Strona 1 z 3

poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 20:58
przez zannaa
hej, zwracam się z prośbą do wszystkich forumowiczów o wsparcie, jestem obecnie na urlopie nad morzem w miejscowosci Rowy, znalazłam młodego kotka, mysle ze ma okolo 6-7 miesiecy, został prawdopodobnie porzucony lub tez komuś uciekł poniewaz jest oswojony i jest to najmilszym i najbardziej łagodnym kotem jakiego dotąd spotkałam. Jest poraniony w wielu miejscach najbardziej pod szyją, wyglada to na atak psa, rana jest niestety dość obszerna, jest także wychudzony. To strasznie miłe zwierze, ani raz nie wyciagnął na mnie pazurków gdy leczyłam mu rany, jest przemily i najchetniej cały czas spędzałby na kolanach! żal mi go tu zostawić a niestety nie moge go wieźć ze sobą aż do warszawy bo mój kot nie akceptuje innych zwierząt. Kotek ma troszkę dłuższą i miłą szarą sierść, długi i gruby ogonek, myślę ze gdyby ktoś zdecydował sie mu pomóc byłby wymarzonym zwierzakiem. Jestem gotowa zapłacic za wizytę u weterynarza i potrzebne zastrzyki czy badania, bardzo prosze osoby mieszkające np w Słupsku, Ustce czy po prostu gdzieś niedaleko o pomoc,
POMOC POTRZEBNA JEST OD ZARAZ BO BĘDĘ TU TYLKO JESZCZE TYDZIEN, NIE MOZNA GO TU ZOSTAWIĆ!!!
jestem pewna ze znajdzie sie ktoś kto mógłby przygarnąc go choć na jakis czas zanim nie znajdzie domu,
pozdrawiam i prosze o kontakt katarzynaschudy@gmail.com
http://www.sendspace.pl/file/2018d51ce6c313c710b6bc8

http://www.sendspace.pl/file/4b2b0924bcd4535c679c630

http://www.sendspace.pl/file/b257121a7632de53e11ffb9

Re: młody,poraniony,łagodny kotek, MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST!

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 21:02
przez mrr
Podnoszę!

Napisz w temacie, o jaki region chodzi.

:!:

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 21:10
przez zannaa
dzieki! rowy sa niedaleko Słupska czu Ustki, bardzo prosze o pomoc!

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 21:15
przez auraa
Rowy są między Ustką a Łebą.
Bez pomocy kociak zostanie sam :(

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 21:17
przez Neigh
auraa pisze:Rowy są między Ustką a Łebą.
Bez pomocy kociak zostanie sam :(


Rela to Ty?:) Czy ktoś o nicku zbliżonym?
Podrzucę kociaka przy okazji.......bo pomóc to nie mam jak....

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 21:31
przez auraa
Tak, to ja :lol: . Trochę na Ciebie liczyłam. Wątek założyła koleżanka mojej córci. Ja też nijak nie mogę pomóc. Może wiesz, Kto jest z tamtych okolic? Zniknęłaś z dogo...........

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 21:33
przez Neigh
auraa pisze:Tak, to ja :lol: . Trochę na Ciebie liczyłam. Wątek założyła koleżanka mojej córci. Ja też nijak nie mogę pomóc. Może wiesz, Kto jest z tamtych okolic? Zniknęłaś z dogo...........


Tak, miałam dość.
Z zachodniopomorskiego to znam.....stąd to muszę pomyśleć. Daj mi chwilkę.......Pomóc nie mam jak - sama PILNIE szukam tymczasu dla kociaków ( moze chcesz?:-) ) i 2 psiaków ( ale za duże dla Ciebie;-) )

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 21:52
przez auraa
Dziękuję bardzo! W domu mam trzy koty i żadnego już nie upchnę. Niedawno oddałam psi tymczas i teraz robię przerwę. Własnie odnawiam kuchnię. O tego kociaka się martwię, bo zostanie na ulicy.

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 22:47
przez Marlon
Odpowiadam na posta zamieszczonego na wątku PKDT

zannaa pisze:hej próbuje znaleźć dom dla 6-7 miesiecznego szarego kotka ktorego znalazłam w miejscowości Rowy( niedaleko Słupska), kot jest poraniony w wielu miesjcach najpoważniej pod szyją , prawdopodobnie został zaatakowany przez psa, i wychudzony. Jest to przemily i bardzo łagodny maluch, dlatego nie chce pogodzić sie z tym zeby tu został. Uwazam ze zasluguje na prawdziwy dom bo jest to kot idealny!! bardzo bardzo prosze o pomoc bo bede nad morzem JESZCZE TYLKO PRZEZ TYDZIEN!!!! przesyłam link do tematu który w jego sprawie założylam, pozdrawiam !!

