Miau.PL

Edit 19.11.2011

Wczoraj zamieszkała z nami malutka Tri bez ogonka od dorci44!
Dziękujemy ślicznie wszystkim za pomoc a dorci za zaufanie!

____________________________________________________________________

Witam!
Tak jak w temacie... zaadoptujemy długowłosą, młodą kotkę maści byle jakiej lub jakąś bidę bez jednej łapki.
Jestem użytkownikiem dogo i nicku DIF.
Kiedyś byłam zarejestrowana na miau jako rzulietka1, ale zatraciło mi się to konto jakoś. Z miau adoptowałam od Ani-Tygrysiczki kotka Songa.

Prowadzimy z mężem hotel dla psów, ale zawsze były z nami dwa koty.
Długowłosa Fucha, półdzikuska jest kotem niewychodzącym a Songo całymi dniami lubił siedzieć na dworze. Przychodził do domu tylko się najeść i przespać. Potem stawał pod drzwiami i darł się, żeby go wypuścić.
Niestety skończyło się to dla niego tragicznie i Songo nie żyje [*].
Dlatego kolejny kotek będzie tylko i wyłącznie kotem domowym. Będzie towarzystwem dla Fuszki i dla nas oczywiście

Szukamy kotki młodej, wesołej i przytulaśnej, bo już jedną półdzikuskę mamy!
Musi tolerować a wręcz lubić inne zwierzęta, bo w tej chwili mamy 11 psów i jedną kotkę, Fuszkę właśnie. Psy są przyzwyczajone do obecności kociastych i nigdy nie było w naszym stadzie zadrażnień ani afer.
Musi lubić dzieci, bo mamy dwoje w wieku 8 i 6 lat. Nasze dzieci są nauczone szacunku do zwierząt i nigdy im nie dokuczają.
Z uwagi na dużą ilość zwierząt zależy mi, żeby kotka była zdrowa, zaszczepiona i odrobaczona.





kontakt do nas:
hotel.kadif@gmail.com

O, jak fajnie! Skąd jesteś?

ewar pisze:O, jak fajnie! Skąd jesteś?

Mieszkamy w Halinowie k/Warszawy

Szukam domu co prawda nie dla kotki a dla kocurka, ale to długowłosy brytyjczyk.
Przyzwyczajony do innych kotów, nie boi się naszych kotolubnych psów, lubi dzieci i na wiele im pozwala.
Teofil jest młody, ma troszkę ponad rok, jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony.
Jest jednak jedno ale, kot ma problemy z korzystaniem z kuwety, w poprzednim domu był karcony za to, że za głośno kopał w kuwecie, jesteśmy po wstępnej konsultacji z behawiorystką, przy odrobinie czasu i dobrej woli, kot powinien zaskoczyć w miarę szybko znów z kuwetą.
Szukamy dla niego domu w Warszawie lub Łodzi aby można było łatwo skonsultować się z behawiorystką gdy kot znajdzie się w nowym domu.
To Teoś

Chwilowo mam tylko takie kiepskie zdjęcie.

ale cudo piękny jest

a może moja malutka tri?
śliczna ,wszędziej się odnajdzie ,kocha psy ...nie ma długiej sierści i łapki 4 ,ogonek niestet w części amputowany .
bardzo przytulaśna.

link do wątku

viewtopic.php?f=13&t=135313

Witaj,
Myszka ma wszystkie łapki, ogonek i uszka. Nie ma długiej sierści i oczu.
Gałki oczne zostały usuniete wskutek kk. Do schroniska trafiła trzy miesiące temu, z czego dwa spędziła w klatce. Od trzech tygodni jestem jej DT.
Myszka jest wesoła, odważna, rezolutna, przytulaśna.
Zna psy. W schronisku wybieg psów znajduje się tuż obok woliery kotów.
Zna inne koty. Poznała ich mnóstwo, duże i małe, w schronisku i u mnie.
Jest zaszczepiona i odrobaczona. Za tydzień, drugie, przypominające szczepienie.
Brak oczu nie ogranicza jej w codziennych życiowych czynnościach.

Witajcie, kochane!

