Miau.PL

Historia zdarzyła się, bo pewnie musiała. Małżonek spotyka znajomą, ta mówi mu o chorej kotce z kociakami na działkach. Małżonek przekazuje mi tę wiadomość. Jedziemy. Sytuacja zła. Koteczka chora, nie karmi…dramat. Mamrocikowa zabiera kocinkę i dzieciaczki do weta. Stan kotki zły, stan trzech kociaków zły, dwóch tragiczny. Zaczynamy walkę o rodzinkę, która cała trafia do piwnicy w mojej pracy. To nie jest dobre miejsce dla chorych kotów…ale lepsze niż działka. Karmienie co trzy godziny. Mamrocikowa przyjeżdża do nich w nocy i zrywa się z pracy aby je nakarmić w dzień. Wieczorem do weta. Nasza kochana wetka Madzia stwierdza, że przejmuje kocią rodzinkę do siebie i od 24.05. do 2.06. Rodzinka przebywa pod troskliwą i fachową opieką. Od 2.06. rodzinka u Mamrocikowej w komplecie. Wszystkie mimo złych rokowań żyją i kocięta mają się dobrze, gorzej z mamą…niestety Poziomeczka- bo tak dziewczynka ze względu na swoją przesłodką naturę została nazwana-niestety ciągle czuje się bardzo źle. Walczymy o jej życie. Walczymy o dobrą przyszłość całej rodzinki.
Oto rodzinka jeszcze na działce:



Uploaded with ImageShack.us
Oto jak się prezentują. Fotki z wczoraj nie są może najlepsze, ale nie chcieliśmy za bardzo je nęka:
Rodzinka w komplecie:


Uploaded with ImageShack.us
i maluszki:
chłopaczki:


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

dziewczynki:
Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us
Leczenie całej rodzinki pochłonęło spore fundusze, więc jeżeli ktoś zechce wesprzeć tę cudną rodzinkę to pięknie się o to uśmiechamy
od 23.05
karma saszet conv.mięsne 10szt-43zł
badanie wymazu z nosa-30zł
karma weaning-63zł
saszetrki conv. 24 szt -103zł
mleko-69zł
leczenie od 23.05-02.06.2011 -150zł
leczenie od 03.do 07.06.+cestal-200zł
mleko 12.06-66zł
conv 24szt.saszetki-103zł
leczenie od 03.06 do 16.06-200zł
mleko 20.06. -62zł
karma royal canin baby cat 2 kg - 50zł
leczenie rodzinki od 17.06 - 30.06 - 170 z
97zł-badania i leki
160zł sterylizacja
60zł zastrzyki (antybiotyk)
97zł karma royal dla Poziomeczek
119zł karma dla Poziomki
30zł badania krwi
60zł-karma dla Poziomki
70zł-karma dla Poziomek
150zł-szczepienia Poziomek
100zł-szczepienia ponowne (Tadzio i Benio)
100zł-karma dla maluszków
50zł-badanie krwi Poziomka
50zł-krople do oczu dwa rodzaje
Razem - 2452zł


bazarki:
16zł-fliege 36
130zł-gosikbaum
20zł-eski
40zł-dagmara-olga
28zł-duszek686
32zł-edii
20zł-megane
10zł-outenkun
46zł-kasia amy
15zł-mariusz_z
21zł-dzikafretka
20zł-ewagrz
12zł-jessi74
15zł-Emilka Sz.
20zł-dolabra
14zł-skwareek
29zł-agnieszka.mer
wpłaty:
100zł-Agnieszka z Gdyni
20zł-Michał z Gdańska
50zł-Morela80
50zł-Ametyst55
50zł-Alata
100zł-Kasia,Maja i Milo
200zł-biamila
100zł-Agnieszka
20zł-Rambo-Ruda
50zł-MonikaMała76
50zł-Ametyst55
50zł-Michał z Gdańska
100zł- Kasia, Maja i Milo
50zł-Morela80
20zł-AlienorMarzenka
100zł-Agnieszka
10zł- anonimowy darczyńca
40zł-anonimowi darczyńcy
200zł- Majka buty Prada
40zł- Afatima
14zł-Eski
40zł-Renia
14zł-vena&vivi
Dziękujemy z całego serca wszystkim, którzy pomagają na ocalić tę rodzinkę
razem:
1931zł


skarpeta na minusie :-521zł
Wstawię dziś bazarek dla rodzinki i podkleję wątek. Serdecznie zapraszamy!

