Miau.PL

Maleńki(6-7tygodni)kochany,ufny,jeszcze mało zaradny,mruczący i w ogóle przekochany,któregoś dnia został wręczony przez pewną babcie wnusiowi.Wnusio zabrał na podwórko i "jeździł" kocinką jak autkiem,potem próbował karmić piaskiem.Jedna z sąsiadek obserwujących tę specyficzną formę zabawy zabrała kocinkę i tak znalazł się u mnie.
Jest po wizycie kontrolnej,nic poważnego nie zdążyło(na szczęście)się stać.Maluch jest odrobaczony,odpchlony,wcina jak odkurzacz,próbuje bawić się ze starszymi kociętami,ale nie nadąża za nim,jeszcze mu się na zakrętach łapki plączą,nawet patrzeć za nimi jeszcze nie nadąża.
Taka słodka dzidzia z niego i bez domu...
Do pokochania od zaraz...

piekny jest

A jaki słodki!

burasek

Świetna fota o kocie nie wspomnę

Słodki tygrynio sie przypomina

I jeszcze przypomnę o maleństwie.Nadal szuka domku.

cudny burasek

Mój tymczasek niedawno znalazł domek przez ogłoszenia na tablica.pl - może tam spróbować? Domków forumowych jak na lekarstwo

Ja dodaję co dzień,co drugi dzień ogłoszenie na nowej stronie,na tablica miałam cos ostatnio problem,coś mi wypełniać kazali.
Albo kliknełam co nie trzeba

spróbuj jeszcze raz, na pewno Ci się uda

Przeglądałam przed chwilą i jest tylko kilka kotków z Legnicy do adopcji, z tego co wiem, ten portal jest coraz bardziej popularny

Cukiereczek jest słodziutki, na pewno każdy, kto go zobaczy - zakocha się

Już jest na tablica.Okazało sie ze hasło pomyliłam,stąd problemy.

Maxik przypina ze potrzebuje domu i teskni za nim

Prześliczny
Czemu ludzie nie wychowują swoich dzieci? I czemu dają im żywe istoty do zabawy?
Mam nadzieję, że malutki szybko znajdzie prawdziwy dom z kochającymi i odpowiedzialnymi ludźmi

A potem taka babcia i jej podobne,siedząc na ławeczkach,narzekają jaka ta dzisiejsza młodzież jest okrutna...