POMOC dla uratowanej piątki

Nie mam imienia, jestem zwykłą biało-burą kotką, jakich tu pełno. Sama nie wiem czy mam panią, czy nie. Kiedyś wzięła mnie jakaś kobieta,żebym wyłapała jej myszy, ale nie dawała mi jeść, robili to obcy ludzie,czasem. Co chwilę miałam maluchy, nie żyją...Teraz też mam dzieci-trzy dziewczynki,biało-burą,czarno-białą i czarna. Chodzimy po okolicy, często wylegujemy się na torach tramwajowych-nie rozumiem dlaczego nas ludzie stamtąd przeganiają, biegamy koło ruchliwej ulicy...najgorzej jest wtedy, kiedy moim dzieckiem bawią się psy. Ciężko jest wtedy je obronić, muszę myśleć o pozostałych. Na szczęście wciąż żyjemy. Są tu jeszcze dwa inne kotki-też dwie dziewczynki , czarno biała i bura. Są trochę mniejsze od moich dzieci, one nie mają mamy-zagryzły ją psy, widziałam... Przyjechały dwie panie, zabrały nas wszystkie. Mnie, moje dzieci i dzieci zagryzionej kotki. Mnie wysterylizują i wypuszczą tam gdzie spędziłam całe życie-sąsiedzi mojej pani tak chcieli. Ale co będzie z resztą maluchów-tego nie wiem i martwię się tak bardzo. Proszę wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc w ratowaniu maluchów.
STOWARZYSZENIE OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI "NADZIEJA NA DOM"
PKO BP SA
80 1020 2313 0000 3502 0381 9133
41-216 Sosnowiec ul. Dojazdowa 26
z dopiskiem "Uratowana piątka "



STOWARZYSZENIE OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI "NADZIEJA NA DOM"
PKO BP SA
80 1020 2313 0000 3502 0381 9133
41-216 Sosnowiec ul. Dojazdowa 26
z dopiskiem "Uratowana piątka "


