Strona 16 z 17

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Śro mar 29, 2017 11:11
przez Skipper
MajeczQa pisze:Lębork i cała PL, help!!


Czarny kocur z felv na ulicy!
Chodzi po okolicy, gryzie się z innymi kotami.
Zostały mu zamknięte drzwi do domu kiedy się okazało że ma białaczkę!
Dziewczyna rozpaczliwie szuka mu jakiegoś miejsca, bo kot został na ulicy i nie ma już drogi powrotu, marnieje.
Kot jest czarny, ma nawracające powikłania po walce - ropowica, nie jest leczony, więc w takim stanie szybko będzie po kocie.
Pomóżcie, proszę!

kontakt :
501 110 252


Podbijamy :!: :!: :!:

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Czw mar 30, 2017 6:43
przez MajeczQa
Skipper pisze:
MajeczQa pisze:Lębork i cała PL, help!!


Czarny kocur z felv na ulicy!
Chodzi po okolicy, gryzie się z innymi kotami.
Zostały mu zamknięte drzwi do domu kiedy się okazało że ma białaczkę!
Dziewczyna rozpaczliwie szuka mu jakiegoś miejsca, bo kot został na ulicy i nie ma już drogi powrotu, marnieje.
Kot jest czarny, ma nawracające powikłania po walce - ropowica, nie jest leczony, więc w takim stanie szybko będzie po kocie.
Pomóżcie, proszę!

kontakt :
501 110 252


Podbijamy :!: :!: :!:


Już nie trzeba, kot podobno znalazł dom i stały i tymczasowy..
Więcej na wątku, który założyłam.

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Pt maja 12, 2017 11:15
przez paros
Brunia z FeLV bardzo pilna adopcja

Brunia pochodzi z praskiego, kiedyś zakoconego podwórka i jest jedyną ze stada, której udało się przeżyć do dziś.
Od pół roku w małej, ciemnej łazience ! Nie może dłużej tu zostać.
Pani Danuta mająca w maleńkim mieszkaniu inne – zdrowe koty umieściła Brunię tymczasowo w łazience. Jednak Brunia nie może stale przebywać w maleńkiej, ciemnej łazience ! To już 6 miesięcy w ciemnościach !
Byłoby też dobrze, gdyby Brunia znalazła się w miejscu z innym białaczkowym kotem (jest bardzo przyjazna do kotów).... Jest grzeczniutka, spokojna, korzysta z kuwety i bardzo lubi bawić się wędką, tylko czasami skarży się jak dłużej zostaje sama, wtedy jest rozgadana, prosi o zainteresowanie.........
Pilnie potrzebny dom, chociaż tymczasowy.
Historia Bruni, zdjęcia i dane kontaktowe na jej wątku - link:
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=180111
Obrazek Obrazek

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Pt maja 12, 2017 11:37
przez Trivia
Potrzebuję opcji awaryjnej! Warszawa

Mały kociak (2 miechy na oko) został porzucony pod sklepem mojej mamci. Chcę go adoptować, ale muszę najpierw poznać wyniki na FELV i FIV bo współkolatorka moja ma koty. Badania będą robione dzisiaj koło 17. Jeśli wyniki będą nie takie jak powinny, potrzebuję OD ZARAZ domu. Jeśli ja go nie wezmę (a nie wezmę jeśli jest chory), KOTEK NIE BĘDZIE MIAŁ SIĘ GDZIE PODZIAĆ. Mama go nie zatrzyma bo jej partner jest silnym alergikiem. Czy ktoś byłby w stanie przyjąć go do siebie gdybym otrzymała złe informacje? Jeśli jest zdrowy zostaje u mnie i nie ma kwestii.

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Śro sie 30, 2017 11:57
przez Iwonami

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Wto wrz 05, 2017 21:14
przez Alienor
Nieaktualne (na szczęście)
Sosnowiec - cudowny rudy kocurek do adopcji, niestety FeLV+. Pani, która go przygarnęła wcześniej, chce się go jak najszybciej pozbyć - co jakiś czas wraca nawet do gróźb eutanazji, jak nie znajdziemy mu szybko domu. To raczej gadanie, żeby nas zmotywować, ale zawsze jest niebezpieczeństwo, że go po prostu wywali na ulicę...

Zdjecie wrzucę jak ogarnę, jego filmik można zobaczyć tu: https://www.facebook.com/CzKdA/videos/859020664250913/
1. IMIĘ: Rudy
2. PŁEĆ: kocurek
3. RASA: europejska
4. WIELKOŚĆ: średniej wielkości
5. UMASZCZENIE: rude pręgowane
6. WIEK: 8-9 lat
7. STAN ZDROWIA: test FeLV pozytywny, wyniki morfologii w normie, ściąganie kamienia nazębnego i leczenie jamy ustnej – w trakcie
8. KASTRACJA/STERYLIZACJA: tak
9. UPODOBANIA I NAWYKI: Bardzo spokojny Pan Kot w średnim wieku. Był kotem wolno żyjącym, ale świetnie się odnajduje w warunkach domowych. Dopomina się pieszczot, je z apetytem bez kapryszenia i resztę czasu przesypia Korzysta w kuwety. Idealnie się odnajdzie jako kot dla spokojnej, statecznej osoby chcącej poświęcić mu dużo czułości, na którą odpowie bezgraniczną miłością.

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Pt wrz 08, 2017 13:01
przez Edi100
Wrocław

Obiecałam pomóc bo one niczyjeUratowane od śmierci w męczarniach.Obie Fiv Dodatni wysterylizowane,nie młode,miziaste. Cudnie, kochane :(:(
Czarna ma 3 lata.
Szara 7-8
Do końca życia w klatce lecznicowej? Jak znaleźć dom? :(

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Pt wrz 08, 2017 15:19
przez Alienor
Edi100 pisze:Wrocław

Obiecałam pomóc bo one niczyjeUratowane od śmierci w męczarniach.Obie Fiv Dodatni wysterylizowane,nie młode,miziaste. Cudnie, kochane :(:(
Czarna ma 3 lata.
Szara 7-8
Do końca życia w klatce lecznicowej? Jak znaleźć dom? :(

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater


FIV a FeLV to dwie różne choroby. Łączenie obu w jednym domu jest bardzo złym pomysłem.

Edit: wątek FIVków jest tu: viewtopic.php?f=1&t=99002&hilit=FiVki%2C+pariasi&start=1080

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Sob lis 11, 2017 16:33
przez ewiewe
Turów koło Częstochowy.
Bezdomny białaczkowy kot, bardzo chory (byłam z nim u weta bo strasznie cierpi). Najprawdopodobniej podrzucony na posesję moich rodziców, nagle znalazł się tutaj i siedział kilka dni w krzakach. Niestety rodzice nie zgadzają się absolutnie na zaopiekowanie kotem, sama prowadzę DT i mam 9 kotów "na stanie", ale zdrowych. Pani weterynarz oceniła jego wiek na około 2 lata, już widać że kot jest cudownym miziakim, sam pcha się na kolana i mruczy jak tylko siądzie koło niego człowiek. POMOCY! Błagam o pomoc, kota dowiozę.
Obrazek
Obrazek

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Nie lis 12, 2017 2:01
przez ankacom
Kić przyszedł do Twoich rodziców po pomoc. Smutne to, że nie chcą zaopiekować się biedakiem :cry:

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Nie lis 12, 2017 10:00
przez ewiewe
ankacom pisze:Kić przyszedł do Twoich rodziców po pomoc. Smutne to, że nie chcą zaopiekować się biedakiem :cry:

Niestety :( Tu u mnie na wsi jest po prostu znieczulica, a jak zwierzę chore to już w ogóle lepiej żeby się nie zbliżało, bo jeszcze przyniesie coś itd. Biedak siedział nie wiem od jakiego czasu w krzakach, niestety rodziców nie zmienię dlatego szukam pomocy u ludzi, którzy rozumieją powagę sytuacji.

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Nie lis 26, 2017 11:26
przez margita 2
Szukam pilnie domku w Lublinie dla kotuni ...
https://www.olx.pl/oferta/lalka-szuka-k ... qnLl3.html
LALKA ... cicha, spokojna domowa kotunia uwielbiająca człowieka i odrobinę zabawy :) szuka domu, w którym będzie jedynym kotem.
Historia tej kotki jest bardzo smutna ... ktoś wyrzucił ją 2 lata temu pod jeden z lubelskich zakładów pracy. Tam, bez domu, rodziła mioty kociąt. Tam patrzyła jak kolejne jej dzieci umierały. Odłowiona do sterylizacji, okazała się być kotem domowym. Niestety, ze względu na fakt, iż jest nosicielem FIV i FeLV, może być jedynym kotem w domu.
BŁAGAM O DOM DLA NIEJ!!! U MNIE MOŻE ZOSTAĆ DO JUTRA!!! Jeden z moich kotów rozdrapał sobie ranę, a więc ryzyko zakażenia znacznie wzrosło. WYWIEZIENIE JEJ NA DAWNE MIEJSCE BYTOWANIA TO SKAZANIE NA PEWNĄ ŚMIERĆ!!!
Zapewnimy pomoc utrzymaniu kotki. Możemy dowieźć Kotunię pod wskazany adres.
tel. 697 608 987

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Wto mar 13, 2018 18:11
przez Ewa.KM
No to meldujemy sie na watku białkowsków do adopcji. Filcak jest MEGA Miziakiem, przezyl 20 stopniowe morzy na dworze. Przytulał sie do ciepłego okienka za ktorym była kotłownia. Nikt mu nie otworzył okna do ciepłej, pustej, widnej piwnicy, gdzie poprzednio były tymczasowane koty. Taka kocia dziewczynka z zapałkami
Obrazek

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Śro mar 14, 2018 13:30
przez alessandra
Tak, jak wielce przepiękna jest panienka, tak proporcjonalna jest podła bezduszność ludzka :(
Niech sie jej uda znaleźc jak najlepszy domek :ok: :ok: :ok:

Re: Wątek kotów Felv+ do adopcji

PostNapisane: Śro mar 14, 2018 14:21
przez Ewa.KM
Alessandra to chłopczyk niekastrowany, wetka po zębach daje mu 2 lata, ale on zupełnie nie cuchnie kocurem, wiec ja bym mu dała mniej.