Miau.PL

Na wątku kociaków ze Stepnicy Cudak napisała tak............

Cudak1 pisze:Czy ktoś mógłby dać DT/DS 2 kotom? Kotka ok 4 mies, kocurek wygląda na starszego. Chude. Ciężko mi dokładnie określić wiek, bo są niedożywione. W każdym razie młodziutkie, bardzo oswojone. Siedzą pod miejscową smażalnią, żebrają o jedzenie, a ludzie przeganiają je i KOPIĄ!!

Apel taki, że trudno przejść obojętnie. Moja sąsiadka zaoferowała maluchom tymczas. Warunki mało romantyczne - boks lub budki na podwórku ale za to dużo jedzonka i ludzie oraz zwierzęta nastawione pokojowo wokół. Tu na pewno nie będą bite, kopane i przeganiane...

Od wczoraj są w Szczecinie... Fotki jeszcze zrobione w Stepnicy przez Cudak. Naszych jeszcze nie ma bo nie chcemy tak bardzo ich stresować, może jutro uda się coś zrobić?

Oto ona i on:


Ona:




I on:



Koteczka na stosunkowo fajne futerko ale jest chudziutka. Kocurek ma łyse placki, które właśnie zarastają i też jest chudziutki. Dziś już zostały odrobaczone i dostają jedzenia pod dostatkiem. Chyba same nie dowierzają, ze tak może być

Będziemy prosili o pomoc finansową dla tych kociaków bo trzeba je odżywić, pewnie podjechać do weta i dokładnie tam obejrzeć, może jakieś leczenie / choć lepiej żeby nie..../ i oczywiście będziemy prosić o pomoc w szukaniu domów dla nich - bo jednak boks lub budka to nie jest szczyt marzeń dla tych biednych stworzeń...

Rezerwuję na fotki ze Szczecina

Kociaki proszą o wsparcie na jedzonko

Jakie mają mądre, smutne oczy

Co u kociaków?

Bardzo prosimy o wsparcie na jedzonko i weta!!

zaznaczam.

Dziewczyny wielkie brawa dla Was za wielkie serca.Może znajdzie się ktoś, kto ma mało zwierząt i przytuli te piękności .Trzymam kciuki

Banerek dla kotków

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hf44r][IMG]http://i.imgur.com/0ysbR.gif[/IMG][/url]

Kociaki już zaczęły wychodzić sobie na zewnątrz boksu . Chyba troszkę nie dowierzają, ze nikt ich nie przegania więc na wszelki wypadek są dość czujne. Zaczynają wierzyć że jest dużo jedzonka, że będzie następne i już nawet potrafią troszkę zostawić w miseczce .
Pięknie się prezentują prawda?

Kalinka:




Oskarek:





Razem:


Dziękujemy pięknie za banerek . Zaraz sobie włączę do podpisu

Śliczności

Piękne, mądre kotki

Czy ktoś mógłby pomóc z ogłoszeniami?

Mogę podrzucić tylko biedoty.
sama mam przepełnienie

Co u kociaków?

U kociaków wszystko ok.
Chyba się już przyzwyczaiły do nowego otoczenia, czuja się u nas pewnie.

W przyszłym tygodniu pewnie podjedziemy do weta z Oskarkiem. Żeby pozbyć się jajeczek niestety...... Sierść mu fajnie odrasta, chodzi dumnie po podwórku i tylko od czasu do czasu porozmawia sobie głośniej z innym kocurkiem .

Kiedyś koteczka Kalinka / z której ja nie wiem czemu na wątku zrobiłam Martynkę / po prostu poszła sobie za nią do niej do domu... I nawet tam wojny z jej domowymi kotami nie było... Troszkę sobie na siebie posyczały ale łapkoczynów nie było..... I tak jej tam pasowało że siedziała tam dwa dni . Jednak później została wyniesiona znów na podwórko a to ze względu na Oskarka, który strasznie jej szukał. I bałyśmy się żeby nie poszedł gdzieś poza podwórko w tych poszukiwaniach. Bardzo się ucieszył jak mu się zguba znalazła .