TRIKOLORKA znalazła dom... ;)

Kocica przyplątała się pod mój blok jakieś 2 tygodnie temu, nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak...
Jako, że mieszka tu na stałe jedna dziczka, ta podpięła się pod karmicieli i została na dłużej.
Koteczkę odłowiłam z zamiarem sterylizacji, dzisiaj ma zabieg. Ale pod odłowieniu okazało się, że to kotka całkowicie oswojona, bardzo miziasta i proludzka. Prawdopodobnie ofiara wakacji
Na czas rekonwalescencji ma bardzo tymczasowy tymczas w klatce w piwnicy, ale dłużej zostać nie może. Nie wypuszczę jej na wolność, bo moim zdaniem sobie nie poradzi, zwłaszcza jak się zrobi zimno



PILNIE SZUKA DOMU!!!
Jako, że mieszka tu na stałe jedna dziczka, ta podpięła się pod karmicieli i została na dłużej.
Koteczkę odłowiłam z zamiarem sterylizacji, dzisiaj ma zabieg. Ale pod odłowieniu okazało się, że to kotka całkowicie oswojona, bardzo miziasta i proludzka. Prawdopodobnie ofiara wakacji

Na czas rekonwalescencji ma bardzo tymczasowy tymczas w klatce w piwnicy, ale dłużej zostać nie może. Nie wypuszczę jej na wolność, bo moim zdaniem sobie nie poradzi, zwłaszcza jak się zrobi zimno




PILNIE SZUKA DOMU!!!