viewtopic.php?f=13&t=130941


Niestety PKDT nie ma środków na utrzymanie kolejnych kotów, ani miejsc gdzie mogłybyśmy je umieścić. Każda z nas ma w domu swoje zwierzęta, jednorazowo przyjmujemy pod swój dach od 1 do 5 kotów każda, niektóre wolontariuszki nie są domami tymczasowymi, wakacje i ogrom nieszczęść zmusił nas wszystkie do tymczasowania ogromnej ilości zwierząt, mamy ich w kilku domach 150!!! Sabina pomimo posiadania 5 kotów i psa ma w domu 30 tymczasów, Aga m. pomimo 10 kotów i 2 psów ma w domu 30 tymczasów, Agnieszka i Weronika pomimo posiadania razem 20 kotów mają 35 tymczasów, Monika P. ma swoich 10 i 10 tymczasów, ja pomimo posiadania 30 kotów i 7 psów mam 11 tymczasów, reszte dziewczyn ma tez swoje zwierzęta i tymczasują po kilka kotów, pozostało nam do zabrania ponad 20 zdrowych kotów z 2 lecznic weterynaryjnych, siedzą w klatkach bo nie mamy miejsca w domach, mamy też koty do zabrania z ulic, koty które znamy, koty z interwencji, koty które czekają "na swoją kolej", jeśli w ogóle się doczekają bo adopcje stoją. Oprócz tego musimy trzymać we własnych domach kotki wolnobytujące po sterylizacji, czasem kilka sztuk. Codziennie dostajemy maile i telefony z prośbami o interwencje, nie starcza nam czasu na odpisywanie i nawet rozmowe z tymi ludzmi, wyczyszczenie kilkunastu kuwet 2 x dziennie, nakarmienie kotów, podanie leków, wyjazdy do weterynarzy i socjalizacja z człowiekiem zajmuje nam pół dnia, potem jeszcze akcje, łapanki, pozyskiwanie funduszy, prowadzenie ewidencji, księgowości i wreszcie czas na prace zawodową by móc się z czego utrzymać, bo wszystkie w PKDT jesteśmy wolontariuszkami. Czas wakacji to też czas naszych wyjazdów i urlopów, w tej chwili nie ma 2 naszych wolontariuszek, ja miałam zabieg, dalej dochodze do siebie, koleżanka z PKDT idzie do szpitala w piątek. Mamy też swoje życie prywatne, tzn chcemy mieć, chociaż czasami. Jest nas garstka osób, kilka!

Zannaa, bardzo chciałabym pomóc ale sama widzisz nie mam jak :( Weź kota do siebie do domu, tam go lecz, stamtąd znajdź mu dom, nie pisz proszę, że nie możesz, ja też nie mogłam, żadnego kota nie mogłam zabrać do domu z tych 40 które mam, ale by umarły. Zanim wyjedziesz porób zdjęcia i porozwieszaj w okolicy ogłoszenia, przejdz sie po domach, popytaj, może to czyjś kot, jeśli nie, kup transporter i zabierz ze sobą.

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 23:13
przez Lidka
Wydaje mi się, że na forum lepiej funkcjonują wątki z prośbą niż z krzykiem z wymaganiem i żądaniem i to natychmiast.
Gdyby nie link w wątku Dorci raczej bym nie zajrzała.
No i jeszcze dobrze uściślic okolicę. Niech te Rowy w tytule będzie.

Na rany, ostatnio sie dowiedziałam, dobrze robi wodny roztwór jodyny. Prosty i tani środek. Ja lałam rivanolem ale podobno ten wodny roztwór jodyny jest lepszy. Octanisept też ale to juz bardziej chyba niedostępne.

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Czw lip 28, 2011 5:37
przez CoToMa
Na razny używamy maści z jodyną Polseptol, u nas się sprawdza...

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Czw lip 28, 2011 10:13
przez zannaa
ja mam detromycyne to antybiotyk na niegojace sie rany miedzy innymi, wiec z tym jest ok, chodzi o to ze nie mieszkam sama gdyby tak bylo to oczywiscie że wzięłabym go bez zastanowienia ale nie moge jednak zrobić tego wbrew reszcie domowników w tym problem, i przeciez nie pisze "natychmiast" zeby kogoś urazić to chyba jasne, pisze tak bo bardzo mi na tym kocie zależy! poza tym jestem nowicjuszem jesli chodzi o szukanie domu bezdomnym zwierzetom dlatego zwracam sie do was o pomoc boję sie ze sama nie dam rady znależć mu domu nawet w warszawie, nie wiem gdzie szukac ,znajomych juz wszystkich przepytałam..

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Czw lip 28, 2011 10:36
przez Neigh
Ja tylko chcialam prosic wszystkich pouczajacych i strofujacych, zeby spojrzeli ile dziewczyna ma postow.

Mogla w ogole ( jak wiekszosc ludzi ) olac i zostawic kota samego sobie. Prawda?
A jak szuka pomocy, to super i chwala jej - a nie wylacznie info, ze nie tak, nie dosc dobrze i nie w tym stylu. Kotu sie tym nie pomoze.

Nie kazdy moze miec dowolna liczbe kotow. Wydaje mi sie, ze lepiej probowac cos zrobic niz nie robic NIC. Gdyby kazdy tak mial, mniej by bylo kotow w potrzebie.
Ludzi latwo zniechecic......a nie to chyba jest naszym celem.

Kurcze blade......no nie znam tam nikogo.

Mam natomiast inne pytanie - czy dalabys rade ( w razie co...) kota przywiezc ze soba do Wawki?

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Czw lip 28, 2011 10:38
przez mrr
W Warszawie chyba łatwiej byłoby o dt...

Re: poraniony kotek MUSI ZNALEŹĆ DOM NATYCHMIAST! woj pomorskie

PostNapisane: Czw lip 28, 2011 10:42
przez Neigh
mrr pisze:W Warszawie chyba łatwiej byłoby o dt...


Ja probuje zalatwic takie hmm mocno awaryjne miejsce.......ale chyba lepsze to niz nic. Zaden wypas. Strych u zaprzyjazionych kobiet - zakocony. Umieszcza sie tam koty na ktore nie ma lepszego pomyslu... dach nad glowa, jedzenie i tyle. Zimno, ciemno - ale na chwile.....

Gdyby sie udalo go tam wepchnac ( nie wiem czy sie zgodza ) to ktos musialby sie zobowiazac do ostrego oglaszania chlopaka. Pomyslu lepszego na razie brak. Ale mysle.