Strona 1 z 1

wyrzucili młodą kicię. TDT do 21.08 - szukamy DT Warszawa

PostNapisane: Śro sie 17, 2011 20:19
przez putto
W połowie lipca zauważyłam pod blokiem dwie młode kotki. Jedna z nich była skrajnie wychudzona, druga po prostu chuda. Jak się później okazało pierwsza (dałam jej imię Lesia, jej wątek jest tu viewtopic.php?f=13&t=131218 ) miała kociaki, które wraz z brakiem pokarmu odchudziły kociczkę. Po odkryciu kociąt, zdiagnozowaniu u nich i u mamuśki początków grzyba, wraz z pomocą jednej z fundacji udało się tymczasowo umieścić Lesię i maluchy w lecznicy.

Druga kotka, Lusia, przez tydzień została jeszcze na dworzu. 10.08 pojechała do Koterii na sterylizację. Zabieg odbył się w sobotę 13.08. Kotka ma około 1,5 roku, może 2 lata. W ciągu trzech tygodni dokarmiania udało się ją trochę doprowadzić do porządku pod względem ciałka. Jest miziasta i bardzo spokojna. Pani, która przyjmowała Lusię w Koterii uznała nawet, że to moja kotka, taki z niej cudny aniołek. Nie chciała uwierzyć, że tak kochany kot może nie mieć domku. Muszę odebrać Lusię z ośrodka w piątek. Nie mam jej gdzie umieścić, a ona nie powinna trafić na ulicę. Widać, że kotka miała kiedyś dom. Nie przepada za noszeniem na rękach, ale uwielbia usiąść obok Dużego i otrzymać należną jej porcję głasków, których się stanowczo domaga :) Poniżej zamieszczam link do zdjęcia (bo miniatury z pewnością nie uda mi się wkleić :( ) Niestety mam tylko takie, zrobione w drodze do Koterii.

Obrazek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 245c3.html

Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu DT/DS

Re: wyrzucili młodą kicię. DT/DS pilnie potrzebny - Warszawa

PostNapisane: Sob sie 20, 2011 7:16
przez putto
odebrałam kicię z Koterii. Panie po raz kolejny powtórzyły, że jej koniecznie trzeba znaleźć dom, bo to nie jest kot, który poradzi sobie na zewnątrz.

U mnie ma TDT przez weekend, proszę o pomoc w szukaniu DT/DS

Zrobiłam jej testy FIV/Felv, oba ujemne :D

Kicia jest zdrowa i miziasta. Domaga się głasków, chodzi za człowiekiem i pilnuje go. Głaskana z czułością masuje Dużego. Pięknie korzysta z kuwety. Jest bardzo zaborcza i zazdrosna o moje koty. Tak jakby chciała mieć człowieka wyłącznie dla siebie. Jak ją znalazłam miesiąc temu akceptowała inne koty, które dokarmiam. Za to bała się psów. Jak ją wczoraj przywiozłam do domu, jej zachowanie zmieniło się o 180 stopni. Pies jej nie przeszkadza, za to na moje koty fuczy. Myślę, że to chwilowe i wynika jedynie ze stresu.

Razem z kicią prosimy o pomoc w szukaniu DT/DS dla niej

Re: wyrzucili młodą kicię. TDT do 21.08 - szukamy DT Warszawa

PostNapisane: Pon sie 22, 2011 0:05
przez majer555
Może ktoś wypatrzy biedaczkę :ok: