Miau.PL

Witam.Chcialbym sie zapytac jakie imie dla tej kotki?
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 001ho.jpg/

Piękna szylcia Twoja?

Tamten kotek nie został odnaleziony ale poszedłem do takiego pana czy ma kotki i mi dał tego i juz jest moj:P
A co ładna ta kotka?

A po co jej jakies imię? I tak sie to imię zmarnuje, jakiekolwiek by nie było, jeśli będziesz ją tak "kochał" jak poprzedniego.
I co, będzie wypuszczana z domu, prawda? A jesli jakimś cudem dożyje do wieku dorosłego, to oczywiście jej nie wysterylizujesz, tak?
Od razu może weź, dobij ją łopatą-to bardziej humanitarny sposób na pozbycie się kota niż zaprezentowałeś w wątku o zagubionym kociaku.

Koteczka jest bardzo ładna.

Ale brak mi słów. W środę założyłeś wątek o zaginięciu kotka. W piątek masz nowego.
Rozpacz nie trwała długo.

Nie przesadzałabym. Po prostu tą kotką musisz się zająć w sposób odpowiedzialny.
Podstawy to:
- kontrole u weta ( odrobaczanie, szczepienia, sterylizacja)
- dobre jedzenie ( mleko krowie szkodzi kotom, karmy marketowe mają tylko 4% mięsa i są be )
- trzymanie kota w domu
- zabezpieczenie okien ( lub balkonu )

Śliczna jest
Czy to trikolorka?

Jeśli tak, to Triszia pasuje.

Może być jeszcze : Bella ( piękna ), Beza ( bo słodka jak beza )

http://leksykot.top.hell.pl/koty/kotopedia/imiona/index ( na dole strony jest alfabetyczny spis imion )

Szkoda mi tamtego kotka ale mialem go tylko tydzien i tak sie nie odnajdzie.A cio do opieki odpchlony zasczepiony .Jedzenia dostaje dużo.Tamten pan co go dostalem to mial 5 kotkow i ten malo jadl tam a u mnie je jak glupi.

Adziks pisze:Szkoda mi tamtego kotka ale mialem go tylko tydzien i tak sie nie odnajdzie.A cio do opieki odpchlony zasczepiony .Jedzenia dostaje dużo.Tamten pan co go dostalem to mial 5 kotkow i ten malo jadl tam a u mnie je jak glupi.

Dlaczego się nie odnajdzie? Koty odnajdują się po kilku miesiącach, trzeba szukać.

Adziks pisze:Szkoda mi tamtego kotka ale mialem go tylko tydzien i tak sie nie odnajdzie.A cio do opieki odpchlony zasczepiony .Jedzenia dostaje dużo.Tamten pan co go dostalem to mial 5 kotkow i ten malo jadl tam a u mnie je jak glupi.

jeżeli nie będziesz szukać to owszem kotek się nie odnajdzie najprawdopodobniej gdzieś siedzi wystraszony, ufny,że jeśli ktoś go pokochał i zabrał z ulicy to go odnajdzie

Adziks pisze:Szkoda mi tamtego kotka ale mialem go tylko tydzien i tak sie nie odnajdzie.A cio do opieki odpchlony zasczepiony .Jedzenia dostaje dużo.Tamten pan co go dostalem to mial 5 kotkow i ten malo jadl tam a u mnie je jak glupi.

Ile trzeba mieć kota, żeby być za niego odpowiedzialnym?

rozumiesz kurka wodna ze on nie uciekal ktos go spod domu (...) zanim wyszedlem za 20 minut.

Usunęłam wylgaryzm.
Aleba

Adziks pisze:rozumiesz kurka wodna ze on nie uciekal ktos go spod domu (...) zanim wyszedlem za 20 minut.

Usunęłam wylgaryzm.
Aleba

a czemu uważasz że ktoś co ukradł? widziałeś tego pokrywacza?

Adziks pisze:rozumiesz kurka wodna ze on nie uciekal ktos go spod domu (...) zanim wyszedlem za 20 minut.

Usunęłam wylgaryzm.
Aleba

Gdybyś go nie wypuszczał, to nikt by Ci go nie zabrał ( o ile w ogóle ktoś go zabrał ).
Wyciągnij wnioski.

Koteńka jest cuudna. Mam jednak nadzieję, że jej przygarnięcie nie oznacza rezygnacji z szukania zaginionego poprzednika.

Rozumiesz kurka wodna, że kotów jest dużo, duuuuuuuuużżżżżooooooooo, baaaardzordzo duuuużo, i nie trzeba ich komuś kraść?
A jeżeli już ktoś naprawdę go zabrał(widziałeś to? Poza tym jak można wypuszczac kota z domu, kiedy wszyscy domownicy wychodzą?), to, kurka wodna, może postaraj sie zrozumieć, że ten ktoś uznał, że kociak puszczony samopas jest kotem bezdomnym lub zaniedbanym, i miał rację.



Czy możesz zapytać pana, od którego wziąłeś kotkę, czy zgodziłby się wysterylizować matkę kociąt? Pomożemy, możemy sfinansować jej sterylizację. Bardzo proszę, zapytaj.