Żyrardów-W-wa;3 letnia kotka po babci;PILNIE potrzebna pomoc

Witam serdecznie!
Mój pierwszy post na Waszym forum, a od razu z prośbą
Niedawno przyszło mi pożegnać się z moją babcią... ;( Mieszkała razem z około 3-4 letnią kotką-przybłędą, Ariel, która z braku innego wyjścia trafiła teraz do mnie. Niestety, nie jestem w stanie zapewnić jej odpowiedniego domku. Mieszka u mnie już jeden lokator, kocurek. Nie dość, że on surowo pilnuje swojego terytorium, to jeszcze ja sama nie wyrabiam finansowo... Tymczasowo kicia siedzi biedna zamknięta w łazience i powoli zżera ją stres i tęsknota za babcią... ;(
Jest nieufna do obcych - prycha i ucieka (choć nigdy nie słyszałam od babci, i wedle własnych doświadczeń, żeby kogokolwiek podrapała), ale gdy już do kogoś się przekona - nie poznacie kota. Pamiętam, jak babcia opowiadała mi o jej conocnym rytuale "ugniatania ciasta" przed pójściem spać...
Kicia jest naprawdę urocza - ma króciutkie nóżki, złote oczy i puchate czarno-białe futerko. Z pyszczka wygląda trochę jak mieszanka z rasowym kotem.
Załatwia się do kuwetki. Jest przyzwyczajona do mieszkania w domu, ale uwielbia całymi dniami siedzieć na balkonie lub w oknie, gdzie grzeje brzuszek w słonku
Jest bardzo spokojna - przyzwyczajona do życia ze starszą osobą...
Była sterylizowana.
Kicia powoli chudnie i naprawdę przykro mi patrzeć, jak z każdym dniem coraz bardziej jej oczka stają się smutne ;(( Potrzebuje człowieka, który się nią zajmie, przekona do siebie i pokocha... I co najważniejsze, nie będzie trzymał zamkniętej w ciemnej łazience, tylko pozwoli wyjrzeć przez okno i "pogruchać" do przelatujących ptaków... Nie powinna mieć problemów z innymi kotami - przez jakiś czas mieszkała z inną, starszą od siebie kotką. Ale jak pokazało doświadczenie - w wypadku "dominujących" kotów nie radzi sobie...
Proszę, pomóżcie!!
Sprawa jest o tyle pilna, że na początku października przyjdzie mi się przeprowadzić, a pan wynajmujący mieszkanie po OGROMNYCH trudach i postawieniu MASY warunków zgodził się na jednego kota, ale nie chce nawet słyszeć o drugim (który miałby mieszkać nawet tylko przez jakiś czas...). Chyba będę musiała ją wtedy oddać do schroniska, ale tam podobno usypiają takie nieufne koty
Niech ktoś da jej szansę - ona naprawdę kocha ludzi, trzeba jej tylko dać troszkę czasu

Mogę ją dowieźć wszędzie na trasie Żyrardów-Warszawa (i okolice).

Zdjęcia jeszcze u babci w mieszkanku
Czy ewentualnie polecacie jakieś inne serwisy/strony, gdzie można ogłaszać? Jestem w tym temacie zupełnie nowa
A nie chciałabym, żeby kicia trafiła do "pierwszej-lepszej" osoby, która nie wiadomo, co z nią zrobi, jeśli nie przypadnie jej do gustu... 
Mój pierwszy post na Waszym forum, a od razu z prośbą

Jest nieufna do obcych - prycha i ucieka (choć nigdy nie słyszałam od babci, i wedle własnych doświadczeń, żeby kogokolwiek podrapała), ale gdy już do kogoś się przekona - nie poznacie kota. Pamiętam, jak babcia opowiadała mi o jej conocnym rytuale "ugniatania ciasta" przed pójściem spać...

Kicia jest naprawdę urocza - ma króciutkie nóżki, złote oczy i puchate czarno-białe futerko. Z pyszczka wygląda trochę jak mieszanka z rasowym kotem.
Załatwia się do kuwetki. Jest przyzwyczajona do mieszkania w domu, ale uwielbia całymi dniami siedzieć na balkonie lub w oknie, gdzie grzeje brzuszek w słonku

Była sterylizowana.
Kicia powoli chudnie i naprawdę przykro mi patrzeć, jak z każdym dniem coraz bardziej jej oczka stają się smutne ;(( Potrzebuje człowieka, który się nią zajmie, przekona do siebie i pokocha... I co najważniejsze, nie będzie trzymał zamkniętej w ciemnej łazience, tylko pozwoli wyjrzeć przez okno i "pogruchać" do przelatujących ptaków... Nie powinna mieć problemów z innymi kotami - przez jakiś czas mieszkała z inną, starszą od siebie kotką. Ale jak pokazało doświadczenie - w wypadku "dominujących" kotów nie radzi sobie...
Proszę, pomóżcie!!






Mogę ją dowieźć wszędzie na trasie Żyrardów-Warszawa (i okolice).



Zdjęcia jeszcze u babci w mieszkanku

Czy ewentualnie polecacie jakieś inne serwisy/strony, gdzie można ogłaszać? Jestem w tym temacie zupełnie nowa

