Strona 1 z 1

Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Śro sie 10, 2011 14:48
przez ettariel7
Hej hej, pisałam już o maluchach do oddania, ale nikt narazie nie wykazuje zainteresowania przygarnięciem. Jeszcze poczekamy, no cóż :)

W każdym razie chciałam zapytać o radę. Czarnuszki lubią zabawę, są jak małe torpedy :) z tym, że nie dogadują się z jedną starszą kotką, która mieszka u mnie drugi rok. Druga kocia rezydentka wykazuje duże zainteresowanie małymi kociętami, przynajmniej z nią nie ma problemu :)
No ale. Moja Jaga cały czas prycha, warczy, miauczy, i w swój własny sposób wykazuje wobec maluchów dezaprobatę. Tak jest już piąty dzień, nie ma żadnej poprawy. Zwykle spała w moim pokoju razem z Kulką, ale odkąd pojawił się Hades i Freja, muszę ścielić jej w przedpokoju, bo z nimi nie uśnie. I nie wiem co robić :( Niby wet powiedział, że minie tydzień i będą razem spać, ale raczej się na to nie zanosi, Jaga reaguje gwałtownie i agresywnie nawet na sam zapach maluchów, kiedy nie ma ich w pokoju...
Co robić ? Poradźcie, bo jeśli szukanie domku dla małych będzie trwało dłużej, to ja już nie wiem jak to będzie :(

I jeszcze jedno. Mam zwyczaj mycia kota, kiedy do mnie przychodzą z zamiarem dłuższego pobytu :) i właśnie maluchy też chcę wykąpać. Wiem, że myją się same itp, ale jednak chcę to zrobić, tylko nie wiem czy w takim wieku (2 miesiące) mogę już to zrobić.

Bardzo proszę o rady !


Moje koty :kotek:

JAGA
Obrazek

KULKA
Obrazek

FREJA I HADES (szukają domku)
Obrazek

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Śro sie 10, 2011 21:10
przez jasdor
Pogodzą się. Może to potrwac dłużej, mogą za sobą nie przepadać, nie można też nic na siłę, ale dogadają się. Owszem są koty, ktore w żaden sposób nie zaakceptują innych, ale do tej pory juz doszłoby między nimi do łapoczynów. Starsza zrozumie, że maluszki na razie zostają, koty ustalą między sobą hierarchię i będzie dobrze. Starsza kotke musisz pocieszać, głaskać i cały czas dawać jej do zrozumienia, że jest najważniejsza. Pierwsza musi dostawac jedzenie. Ona bardzo przeżywa przybycie nowych, ale zrozumie, że one nie są powodem niczego złego i wszystko zostaje po staremu mimo większej liczby zwierza. Obraziła się, nie wie co się dzieje, ale to przeważnie dość szybko mija.

Kotki są zbyt małe na kąpiel moim zdaniem. Może sie to skończyć chorobą.

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Czw sie 11, 2011 12:25
przez ettariel7
OK, dzięki za odpowiedź. Maluchy już wykąpałam i są w świetnej formie, nic się nie dzieje złego. Starsza kotka chyba potrzebuje czasu żeby pogodzić się z przybyciem małych czarnuszków :)

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Czw sie 11, 2011 12:54
przez ettariel7
Jeszcze jedno. Nie robiłam maluchom żadnych testów, ponieważ nie stać mnie na nie. Chodzi mi tu przede wszystkim o testy na białaczkę. Wiem, że wirus może przenosić się na inne koty i właśnie tego się obawiam... Czy w wieku 2 miesięcy u kotów są już widoczne jakieś objawy białaczki ? Boję się o swoje rezydentki, bo wszystkie koty jedzą ze wspólnych misek i korzystają z dwóch kuwet, nie nauczę ich korzystania z osobnych...
Jeśli chodzi o zachowanie, to kociaki są aż nadto aktywne, jedzą normalnie, szaleją. Nie mają problemów z oczami czy nosem. Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam :)

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Czw sie 11, 2011 23:05
przez jasdor
Jesteś pewna, że maluszki maja 2 miesiące? Na zdjęciach wyglądają o wiele "starzej" :mrgreen:
Z bialaczką jest różnie. Bardzo długo kot może nie mieć żądnych objawów. Wszystko zależy od odporności w zasadzie chyba. Nie znam się na białaczce. Poczytaj, jest gdzieś wątek białaczkowy, może zapytaj właśnie tam. Testy są niestety drogie. W sprawie białaczki nic nie poradzę, może ktoś inny się wypowie. Nawet jak zrobisz zwykłą morfologię mogą wyjść zmiany, które mogą dać do myślenia. Morfologia nie jest droga, a warto , bo dużo powie o zdrowiu maluszków.

A rezydentce dawaj ciągle do zrozumienia, że jest najważniejsza z całego towarzystwa. Zaakceptuje kotki, jak będzie pewna, że jej pozycja w stadzie nie jest zagrożona :ok:

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Pt sie 12, 2011 9:45
przez jasdor
Tutaj jest aktualny wątek białaczkowców --> viewtopic.php?f=1&t=116724

I jak rezydentka? Stosunki choć trochę się poprawiły?

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Pt sie 12, 2011 20:51
przez ettariel7
A skąd, dalej na nie prycha i nie wysiedzi przy nich nawet pięciu minut. Maluchy może mają ciut więcej - 2 i pół do trzech miesięcy. Wszystko z nimi ok, tylko okropnie często robią kupę. Cztery koty w domu to stanowczo za dużo jak na moje mieszkanie i moją cierpliwość. Mniej więcej 6 razy dziennie jeden zostawia mi w kuwecie śmierdzące prezenty. Całe szczęście nie są luźne :) czy to biegunka ? Nie wiem już co mam robić... Nikt narazie nie chce zaadoptować, a ja się wykańczam... Nie stać mnie na leczenie ani utrzymanie, a do schroniska nie oddam, bo mi na nich zależy. Jestem w kropce :cry:

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Pt sie 12, 2011 21:01
przez kotx2
ettariel7 pisze:A skąd, dalej na nie prycha i nie wysiedzi przy nich nawet pięciu minut. Maluchy może mają ciut więcej - 2 i pół do trzech miesięcy. Wszystko z nimi ok, tylko okropnie często robią kupę. Cztery koty w domu to stanowczo za dużo jak na moje mieszkanie i moją cierpliwość. Mniej więcej 6 razy dziennie jeden zostawia mi w kuwecie śmierdzące prezenty. Całe szczęście nie są luźne :) czy to biegunka ? Nie wiem już co mam robić... Nikt narazie nie chce zaadoptować, a ja się wykańczam... Nie stać mnie na leczenie ani utrzymanie, a do schroniska nie oddam, bo mi na nich zależy. Jestem w kropce :cry:

jesli masz w domu jakieś zbędne przedmioty np.biżuteria,ciuchy ,kosmetyki możesz spróbowac z bazarkami :ok: schronisko to dla nich poniewierka i pewnie śmierć...

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Sob sie 13, 2011 10:01
przez ettariel7
No właśnie nie mam nic takiego... Ok, niby znalazłam chętnego na samca, już z samicą bym sobie nawet i poradziła sama (mam nadzieję), tylko zwykle kiedy zabieram się za szukanie domów kociakom nic z tego nie wychodzi :cry:

Trzymajcie kciuki za nową adopcję :)
Pozdrawiam !

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Sob sie 13, 2011 14:31
przez katia23
Trzymamy kciuki! A Twoje kotki dogadają się, może zajmie to trochę czasu, ale kocięta się dogadają z dorosłymi!

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Sob sie 13, 2011 19:02
przez jasdor
Wszystkie koty znajdą swoje miejsce, zaakceptują pozycję w stadzie i będzie dobrze. Jeśli tylko sierść nie fruwa, pazury nie wystawione, wchodzi w grę tylko pofukiwanie i pomiaukiwanie - nie ma się co obawiać. Spały pewnie z sobą nie będą, ale sie nie pozabijają.
Za dobry, szczęśliwy domek dla kocurka :ok: :ok: :ok:

Re: Dwie rezydentki plus dwa nowe maluchy. Pogodzą się ?

PostNapisane: Nie sie 21, 2011 10:06
przez ettariel7
Hej hej, podnoszę wątek.

Koty za nic nie chcą się ze sobą dogadać. Miałam już potencjalnego właściciela na samca, nawet się z nim umówiłam i wiozłam małego przez całą Warszawę, a ten nie raczył się pojawić, po prostu mnie wystawił...
Poradźcie mi co mam robić. Już ręce opadają. Moja kotka jest wściekła, że maluchy nadal są w domu, reaguje prychaniem i żałosnym miauczeniem nawet na ich zapach, kiedy nie ma małych w pokoju...
Już nie daję rady, nie podołam z wykarmieniem ich, z weterynarzem, na ogłoszenia nikt nie odpowiada, a ja jestem w tragicznej sytuacji...

No i znowu - proszę o rady...

Marta.