Strona 1 z 3

Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 14:17
przez Jagooda
Szukam białego kotka, najchetniej snieżnobiałego albinoska - taki mi się marzy od dawna. Zawsze miałam 2-3 koty, bywały czasy że i wiecej a teraz pozostał mi 1 wiec to zdecydowanie za mało, tymbardziej, że nie jest przyzwyczajony do samotności i widzę jaki chodzi smutny.
Ponieważ jest to bardzo łagodny milusiński kotek, szukam kota łagodnego domowego, najchetniej kociaka lub bardzo młodego kota, który zaprzyjaźniłby się z moim. Moje koty nie wychodzą z domu.

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 14:25
przez Magda.T
czesc, a ja widzialam takie ogloszenie na facebooku.
Link ponizej. powodzenia:

http://www.facebook.com/profile.php?id= ... 9310089765

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 14:36
przez sherina
Ja mam białego maluszka, ma tylko szarą plamkę na główce i szary ogonek z białym czubkiem, zobacz tutaj /na dole wątku/
viewtopic.php?f=13&t=131932&start=60

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 14:44
przez MaybeXX
Tu jest biały kocurek:
viewtopic.php?f=13&t=132741

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 14:49
przez MaybeXX

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 14:55
przez mantra
A co się stało z tamtymi kociakami?

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 15:40
przez Jagooda
Dzieki za odzew. Widziałam tego jednego białego kotka ale jest ze Śląska. Na facebook nie mogę zajrzeć bo nie mam konta.

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 15:44
przez MaybeXX
Jagooda pisze:Dzieki za odzew. Widziałam tego jednego białego kotka ale jest ze Śląska. Na facebook nie mogę zajrzeć bo nie mam konta.

Jak serce pokocha to i transport pewnie się znajdzie.
Do mnie jechał kotek z drugiego bieguna Polski.

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 18:51
przez naline
W Warszawskim schronisku JACEK:
Obrazek Obrazek

Nie jest śnieżnobiały, ale jest biały, ma kilka burych znaczeń. Łagdony, kocha koty, ale boi się ludzi ma trochę ponad rok.
Od dzieciństwa w schronisku. Nie ma w nim ani odrobiny agresji. On nie wie co to dom, kochany człowiek.
Nigdy nikogo nie podrapał, on tylko nie wie, że człowiek to dobro.
Jakby co zapraszam do kontaktu.

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 19:24
przez sisay
Pociąg z Warszawy na Śląsk jedzie jakieś 3,5 godziny :) życie z kotem trwa pewnie kilkanaście lat.
Adoptowalam kiedyś kotkę z Mazur, a moje tymczasy mieszkają w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu. To żaden problem 8)

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 19:51
przez Magda.T
naline pisze:W Warszawskim schronisku JACEK:
Obrazek Obrazek

Nie jest śnieżnobiały, ale jest biały, ma kilka burych znaczeń. Łagdony, kocha koty, ale boi się ludzi ma trochę ponad rok.
Od dzieciństwa w schronisku. Nie ma w nim ani odrobiny agresji. On nie wie co to dom, kochany człowiek.
Nigdy nikogo nie podrapał, on tylko nie wie, że człowiek to dobro.
Jakby co zapraszam do kontaktu.


Jacusiu, jaki Ty sliczny jestes :!:

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Czw wrz 08, 2011 21:54
przez ametyst55
Na wątku maluchów KAN są dwie prawie białe koteczki
viewtopic.php?f=13&t=116282&start=0

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Pt wrz 09, 2011 7:43
przez Jagooda
Jacek jest sliczny i strasznie mi go szkoda, ale skoro boi się ludzi to nie wiem czy potrafiłabym go oswoić. Nigdy nie przygarnęłam dorosłego kota, natomiast mam doświadczenie w odchowywaniu maluchów ponieważ kiedyś miałam hodowle kotów norweskich. Moje kociaki wyrastają na łagodne, milusińskie koty.
Sibisia widziałam już chyba na Tablicy.pl i sie nim zainteresowałam.
Mogłabym zaadoptować tez kotka bialego - głuchego, nie jest to dla mnie przeszkodą, wiem że takiemu jest trudniej dać dom a moje kotki nie wychodza z domu i u mnie miałby wszystko i byłby bezpieczny.

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Pt wrz 09, 2011 7:51
przez BOZENAZWISNIEWA
Jagooda pisze:Jacek jest sliczny i strasznie mi go szkoda, ale skoro boi się ludzi to nie wiem czy potrafiłabym go oswoić. Nigdy nie przygarnęłam dorosłego kota, natomiast mam doświadczenie w odchowywaniu maluchów ponieważ kiedyś miałam hodowle kotów norweskich. Moje kociaki wyrastają na łagodne, milusińskie koty.
Sibisia widziałam już chyba na Tablicy.pl i sie nim zainteresowałam.
Mogłabym zaadoptować tez kotka bialego - głuchego, nie jest to dla mnie przeszkodą, wiem że takiemu jest trudniej dać dom a moje kotki nie wychodza z domu i u mnie miałby wszystko i byłby bezpieczny.




Mam w domu koty jakie łapano chwytakiem,zeby je do mojego kontenera wsadzic.Były tak dzikie,ze warczały nawet 2 miesiące pod łózkiem.Wiekszosc jednak szybciej sie socjalizowała.Teraz sa mega miziakami.Osobiście polecam adopcje dorosłych kotów.Potrafia sie odwdzieczyć.Nie dziw sie,ze koty w schronie tak sie zachowują.dLA MNIE PODOBNIE JEST W SPRAWIE DZIECI W dd...TEZ "ODWALAJA',BO NIE ZGADZAJA SIE Z TAKA SYTUACJA,WALCZA O PRZETRWANIE...
Jest watek białasków na forum..moze juz link jest tutaj,ale duzo tam kotów do adopcji..I z tydzień temu widziałam całego białaego kotka przeslicznego i miziastego do adopcji tu Kociarni...

Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

PostNapisane: Pt wrz 09, 2011 7:53
przez becia_73
Czy mogłabyś napisać coś więcej o warunkach jakie kotu zapewnisz...oprócz nie wychodzenia?
Co się stało z Twoim kotem, chorował?