Przepraszam, że się nie odzywałam, ale nie mam dostępu do netu
Coś nam się popitoliło z siecią i ze sprzętem i nie możemy dojść do ładu.
Korzystamy gościnnie z komputera sąsiadki, u której spędziłam wczoraj chyba dobę he..he. w poszukiwaniu kotki dla nas.
Niestety każda wypatrzona i "wydzwoniona" przeze mnie kotka została wyadoptowana kilka dni wcześniej.
Najbardziej cierpię z powodu Nefretete, którą wypatrzyłam na allegro:

http://allegro.pl/nefretete-5-mies-kici ... 11009.html

Jak usłyszałam, że już została adoptowana myślałam, że się zapłaczę!
No ale cóż... Cieszmy się, że kocinka ma dobry domek, prawda?!

Felis!
Braliśmy pod uwagę kota, który nie widzi na jedno oko, ale całkowicie niewidomy nie wchodził w ogóle w rachubę.
Zrezygnowaliśmy z uwagi na dużą ilość psów w naszym hotelu.
Kot bez łapy zawsze ucieknie w razie niespodziewanego ataku, ale kot całkowicie niewidomy ma bardzo marne szanse.

Tak jak powiedział mój mąż: kot ma widzieć, słyszeć i czuć... I chyba ma rację biorąc pod uwagę specyfikę naszego domu! Nasze wszystkie psy tolerują koty i praktycznie ich nie zauważają, ale nie mogę ryzykować!

Szukany przez nas kot może nie mieć łapy, może mieć długi włos i ma być młodą kotką!
I tylko takiej kici szukamy!
Plis... nie wklejajcie innych, bo mi nadszarpnięte wydarzeniami na dogo serce, do reszty padnie!

Bardzo mi się spodobała Tri od Dorci;)
Co prawda nie ma długiej sierści i ma cztery łapki, ale nie ma kawałka ogona.
Niestety rzadko kto chce adoptować okaleczone zwierzątko, ale mnie chwyciła za serce od razu, tak jak Nefretete.
Dorciu! Czytałam na dogo, że koci pies odgryzł kawałek ogonka.
Czy wiadomo w jakiej sytuacji to się wydarzyło i czy nie ma w związku z tym "psiej traumy"?

moja dziewczynka wychowywana jest z 6 psami

dorcia44 pisze:moja dziewczynka wychowywana jest z 6 psami

Dorciu! A mogłabyś mi podać swój nr telefonu lub do mnie zadzwonić: 600-968-755.... Chciałabym uzyskać więcej info o Tri przed ewentualną batalią o nią z moim Małżem....

501014862

ewar pisze:O, jak fajnie! Skąd jesteś?

Ja znam DIF osobiście To na pewno dobry dom

Tu jest długowłosa kicia po przejściach, mnie zauroczyła:
viewtopic.php?f=1&t=131312&start=255

o jej pochodzeniu wiem nie wiele ,tyle że zabrana z podwórka w ostatniej chwili bo pies chciał ją zjeść ,no i ten ogonek wyglądało to koszmarnie

Agulas74 pisze:Tu jest długowłosa kicia po przejściach, mnie zauroczyła:
viewtopic.php?f=1&t=131312&start=255

Mnie też! Dzwoniłam oczywiście! Ale ta kotka szuka domu wychodzącego. Ma super charakter, ale zamknięta w domu nie czuje się dobrze. A ja nie chcę, żeby nasz drugi kotek wychodził na dwór.

Zofia&Sasza pisze:Ja znam DIF osobiście To na pewno dobry dom

Witaj, Zosiu!
Myślałam o Tobie przy poszukiwaniach kotki, ale nie miałam do Ciebie telefonu. Miałam się skontaktować z Tobą przez dogo (nie przez miau, bo nie znam jeszcze dobrze), ale wpadła mi w oko Tri od dorci i już nie muszę chyba szukać dalej!


Wczoraj wstępnie rozmawiałam z dorcią i mam nadzieję, że nasza rodzina została zaakceptowana i jutro Tri zamieszka u nas!


Dorciu! Przespałaś się z tematem adopcji Trisiprzez nas? Możemy jutro po nią przyjechać?!