Strona 1 z 12

4 miesięczny Toluś szuka DS!Już nie szuka:) JUŻ MA SWÓJ DOM!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 20:58
przez zuzia96
Wracałam w niedzielę do domu i natknęłam się na... kociątko. Maleństwo siedziało obok prywatnej posesji przy ruchliwej ulicy. Deszcz lał niemiłosiernie, a zziębnięty maluch siedział przy rynnie i darł się wniebogłosy. Zadzwoniłam do tego domu zapytać, czy to ich kotek i dlaczego siedzi na zewnątrz w taką pogodę. Starszy pan powiedział mi, że kotka ktoś przerzucił im przez ogrodzenie, nie mają z nim co zrobić, to tak sobie siedzi, no i jak "se pani chce, to se pani go weźmie". Kociątko wylazło już na chodnik i dziarsko maszerowało w kierunku dwupasmowej jezdni... No to czym prędzej "se go wzięłam". Miałam inne wyjście????

Tak więc właśnie zamieszkał z nami taki oto wielgachny tymczasik :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Maleństwo jest niesamowicie ruchliwe, pół sekundy nie usiedzi w jednym miejscu i niesamowicie proludzkie. Wspina się po człowieku jak najwyżej się da, usadawia się na ramieniu, wtedy dopiero uspokaja się i włącza traktorek. Bardzo garnie się do człowieka, śpi ze mną wtulony w moją szyję.

Maluszek to kocurek, ma... 4 tygodnie i waży 43 dkg. Ma biegunkę i strasznie czerwoną pupę. Wet kazał dawać mu RC Intestinal, na szczęście maluch już sam je.

Bardzo proszę o rady, czym smarować tę pupę, bo pupa wygląda jak u malutkiej małpeczki. Czy takiemu maleństwu można coś podać na biegunkę? Już troszkę jest lepiej, kupa nie jest taka rzadka, ale pupa wygląda okropnie. Co najlepiej takiemu maleństwu dawać do jedzenia, bo ono nie ma mamy, która przecież jeszcze by go karmiła. Ze względu na biegunkę boję się mu podać kocie mleczko, kupiłam mu saszetki RC dla maluchów, daję mu też RC Intestinal. Czy w tym wieku można już podawać mu suchą karmę kitten?

Maluszek nie ma mamy, jakiś pseudoczłowiek skazał go na pewną śmierć, ale na szczęście jest już bezpieczny. Odchuchamy, zaszczepimy i bedziemy szukać najlepszego na świecie domku.

No i maluch ma już imię Toluś (Anatola było w dzień znalezienia koteczka :D )

Edit: Wrzesień 2011: Toluś ma 3 miesiące, jest odrobaczony, dwukrotnie zaszczepiony i gotowy do adopcji.
Kontakt w sprawie adopcji: zuzinka96@wp.pl

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:07
przez Anja
Polecam KOCIE ABC Temat: KOCIE ABC: zanim ZAPYTASZ na forum POCZYTAJ 04.06.2011, szczególnie wątki nowo dodane.
Gratuluję mądrej decyzji, uratowałaś maluchowi życie :D

znalazłam m.in.:
CZĘŚĆ IV
Kocie zdrowie


3. MACIERZYŃSTWO (kocięta)
c. Noworodek

3.1 KOCIĘTA
a. Opieka nad kociętami *NOWE
b. Opieka nad kociętami *NOWE
c. Karmienie osieroconych kociąt *NOWE

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:13
przez alix76
Chyba Agn ma pieluchowe koty i doświadczenie z odparzeniami, może napis do niej pw?
:ok: :ok: za giga-kota :twisted:
Ludzie na posesji - bez komentarza :(
Takie smarkacze chyba karmi się mięskiem Gerbera - takim dla dzieci - albo indykiem/kurczakiem zmiksowanym z ryżem, RC Kitten postaw mu, ale na wiele nie licz na początku :roll: , czasem pomaga namoczenie :wink:

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:15
przez Alienor
A na pupę jak cerwona to sudocrem lub linomag a potem pilnować czy się nie wyliże zanim się wchłonie. Bo jak spuchnięte i wypuczone to może mieć zatkane gruczoły okołoodbytowe - wtedy trzeba je wycisnąć - jak nie umiesz, wet zrobi to za drobną opłatą. Mam tymczaskę z tendencją do luźnawych kup i właśnie zatykania gruczołów - już sama się naumiałam czyścić.
Powodzenia w opiece nad maluchem :ok:

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:21
przez Szenila
Patrząc na wybarwione(nie niebieskie) oczy oraz na proporcje kociaka uważam, że jest starszy niż 4 tygodnie. Jak dla mnie ma co najmniej 6 tygodni, a nawet 8. To, że jest mały wynika być może z niedożywienia i/lub zarobaczenia. Takiemu kociakowi jak najbardziej mozna podawać coś na biegunkę, np na "już" do kupienia w aptece smecta. No i karmy dla kociąt też, oczywiście, a i mięso już można i wszystko inne(no, oczywiście to czym się koty karmi :wink: )

