SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 27, 2011 21:01 SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

tak było pod koniec lipca:
"Zgłoszenie do fundacji:

Kilkanaście kilometrów za Ostródą w jednej wsi od kilku dni leży prawdopodobnie potrącony przez samochód kot.

Mimo zgłoszeń na Policję i do schroniska nikt się nim nie zajął ani nie zainteresował.

Wczoraj telefon zadzwonił do nas. Pojechaliśmy na miejsce.

Kotka otrzymała imię Syntia. Nie porusza się, te kilka dni bez pomocy, odwodnienie, ciężki uraz zrobiły swoje.

Stan jest ciężki, krytyczny. Podjęliśmy próbę ratowania jej mimo wszystko.

Mieliśmy już nie podejmować się żadnych zgłoszeń, nie wyręczać gminy, schroniska. Nie jesteśmy w stanie opłacić tych kilkudziesięciu zwierząt leczonych obecnie przez fundację...

ale jak mieliśmy się od niej odwrócić.... ??!
Syntia została zaopatrzona w leki, kroplówkę i zabrana na kilkudniowy tymczas... a potem??? jeśli będzie "potem" ...."

A teraz ... kotka była u mnie dużo dłużej niż te kilka dni, ale już niestety dłużej się nie da. Nie chcemy żeby kotka trafiła do schroniska ale jeżeli dom się nie znajdzie to tak się najprawdopodobniej stanie. Syntia sporo przeszła, okazało się że miała krwiaka na mózgu, przez te pierwsze dni nie było wiadomo czy przeżyje, dostała steryd, regularnie dostawała kroplówki, antybiotyki, ja wymieniałam jej na bieżąco termofor bo się biedna trzęsła cały czas, nie potrafiła stawać na nogi i przez te pierwsze dni które ciągnęły się w nieskończoność wyglądała jak kłębek nieszczęść. Na szczęśćie doszła do siebie, aktualnie jest wysterylizowana, odpchlona, odrobaczona, zaczipowana i dziś została zaszczepiona na wirusówki i wściekliznę. Jutro zaczynamy leczenie zapalenia spojówek.
Jest to teraz kot nie do poznania, na początku była wystraszona, cały czas chowała się po kątach, a na dzień dzisiejszy nabrała swoich przyzwyczajeń, przychodzi się połasić :) rano czeka przy misce na jedzenie ;) i bardzo lubi bawić się z drugim kotem w moim domu :) stała się bardziej kontaktowym kotem :) oddanie jej do schroniska spowoduje tylko tyle, że znów zdziczeje ... jesteśmy po prostu w kropce.

Kotka jest cały czas pod opieką fundacji Alarmowy Fundusz Nadziei Na Życie.

martini_crash

 
Posty: 7
Od: Czw gru 09, 2010 21:41
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto wrz 27, 2011 21:11 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

martini_crash

 
Posty: 7
Od: Czw gru 09, 2010 21:41
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro wrz 28, 2011 9:49 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

jest śliczna i ma mądre oczka, trzymam kciuki za najlepszy dom :ok: potrzebuje już bardziej DS niż DT?
http://www.afn.pl/... zajrzyj....

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Śro wrz 28, 2011 13:16 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

Prześliczna kotunia :1luvu:
u mnie niestety siódemka kociastych w kawalerce, więc nie pomogę, ale chociaż podrzucę laleczkę :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 28, 2011 18:34 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

Ona już jest podleczona i oswojona więc szukamy jej DS ale sytuacja jest taka, że u mnie nie może dłużej zostać więc przydałby się chociaż DT ... a co do oczu to tzreba jej przyznać, że faktycznie jest mądrym kotem ;)

martini_crash

 
Posty: 7
Od: Czw gru 09, 2010 21:41
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pt wrz 30, 2011 9:38 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

Co u koci?
http://www.afn.pl/... zajrzyj....

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Sob paź 08, 2011 20:47 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

przepraszam, że nie pisze za często. aktualnie kotką zajmuje się moja mama gdyż mnie nie ma w mieście w tygodniu. Kotka ma codziennie wpuszczane krople do oczu bo walczymy z jej zapaleniem spojówek, w dalszym ciągu też szukamy jej domu ...

martini_crash

 
Posty: 7
Od: Czw gru 09, 2010 21:41
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pt paź 28, 2011 14:57 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

jakie losy koteczki?
http://www.afn.pl/... zajrzyj....

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Nie gru 25, 2011 2:10 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

no więc znów zaniedbałam ... kotka generalnie czuje się dobrze nie wliczając że trzeba ją często odrobaczać bo ma robaki nie tylko w układzie pokarmowym a tylko na tym obszarze można z nimi walczyć i co jakiś czas znów się pojawiają, przy tym co jakiś czas ma problem z okiem i trzeba będzie zastosowac inne leczenie niż tylko krople ale tutaj nie chce się za bardzo wypowiadac iż trzeba to będzie ustalić z weterynarzem dokładnie.

martini_crash

 
Posty: 7
Od: Czw gru 09, 2010 21:41
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie gru 25, 2011 2:28 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

i dodaję zdjęcia ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

martini_crash

 
Posty: 7
Od: Czw gru 09, 2010 21:41
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie gru 25, 2011 14:50 Re: SYNTIA -pilnie potrzebny dom.

Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25059
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 23 gości