Strona 1 z 1

2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Wto lis 01, 2011 13:00
przez kratka
Uratowane od syna właścicielki, która zmarła, a była sąsiadką mojej cioci- Syn planował się ich pozbyc w okrutny sposób.Szczegóły straszne :( Ciocia zabrała je do siebie, ale niestety jest uczulona,ma astmę i nie moze ich zatrzymać. W grę wchodzi tylko schronisko :(( Koty są śliczne - dorosłe 6 letnie, wykastrowane, bardzo dobrze utrzymane, sąsiadka cioci bardzo o nie dbała.Z tego, co wiem, lepiej jak koty pójdą do różnych domów, bo niestety niejednokrotnie dochodziło między nimi do awantur i sąsiadka musiała je trzymać w różnych pokojach.Ale bardzo je kochała i nie chciała się pozbywać żadnego z nich.
Jeden jest biały w szare łatki, drugi czarny.Absolutnie nie agresywne w stosunku do ludzi.
Proszę, pomóżcie!!! Bardzo nie chcemy ich oddawać do schroniska!

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Wto lis 01, 2011 14:03
przez VeganGirl85
Ogłoszenia, ogłoszenia i jeszcze raz ogłoszenia :) 3mam kciuki :ok: :ok: :ok:

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Wto lis 01, 2011 16:06
przez Gretta
CatAngel za niewielką opłatą robi mnóstwo ogłoszeń w necie:
viewtopic.php?f=27&t=117559

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Wto lis 01, 2011 18:55
przez AnielkaG
Bardzo nie chcemy ich oddawać do schroniska!

jak chcecie je oddać na Paluch to lepszym i bardziej humanitarnym wyjściem jest uśpienie

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Wto lis 01, 2011 19:07
przez kratka
no przecież napisalam, ze nie chce oddac do schroniska!!! więc nie rozumiem, po co taki komentarz?!! szukam od kilku dni kogos, kto je przygarnie, dlatego dałam ogłoszenie też tu. Zamiast pisać taki bzdurny komentarz może pomyślisz, jak mozesz pomóc?

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Wto lis 01, 2011 19:09
przez AnielkaG
W grę wchodzi tylko schronisko

ja umiem czytać
nie mogę Ci pomóc, bo mam w tej chwili 40 kotów w mieszkaniu, część dzięki takim właśnie ludziom jak Ty, którym koty się znudziły i baaardzo nie chcieli ich oddać na Paluch, ale na chceniu się skończyło

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Wto lis 01, 2011 19:14
przez ula-misia

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Śro lis 02, 2011 21:01
przez kratka
wpisów AnielkiG nie będę komentować, nie po to założyłam ten wątek.
Dla jednego kotka udało mi sie znaleźć dom.Tak bardzo bardzo sie cieszę :D
Żeby jeszcze ten drugi,cudnie czarny kot znalazł swoje nowe dobre miejsce...

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Czw lis 03, 2011 19:07
przez dune
AnielkaG pisze:
W grę wchodzi tylko schronisko

ja umiem czytać
nie mogę Ci pomóc, bo mam w tej chwili 40 kotów w mieszkaniu, część dzięki takim właśnie ludziom jak Ty, którym koty się znudziły i baaardzo nie chcieli ich oddać na Paluch, ale na chceniu się skończyło


Kratka napisała ze pani tych kotów umarła, koty nikomu sie nie znudziły... :(
Ona stara sie je uratowac przed synem tej pani i schronem...Ja przeczytałam tak.

Smutne...trafiam dzis na ktorys z kolei wątek gdzie traktuje sie tak obcesowo
ludzi chcących pomagac....
Większosć ludzi odczytuje słowo "schronisko" zgodnie z jego brzmieniem
jako miejsce gdzie bezdomne zwierze moze sie schronić...
miejsce które ratuje życie...
Niestety...tak nie jest :cry:
Uswiadamiajmy ludzi inaczej...bo niestety budujemy mur :(
Pomagajmy ludziom pomagac, uczmy ich zamiast zniechęcać



Kratko, życzę powodzenia w szukaniu domku
Schronisko dla domowego pluszaka to śmierć :(

Re: 2 koty uratowane, ale niestety do oddania Warszawa

PostNapisane: Czw lis 03, 2011 19:17
przez mata_hari
Podpisuję się pod tym co napisała dune i trzymam kciuki za koteczka :ok:
Duuuużo ogłoszeń jest potrzebnych, wydarzenie na fejsbuku etc. :ok: