Strona 1 z 3

Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Nie wrz 11, 2011 16:34
przez gadzinka
przyblakal sie w moje okolice mlody kociak
siedzi na budowie doslownie jakies 20m od mojego domu
jest potwornie chudy i ma biegunke
jest dzikusem wiec na razie nie mam zdjec ale dokarmiam oswajam i zrobie foty niedlugo
pisze juz dzis bo dobrze by bylo zeby znalazl jakies dt
ja nie moge go wziac do siebie bo mam super cietego na koty psa i inne tymczasy i w ogole troche sie boje ze moze byc chory i zarazic moje male dziecko :(
moze ktos by przygarnal? :) rady co z nim robic tez mile widziane bo na kotach sie nie znam:)

Re: maly bardzo chudy rudzielec :( potrzebne dt

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 10:47
przez gadzinka
podniose :)

Re: maly bardzo chudy rudzielec :( potrzebne dt

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 10:57
przez Patmol
jak młody i chudy to można by go zagarnąć do domu i potem wyadoptować
jakie masz tymczasy? psie czy kocie?
takiego malucha można trzymać zamkniętego w klatce dla królika, przez jakiś czas oczywiście
najlepiej w oddzielnym pokoju, gdzie psy wchodzą tylko pod kontrolą
i wtedy dziecko go nie dotyka , a psy także nie są zagrożeniem

jakoś ludzie chętnie biorą rudzielce -zdrowego i z domu łatwiej byłoby wyadoptować

może napisz w tytule "Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka z budowy"
małego czy młodego?

możesz go tez wpisać na wątek rudzielców o tutaj viewtopic.php?f=13&t=89268&p=7949908#p7949908
bardzo by się przydały zdjęcia

Re: maly bardzo chudy rudzielec :( potrzebne dt

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 12:47
przez AnielkaG
moze ktos by przygarnal?

taaa, KTOŚ

Re: maly bardzo chudy rudzielec :( potrzebne dt

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 18:02
przez gadzinka
Patmol
nie wezme jej (nie wiem jaka plec ale mi pasuje na dziewczynke :P ) do siebie
nie dam rady :(
nie mam ani pieniedzy ani czasu na wiecej zwierzakow a jesli jest chora to juz w ogole...
mam psy i krole

niunia jest chyba jeszcze "szczeniakiem"
tak wyglada ale moze jest po prostu bardzo zabiedzona...

poszlam dzisiaj do koty i zaskoczyla mnie strasznie bo sie natychmiast rzucila w moja strone :D
myslalam ze ucieka a ona bida jedna leciala do jedzenia
dzika jest ale chyba szybko sie oswaja
udalo mi sie zrobic kilka zdjec telefonem

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: maly bardzo chudy rudzielec :( potrzebne dt

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 18:05
przez gadzinka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 18:12
przez MaybeXX
Pomyśl, może coś wykombinujesz.
Rude są najbardziej chodliwe. Najszybciej domki znajdują.
I najczęściej to chłopaki.

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 18:15
przez gadzinka
zmienilam tytul i umiescilam na rudzielcach
dzieki Patmol za rady :)

gdyby znalazla sie jakas dobra dusza to moj tel.502 343 961

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Pon wrz 12, 2011 20:39
przez AnielkaG
nie mam ani pieniedzy ani czasu na wiecej zwierzakow

masz JEDNEGO psa, sorry biedna nie jesteś, skoro mieszkasz w dużym domu, zresztą kot potrzebuje tylko miejsca, trochę jedzenia i ogłoszeń
kot nie może zarazić niczym dziecka, nawet małego


najłatwiej jest wysłać sms-a a KTOŚ przyjedzie w środku nocy i zabierze i sumienie się ma czyste jak łza
nie zabiorę tym razem, bo mam prawie 40 kotów w domu i to ja nie mam czasu, ani miejsca ani pieniędzy na więcej zwierzaków, a moje małe dziecko ma dość zbierania zwymiotowanych glist z dywanu :evil:

to jest kocur, rude kotki praktycznie nie istnieją i nie jest to mały kotek, ma co najmniej pół roku, jeśli nie rok

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Wto wrz 13, 2011 5:53
przez gadzinka
AnielkaG pisze:
nie mam ani pieniedzy ani czasu na wiecej zwierzakow

masz JEDNEGO psa, sorry biedna nie jesteś, skoro mieszkasz w dużym domu, zresztą kot potrzebuje tylko miejsca, trochę jedzenia i ogłoszeń===========================================nie tobie oceniac co mam a czego mi brakuje i jakie sa moje mozliwosc bo bylas u mnie raz przez 5min i nie znasz mnie w ogole

najłatwiej jest wysłać sms-a a KTOŚ przyjedzie w środku nocy i zabierze i sumienie się ma czyste jak łza===========================================wyslalam sms odpowiedzialas ze nie wiec zrobilam kociakowi watek liczac ze moze KTOS INNY nim sie zajmie.

i tak jeszcze kilka slow ogolnie.....
ja nikomu nie obiecywalam ze bede matka teresa od zwierzakow
cos tam robie dla nich ale w pewnych granicach bo mam swoje wlasne zycie i chce zeby tak zostalo
i nikomu nic do tego

i prosze nie zasmiecac watku bo tu chodzi o pomoc temu kociakowi a jak chcesz robic jakies osobiste wycieczki czy lincze to zapraszam na pw

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Wto wrz 13, 2011 6:24
przez Patmol
istnieją 8) rude kocice - sama mam jedną przygarniętą
kotek/kotka śliczny -rozumiem, że nie chcesz wziąć, ale skoro masz króle- masz tez klatkę ...

cudny ten biały szczeniaczek na zdjeciach Obrazek Twój?

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Wto wrz 13, 2011 9:07
przez gadzinka
Patmol pisze:kotek/kotka śliczny -rozumiem, że nie chcesz wziąć, ale skoro masz króle- masz tez klatkę ...

cudny ten biały szczeniaczek na zdjeciach Obrazek Twój?

mam klatke w ktorej siedzi moj kroliczy tymczas...
moje kroliki nie maja klatek :)

szczeniak na zdjeciach to moj tymczas
sliczna i madra i niedawno znalazla dom :)

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 4:45
przez gadzinka
poglaskalam wczoraj niunie :D
strzepywala moja reke ale nie uciekla :P
znalazla sobie pudelko kartonowe i tam zalega wiec przynioslam jej kawalek polara wymoscilam i zaakceptowala

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 6:18
przez ewar
Rozumiem Cię, ja nie mogę brać teraz tymczasów, bo mam białaczkowce, a mieszkanie małe bez możliwości izolacji.Finanse :cry: , rozpacz.Taki kotek jednak szybko znajdzie domek, ale nie z ulicy.Miałam kiedyś kotka na tymczasie trzy dni i już był domowy.To jakoś tak działa.Mieszkasz koło Warszawy, stamtąd łatwiej wyadoptować niż z Podkarpacia.Nie byłby u Ciebie długo i nie kosztował wiele.Jest wychudzony, delikatny, na wolności nie ma szans.

Re: Legionowo/Warszawa potrzebne dt dla rudego małego kotka

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 8:37
przez AnielkaG
ja nikomu nie obiecywalam ze bede matka teresa od zwierzakow

ja również nie, więc bardzo proszę wykasowac sobie mój numer telefonu