzy kotki w domu Po za tym w kolejce na sterylke czekają inne kotki.Zuzia jest pięknym kotkiem.Ma bardzo ciekawe umaszczenie futerka.Jest wysterylizowana,zaszczepiona i odrobaczona.Posiada książeczkę zdrowia.Korzysta z kuwety,drapaków itp rzeczy.Nie grymasi przy jedzeniu.Zjada wszystko co jej się nałoży-w przeciwieństwie do mojej Neski.
Uploaded with ImageShack.us
Może znajdzie się ktoś,kto szuka kota dla kota i nie będzie się przejmował tym że Zuzka nie jest kotem 'na kolanka".Nie jest wykluczone że z czasem się to zmieni-ale na pewno trzeba dużo czasu.
Jeżeli ktoś byłby chętny proszę o kontakt telefoniczny:601964360 lub e-mailowy:grzes78.b@interia.pl.
Odpowiem na wszystkie pytania.Warunkiem adopcji Zuzy jest podpisanie umowy adopcyjnej.Pozdrawiam.Grzegorz.
Uploaded with ImageShack.us
Uwielbia się bawić wędka ze wstążkami
Uploaded with ImageShack.us
Z moja Neską.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zapraszamy
On jest niesamowity.Jego wiek można określić na mniej więcej 4-6 miesięcy.Ma już wymienione zęby.Jednak swoim wzrostem i wagą wygląda na góra 4 m-ce.Kotek w miejscu,w którym żył dotychczas dostawał tylko to co zostało ludziom w lodówce i w geście dobrej woli dali to kotom zamiast wyrzucić do śmietnika. 
Nie wiem co jest powodem zmiany jej zachowania.Nie rozumie.Może on ma dosyć tego kociego towarzystwa.A ten bidulek albo siedzi w półce za dekoderem,albo zakopany w swoim kocyku w klatce