Miau.PL

Z opuszczonego domu na wrocławskim osiedlu uratowaliśmy cztery koty. Mieszkały tam razem ze stadem kotów, które postanowiliśmy trochę pokastrować. Nie mieliśmy serca wypuszczać z powrotem czerech maluchów, które się złapały. Tym bardziej, że wymagały podkurowania z kociego kataru.
W związku z tym najlepszych domów na świecie szuka:

KOSTEK

Cudowny kocurek. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Temu różowemu noskowi trudno się oprzeć. Kocurek po przejściach - stracił w jakimś wypadku tylną nóżkę. Stąd jego imię Kostek - bo widać kawałek kosteczki w tej biednej łapce. Wolę nie myśleć ile się nacierpiał. W klatce okazał się grzeczny i mizasty. Mruczy od samego patrzenia na niego. No po prostu tylko się zakochać. Niestety leczymy koci katar. Ale ten kochany koteczek musi mieć dom. Nie może taki miziasty kuternóżka wrócić na dwór.
- około pół roku
- wykastrowany
- kuwetkowy

Album Kostka https://picasaweb.google.com/108980457302503604781/KOSTEKKOCUREKBEZAPKI#

Kotki chętnie oddadzą serduszka komuś kto:
- będzie miał świadomość, że były dzikuskami i jeszcze wymagają cierpliwości
- podpisze umowę adopcyjną
- będzie miał zabezpieczone okna i balkon - bezpieczeństwo kotków to dla nas priorytet
- i co najważniejsze będzie je kochał, dbał o nie i doceni ich cudowną kocią naturę

Album koteczek https://picasaweb.google.com/108980457302503604781/BlusiaIBurasia#

Kontakt w sprawie adopcji
tel. 501 75 13 16
ewa@efkadesign.com

BANEREK KOTKÓW

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=132906][img]https://lh5.googleusercontent.com/-7snJxAFggPs/To6gvggMfLI/AAAAAAAAEoM/VsoEz7N4a6U/s180/anigif2.gif[/img][/url]

BURASIA - już w domu stałym

Słodka i rezolutna bura koteczka. Takie 100 % kotowatości. Jest odważniejsza od siostry. Bardziej oswojona, przychodzi do nas na głaskanie. Rozbrykana, lubi się bawić, biegać za myszką. Lubi też inne koty.

BLUSIA czyli LILU - już w domu stałym

LILU - ma około 3-4 miesiące. Ma piękne niebieściutkie oczy. Wyleczyliśmy ją z kociego kataru. Została odrobaczona. Jest wysterylizowana. Jest jeszcze trochę płochliwa ale lubi być głaskana. Ładnie mruczy. Jeszcze sama nie przychodzi do ręki ale myślę, że to kwestia czasu. Uwielbia zabawę i brykanie.
- 3-4 miesiące
- wysterylizowana
- kuwetkowa
- odrobaczona

Album koteczek https://picasaweb.google.com/108980457302503604781/BlusiaIBurasia#

KLEO - już w domu stałym

Mała czarna Kleo - mała, chudziutka i cudownie miziasta. Mruczy przy głaskaniu, podstawia wszystkie boczki, główkę. Mocno zakatarzona dostaje antybiotyk. Na razie mieszka w klatce bo musi być odizolowana ze względu na koci katar. Szuka domku bo taka kizia-mizia musi mieć swoich ludzi. W futerku ma pojedyńcze białe włoski - no no cudo!
- 3-4 miesiące
- kuwetkowa

Album koteczki https://picasaweb.google.com/108980457302503604781/MAACZARNA

One są teraz w DT?

Tak - w tej chwili mieszkają u mnie. Niestety pięć kotów to nasze maksimum. A Burasia chwyta mnie za serce bo taka była nasza Rózia.
Koteczki pięknie mruczą kiedy je głaskamy. A tak spał dziś "dziki kot".

A tak śpią razem w drapaczku

To zdjęcie razem od razu chwyciło za serce

Prawda? Kochane są - spodobało im się spanie w drapaczku. Drapak na balkonie więc tym bardziej przyjemnie w taki dzień

Halo? Kto śpi w mojej budce?!

jakieś susełki

cudne są

Kocinki nie tylko śpią

Śliczne
Za domki

obie cudne, ale zakochałam się w niebieskookiej

renrew pisze:obie cudne, ale zakochałam się w niebieskookiej

Wcale się nie dziwię

BURASIA - mała rezolutna bura koteczka. Bardzo ładnie się oswaja, głośno mruczy przy głaskaniu i wystawia brzuszek. Sama przychodzi do ręki, przysypia z nami na kanapie. Jest odważniejsza od siostry. Skora do zabawy i wesoła. Jest z niej mały żarłoczek. Lubi inne koty. To kicia, która szybko stanie się pieszczoszką. Ma śliczne cętki na futerku i jest prześliczna choć bura.

BLUSIA - oswaja się wolniej. Można ją głaskać kiedy śpi sobie budce drapaka czy innym zakątku. Jeszcze sama nie przychodzi do ręki ale widać, że chciałaby ale się boi. Wierzę, że jeszcze się oswoi. Mruczy ładnie podczas głaskania i wystawia brzuszek do miziania. Wymaga jeszcze poświęcenia czasu i cierpliwości. Skora do zabawy, kocha skakanie za myszkami na wędce. To kotka dla kogoś kto chce poczuć satysfakcję z dotarcia do kociego serca i nawiązania więzi. Lubi inne koty ale może jako jedynaczka szybciej by się oswoiła.

a w jakim wieku dziewczyny?

jest prześliczna choć bura.

prześliczna bo bura

Mają około 3 miesiące