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:28
przez redaf
Małecoś może mieć biegunkę dlatego, że niewiadomo co jadło ostatnio i czy jadło w ogóle.
Teraz monodieta!
Sudocrem na kuper powinien robić dobrze.
A taką maliznę to bym interwencyjnie zaszczepiła.
Fajny jest gostek 8)

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:29
przez zuzia96
Szenila pisze:Patrząc na wybarwione(nie niebieskie) oczy oraz na proporcje kociaka uważam, że jest starszy niż 4 tygodnie. Jak dla mnie ma co najmniej 6 tygodni, a nawet 8. To, że jest mały wynika być może z niedożywienia i/lub zarobaczenia. Takiemu kociakowi jak najbardziej mozna podawać coś na biegunkę, np na "już" do kupienia w aptece smecta. No i karmy dla kociąt też, oczywiście, a i mięso już można i wszystko inne(no, oczywiście to czym się koty karmi :wink: )

Te oczy też mnie zastanowiły, ale na 4 tygodnie ocenił go wet, byłam z nim wczoraj, został też delikatnie odrobaczony Vetminthem. Maluszek na fotkach wygląda o wiele większy niż jest fakrycznie, ale w rzeczywistości to straszne maleństwo.

Dzięki za wszystkie rady :D

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:29
przez kotx2
ale pędrak :D :1luvu:

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:35
przez zuzia96
redaf pisze:Małecoś może mieć biegunkę dlatego, że niewiadomo co jadło ostatnio i czy jadło w ogóle.
Teraz monodieta!
Sudocrem na kuper powinien robić dobrze.
A taką maliznę to bym interwencyjnie zaszczepiła.
Fajny jest gostek 8)

Tak też powiedział wet, że biegunka jest z niewiadomocojedzenia i że przy dobrym karmieniu powinna szybko ustąpić. Ale powiedział, że szczepienie to dopiero w wieku 10-12 tygodni.
Jutro kupię sudocrem i będziemy smarować pupinkę

Ale ruchliwy jest gostek :lol: boję się, żeby nie wleźć na niego, tak szybko się przemieszcza, a malizna taka, że go prawie wcale nie widać :lol:

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:45
przez Szenila
ja też szczepiła bym na już... Albo chociaż podała bym surowicę, ale ciężko teraz o taką fanaberię :roll: , więc tym bardziej nie czekała bym kilku tygodni ze szczepieniem.I nie wyobrażam sobie kociaka młodszego niż 6 tygodni z takimi oczami. A wiesz-ostatnio obcy wet ocenił moją 12 letnią suczkę na 2-3 lata, także weci to czasem tak mają, że im sie coś omsknie :wink:

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:46
przez redaf
zuzia96 pisze:boję się, żeby nie wleźć na niego, tak szybko się przemieszcza, a malizna taka, że go prawie wcale nie widać :lol:

Się bój!
Mnie jeden taki bury szybki przemieszczak kiedyś oko podbił o okap kuchenny.
Miałam dwa wyjścia - nadepnąć na srula, albo walić łukiem brwiowym o co bądź.

Co do szczepienia. 10-12 tygodni jest normą, jeśli wiesz coś o kocinie. Gdzie się urodziła i takie tam.
Takie małe coś z gdzieniebądź warto zaszczepić interwencyjnie.

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 21:53
przez zuzia96
Szenila pisze:ja też szczepiła bym na już... Albo chociaż podała bym surowicę, ale ciężko teraz o taką fanaberię :roll: , więc tym bardziej nie czekała bym kilku tygodni ze szczepieniem.I nie wyobrażam sobie kociaka młodszego niż 6 tygodni z takimi oczami. A wiesz-ostatnio obcy wet ocenił moją 12 letnią suczkę na 2-3 lata, także weci to czasem tak mają, że im sie coś omsknie :wink:

Wiem, że różnie jest z wetami, ale chyba gorzej jest ocenić wiek dorosłego kota (mojej kotce wetka kiedyś dodała 6 lat), z maluchem to raczej łatwo. Tak mi się przynajmniej wydaje, zresztą weci sami tak mówią.
Czyli zaszczepić już maluszka? Oczywiście chyba jak przejdzie biegunka?

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 22:00
przez redaf
Zuzia96, szczep małego natentychmiast!
Przy maluchach niewiadomego pochodzenia jest ryzyko panleukopenii.

Odgrzebałam stosowne zdjęcie małego burasa wychowywanego za pazuchą.
Straszek ogląda świat spod mojej bluzy
Obrazek

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 22:02
przez Szenila
Nooo właśnie, gorzej jest ocenić wiek dorosłego, a u kociaka masz takie "punkty zwrotne" jak wyrzynające się zęby(3 tyg), wybarwiające się oczy(6 tyg), zmieniające się przednie zęby (4 mies) itd,więc jest łatwiej, bo są to zmiany które zachodzą w określonym wieku i u wszystkich mniej więcej w tym samym.
Jeśli poza biegunką czuje się dobrze, to szczep go jutro :ok:

Re: Znalazłam maleńkie burasiątko (4 tygodn.), rady potrzebne!!!

PostNapisane: Wto lip 05, 2011 22:15
przez bubor
Ale Ci się trafiło Zuziu 8) , za zdrowie malucha :ok: :ok: :ok: :wink: