Strona 1 z 5

SILVER ma DS! W sobotę jedzie do Miśki74 :)))

PostNapisane: Czw wrz 29, 2011 12:36
przez Szejbal
19 listopada, w sobotę Silver jedzie do DS do Miśki74 :1luvu:

Aktualizacja 17.11.11 r. ->
W Silverze zakochała się Miśka74. Maluch ma jechać do niej i TŻa do Domku Stałego :1luvu:
Potrzebny transport Rzeszów->Warszawa :!:
Pytałam w busie i powiedzieli, że tylko w loku bagażowym i to z łaską wielką -> jak w ogóle można tak przewozić zwierzęta?!! :evil:
--------
Jest jeszcze u mnie na TDT.
Zostało mu nadane imię Silver - w końcu, bo bezimiennie chasał :ryk:
Rano codziennie przychodzi i mnie budzi, kładzie się wtedy najczęściej przy szyi, byle być najbliżej człowieka Przytula się, mizia, ugniata...
Wet określił go tak samo jak ja, czyli na ok. 3 miesiące. Jest zdrowy. Uszy od znalezienia wyleczone ze świerzba, 17 października był odrobaczony (dzięki pomocy Jasdor - przesłała advocate), a 24 października zaszczepiony (dzięki pomocy muzy_51, która je zasponsorowała) :piwa: Serdecznie dziękuję :1luvu:


A tak było 29 września:
Pilne bardzo! Whiskasowy maluszek, bardzo kontaktowy, domaga się stale pieszczot, na moje oko ma ok. 3 miesięcy.
Wczoraj sąsiadka znalazła go na osiedlu – przypuszczamy, że został wyrzucony.
:cry:
Ona na kotach się nie zna, ma 2 duże psy, więc ja jej tylko przyszłam do głowy.
No i siedzi u mnie w łazience. Zważyłam go: 1,45 kg. Oswojony, widać, że domowy, nic go nie dziwi (kuweta, transporter, miseczki – nawet nie zastanawiał się, co to jest).
Takiego domowego kota nie można wypuścić, bo tutaj jest środek miasta i za chwilę by skończył pod kołami aut, albo ktoś by mu zrobił krzywdę… Jego "miziastość" i "przylepctwo" mogę porównać najlepiej do mojego Luidmiłka, który aż wychodzi mi prawie na głowę
Nie mogę malucha zostawić u siebie nawet na DT!!! POMOCY!!! :crying: :crying: :crying:
A może ktoś chce się "dokocić"? Ten maluch bez problemu zgodziłby się z dorosłymi kotami!
Oto jego zdjęcia i filmiki, które zrobiłam wczoraj:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

A tak zasnął mi na szyi (na TŻa szyi też):
Obrazek

Obrazek

Obrazek

"mały motorek z osiedla" -> http://www.youtube.com/watch?v=FCyFjD8Y0fI
"mały z osiedla – zabawa" -> http://www.youtube.com/watch?v=o5wWp8a3vWg

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Czw wrz 29, 2011 12:37
przez dolabra
ma piękną szatkę..
przecudnej urody :-)

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Czw wrz 29, 2011 15:06
przez BarbAnn
jaki słodki
tak wiem , wpisem tym nic nie wnoszę

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Czw wrz 29, 2011 17:19
przez cocoziom
A on z Warszawy? Czytam wasze forum od paru dni i jestem pod ogromnym wrażeniem waszych poświęceń. Serce mi się kraja strasznie i nie raz się poryczałam czytając opisane , tu historię. Strasznie chciałabym pomóc i wziąć kotka, dla mojej jednej kici , bo dogaduje się z kotami u rodziców , ale neistety mój facet ma jakiś durny problem z sierścią, kuwetą itp. I o ile jednego kota pokochał, mówi, że więcej na razie nie chce. To jego mieszkanie neistety , ja gdybym mogła przygarnęłabym jeszcze ze 3 , tyle tu potrzebujących cudownych stworzeń.. Myślałam chociaz o tymczasie, za to ten mówi , że i tak się nikt nie znajdzie, a później nie będzie miał serca go oddać( na to zresztą bym cicho liczyła..)

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Czw wrz 29, 2011 17:50
przez Szejbal
Maluch jest w Rzeszowie, ale od razu zaznaczam, że nie byłoby żadnego problemu z dowiezieniem do Warszawy czy Krakowa.
Jutro również mógłby być transport do Łodzi, ew. gdzieś po drodze, np. do Częstochowy.

A na dokocenie to ideał z niego. Myślę, że bardzo szybko inne koty by go zaakceptowały.
Gdy wchodzi ktoś do łazienki, to maluch od razu motorek włącza na całe pomieszczenie 8O Baaardzo jest przytulaśny, staram się go miziać i z nim przebywać, ale nie dam rady - najlepiej, żeby jak najszybciej znalazł kogoś, kto zapewni mu normalny świat i kto lubi koty o takiej osobowości, czyli typu "jak najbliżej Dużego".

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Czw wrz 29, 2011 17:55
przez klauduska
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
kocham ugniataczy!


podniosę, może ktoś wypatrzy...

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Czw wrz 29, 2011 17:59
przez Szejbal
Właaaaśnie - brakowało mi tego słowa - UGNIATACZ :wink:

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Pt wrz 30, 2011 0:00
przez jasdor
Chciałam coś napisać, no i Magda przyszła :twisted:
Powiem tylko CUDNOŚCI :1luvu: Taki malutki szop pracz.
Ludzie bierzcie kochane kocię

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Pt wrz 30, 2011 9:37
przez klauduska
czy on jest szczepiony + odrobaczony?

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Pt wrz 30, 2011 9:57
przez Szejbal
klauduska pisze:czy on jest szczepiony + odrobaczony?

Przedwczoraj znaleziony, więc: a jak myślisz? Plus jeszcze zwyczajnie nie mam kasy na to. :(
Zatem odpowiedź na pytanie brzmi nie, ale jeśli reflektujesz, to wszystko da się zrobić...

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Pt wrz 30, 2011 10:06
przez klauduska
no ja mogę tylko zaszczepionego+odrobaczonego przygarnąć na dt, bo trafia do mnie kotka na dt (już zaszczepiona i odrobaczona) i chcę ją dokocić na pewno kocurkiem, żeby sama w domu nie siedziała..
koszty swoją drogą, że mnie na nie nie stać obecnie..

a takich ugniataczy wielbię ponad wszystkie inne koty, więc chętnie dałabym mu dt.. no nic, to kciukam za dt dla niego dalej w takim razie :)

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Pt wrz 30, 2011 10:34
przez jasdor
Jego mruk słyszałam przez telefon, normalnie traktor wymięka :lol: Podobno wczoraj zapoznał się z całym stadem i na nikim nie zrobiło to większego wrażenia. Jest strasznie towarzyski, no i śliczny jak widać.
Odrobaczenie i szczepienie zajmie trochę czasu, bo wiadomo, na raz nie da rady. Jest zdrowy, więc pewnie pójdzie gładko.
A transport ewentualny to do Warszawy ?

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Pt wrz 30, 2011 17:47
przez LaRosaNegra87
Wzielabym, ale mam juz 2 wiec chociaz podniose watek... maluch jest przecudnej urody :D

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 22:45
przez edii
Klauduska , jak będzie zaszczepiony i odrobaczony , to go weźmiesz?

Re: Pilne! Whiskasowy maluszek - może ktoś przygarnie?!?

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 22:52
przez klauduska
edii, już się dogadałam z Szejbal co i jak ;)
jak nie znajdzie domu do czasu bycia obrobionym (choć ja uważam, że taka piękność powinna ds znaleźć), to na dt idzie do mnie :)
jasdor, a transport też się ogarnie, bo Szejbal ma jeździć do wwa co jakiś czas ;)