Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Sob gru 03, 2011 17:53
przez ewar
magaaaa pisze:magaaaa pisze:Teraz już waży więcej.
To duży kocur, podejrzewam, że w "pełni masy" będzie przy jakichś 5-6kg.
Jest bardzo piękny i taki dostojny
Nadal piękny i dostojny, obecna waga 4,600
Ewa, gratulacje!
Dzięki
Magaaaa, a gdyby tak ktoś wziął Miy i Czarusia razem to miałby taki zestaw, że szok
Trochę mi przykro, że spinca nie odpowiedziała na moje pw. w sprawie Czarusia
Nie miałam i nie mam pretensji, że się "oddecydowała", znam powody, ale ....
Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Pt gru 09, 2011 8:16
przez ewar
Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Pt gru 09, 2011 10:02
przez becia_73
kotka pilnie szuka domu .....
viewtopic.php?f=13&t=136707
Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Pt gru 16, 2011 11:12
przez ewar
Nie jest źle, sytuacja opanowana i DS na horyzoncie, ale na razie ......Nie zapeszajmy!
Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Pt gru 16, 2011 14:07
przez ewar
Fiszka, zmień też, proszę to "pilne" w pierwszym poście.Kotka ma DT, a może i DS???
Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Nie gru 18, 2011 12:38
przez ewar
Sądzę, że dobrze byłoby, aby opiekunowie białaczkowych kotów podzielili się swoim doświadczeniem.Mam teraz dwa białaczkowe tymczasy, na pewno mają FeLV+, potwierdzone to zostało pcr. Być może jednak test Elisa byłby ujemny, jak w przypadku kota fiszka13. Marta-po, która wzięła ode mnie białaczkową Marusię, ma teraz cztery koty z potwierdzonym FeLV+. I co? I nic. Koty piękne, zadbane, szczęśliwe.Biegają, bawią się piłeczkami, nie mają żadnych objawów.Podobnie moje, już teraz dwa - Czaruś i Julcia.Są dorosłe, ale zachowują się jak małe kociaki.Nie łapią infekcji, nie ma się do czego przyczepić.Nie bagatelizuję sprawy, ale wiem, że muszę przede wszystkim zadbać o ich komfort psychiczny, to najważniejsze.Unikanie stresu jest kluczowe. Z tym, że moje postępowanie jest takie samo jak w przypadku kotów wolnych od wirusa, więc nie widzę problemu.Przeglądam ogłoszenia adopcyjne i zwracam uwagę na to, czy jest mowa o testach.Bardzo, ale to bardzo rzadko, a wirus FeLV wcale nie występuje tak sporadycznie.Prawdopodobieństwo przygarnięcia kota z białaczką jest duże, tylko o tym nie wiemy.Czyżby angielskie powiedzenie "not to know is very often the best thing" i tutaj miało swoje zastosowanie?
Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Nie gru 18, 2011 19:00
przez MsSmilla
Pozwolę sobie podłączyć się do wątku.
Szukam domu dla Paulinki, młodziutkiej kici. Została zgarnięta z ulicy, przeszła panleukopenię, wykaraskała i się i już nam się wydawało, że wyszliśmy na prostą....niestety potwierdziła się białaczka. No i teraz nie mogę Pauliny zostawić u siebie (mam inne, niebiałaczkowe koty) i pilnie szukam dla niej domu.
Tu jest ogłoszenie i zdjęcia:
http://forum.miau.pl/adopcje/profil.php?p=12717Kota jest śliczna i kochana, ja ze swojej strony zapewnię każdą pomoc (np mogę pokryć koszty terapii interferonem, jeśli będzie taka potrzeba).
Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji
Napisane:
Nie gru 18, 2011 20:19
przez ewar
Wklej zdjęcia na wątku, proszę.Dobrze byłoby jej założyć osobny wątek.
Max mrr...abia Krzaklewski
Napisane:
Sob gru 24, 2011 18:34
przez Bernasia
ewar pisze:Bernasia pisze: Hej!! Witam wszystkich białaczkowych pobratymców!!Jestem Makx mrrrrabia Krzaklewski.Choruję dopiero od dwóch tygodni.To krótko,ale znalazłem na forum mnóstwo przyjaciół,którzy natychmiast przystąpili do działania!!!Wskazówki,porady no i przede wszystkim leki!!Jestem im wszystkim bardzo wdzięczny!Trzymajcie kciuki!!!!!!
Witamy, kocio śliczny.A nie chciałby kolegi albo koleżanki?
Nie daliśmy rady!
Max odszedł 21.12 o 13.55.Serce do walki ogromne,dla mnie walczył o każdą kolejną godzinę życia ale choroba nie dała nam szansy.Dziękuję wszystkim za wsparcie i rady.Dziś ciężko mi gdy myślę o nim...Zanim odszedł sprowadził mi na swoje miejsce młodziutka bezdomną trikolorkę! Może z odejściem czekał do jej pojawienia się???