WRO jeden kociak ma DS, dwa kolejne szukaja PILNIE DT/DS
Napisane: Czw lip 07, 2011 12:48Przedwczoraj na Gaju ul. Kłodzka widziałąm jednego kociaka. Poptałam i dowiedziałam, się że jest jeszcze jeden bury. Jak doszło do sedna okazało się że są TRZY KOCIAKI, KTÓE ZOSTAŁy naprawdopodobniej wywalone w ramach letnich porządków 
Dwa są odważne i nie wyglądają, aż tak źle w porównaniu z trzecim na bank kocurkiem który jest masakrycznie wychudzony i chory
on najmniej sobie radzi z całej trójki... Boi sie człeka i nie podchodzi.
Kociaki mają MAKS ROK
Na chwile obecną dokarmiamy kociaste i prosimy o ewentualnie wsparcie bo ja w tym miesiącu słabo stoje z kasą
Teren gdzie znajdują się kotki jest wmiare bezpieczny. Większy kawałek do głównych ulic a w około jest duzo zielni łąk i zabudowa jednorodzinna z paroma blokami. Z tego co widze kociaki, aż tak dlaleko się nie wypuszczają chyba....
Zdjęcie mam jedno - wstawię później bo ciążko wieczorem zrobić
Dokarmian ja z mawin...
Dwa są odważne i nie wyglądają, aż tak źle w porównaniu z trzecim na bank kocurkiem który jest masakrycznie wychudzony i chory
on najmniej sobie radzi z całej trójki... Boi sie człeka i nie podchodzi. Kociaki mają MAKS ROK
Na chwile obecną dokarmiamy kociaste i prosimy o ewentualnie wsparcie bo ja w tym miesiącu słabo stoje z kasą
Teren gdzie znajdują się kotki jest wmiare bezpieczny. Większy kawałek do głównych ulic a w około jest duzo zielni łąk i zabudowa jednorodzinna z paroma blokami. Z tego co widze kociaki, aż tak dlaleko się nie wypuszczają chyba....
Zdjęcie mam jedno - wstawię później bo ciążko wieczorem zrobić
Dokarmian ja z mawin...
Ogolnei jest cały czas przeganiany przrz kolejnego kocura wiekszego, który sobie radzi naprawde dobrze. 
Jak cos to sie napewno zgłosimy!