Poziomeczka po czwartkowych wymiotach glistami... po piątkowej tbl na robale... miala ciezki weekend.
Nie dość, że ciągle dostaje 2 zastrzyki dziennie ( to już 2 tyg.) to po odrobaczeniu bardzo źle się czuła nie jadła i nie piła nic 2 doby, wczoraj i dziś trochę suchego intestinala zjadła i kupal był z "węzełkami".... No bidna jest a słodka tak, że człowiekowi łzy się cisna do oczu, kotka pozwala spokojnie na wszystkie czynności na ciałku biednym, rany na głowie i pleckach się zasklepiły, Poziomka zajmuje się małymi z oddaniem wielkim, chora ale Mama... Maluszki dostały wczoraj pastę odrobaczającą, niestety potem były wymioty, dwa lub trzy delikatnie zwymiotowały odrobinę, niestety czarny Benito miał serie wymiotów i potem jeszcze kupka zgazowana... rano zjadł normalna porcję mleka, znów kupal gazowy był ale humor ma dobry. Odrobaczenie trzeba będzie powtórzyc ale nie dziś, mala przerwa, male skończyły wczoraj 4 tyg. Jeśli chodzi o jedzenie to prócz jednej dziewczyny bystrej , która zjada z palucha 3-4 rozmoczone chrupki weaninga, pozosotałe nie wykazuja zainteresowania inna forma jedzenia niż mleko ze strzykawki... Cała rodzinka cierpi przypuszczalnie na wszoły bo drapanie odchodzi, dzis zdecydujemy czy można rodzinkę frontlinować w spray-u. .... Mamuśka zasługuje na dom stały z duzym który ceni sobie statecznego kota po okresie szaleństw szczeniackich.... kota który patrzy w cżłowiekowi w oczy i cichutko "grucha", kota który uwielbia głaskanie... ech... czemu sietak tak upieraja ludzie przy adopcjach, że malutkiego... chcą koniecznie.... No tych którzy informuja mnie ochoczo, żesobie kota wychowają... omijam szerokim lukiem
hahahahaa

Bazarek dla Rodzinki:
viewtopic.php?f=20&t=128739

Za Poziomkę i maluszki

Trzymam kciuki za rodzinkę

Dziękujemy, bardzo potrzebujemy ciepłych ,myśli i wsparcia

Mamrot pisze: Mamuśka zasługuje na dom stały z duzym który ceni sobie statecznego kota po okresie szaleństw szczeniackich.... kota który patrzy w cżłowiekowi w oczy i cichutko "grucha", kota który uwielbia głaskanie... ech... czemu sietak tak upieraja ludzie przy adopcjach, że malutkiego... chcą koniecznie.... No tych którzy informuja mnie ochoczo, żesobie kota wychowają... omijam szerokim lukiem
hahahahaa

Pewnie dlatego, że nie tymczasowali nigdy kilku maluchów na raz Jak brałam Troję, to też chciałam - od kociaka wychować domownika. Wyszło jak wyszło, Troja dwuletnia się pojawiła Ale chęć kociakowa dalej gdzieś tam tkwiła. Myślę sobie - kiedyś się dokocę.. maluchem. Na pewno.
Thiaa.. co prawda jeszcze się nie dokocilam, ale zaczęłam tymczasować głównie kocięta. I jakoś chęć posiadania malucha sie rozmyla Za to myśl o spokojnym, statecznym kocie... takim..doroslym (psychicznie) o, to jest piękna myśl. Uspokajająca... Kot, ktory nie biega non stop... nie skacze, nie wrzeszczy o byle co... nie przewraca wszystkiego po drodze (np krzeseł, wazonów itp). Nie zrzuca na ziemię (głośniki od kompa, myszka, kubki...). NIE TUPIE! (przepraszam,sąsiedzi z piętra pode mną..).
Ach, jaka to piękna wizja....

Przycupnę w wąteczku, czy ogłaszamy maluszki pomalutku? mogem coś wyskrobać dla małych Poziomek

Jak zabieraliśmy Poziomkę z Poziomkami z działek to wiedziałyśmy, że jest źle...Oprócz strasznego kataru krew z nosa u Poziomki, na szyi duża rana...W lecznicy potwierdziło się stan kotki zły. Poziomka wymęczona, wychudzona, chora, bez pokarmu. Jej Poziomeczki ...na cóż dwa w stanie nie rokującym nadziei.. trzy stan zły ale jest szansa. W zasadzie usłyszałyśmy wyrok na Poziomki. Ktokolwiek miał pod opieką kociaczka, który wymaga karmienia co trzy godziny wie o czym piszę...a tu było 5 Poziomek do wykarmienia...to naprawdę cud, że się udało. Cały czas sytuacja musi być kontrolowana, bo wiadomo, że kociaki to delikatne istotki.
Teraz odrobaczenie. Poziomka bardzo zarobaczona, maluszki też po odrobaczeniu wymiotowały. Poziomeczka do tego ciągle słabo je...trzeba ją nawadniać i namawiać aby coś chrupnęła. Powiem wam, że mama jest z niej rozczulająco-powalająca. Troska z jaką się opiekuje Poziomkami i zaufanie jakim obdarza nas od początku po prostu nas rozkłada na łopatki. Robiąc zdjęcia miałam łzy w oczach, które wymykały się i płynęły sobie ....Szczerze nie wyobrażam sobie aby Poziomka miała wrócić na działki...tam...tam no cóż ludzie którzy sypną resztkami i uważają się za strasznych miłośników kotów. Dzięki zaangażowaniu naszej ukochanej doktor Madzi i naszej najukochańszej Mamrocikowej kocia rodzinka jest w komplecie. Przysięgam, że na początku wydało się to ułudą i mrzonką sprawą przegraną. Patrzyłyśmy na tę rodzinkę, która była a za chwilę....za momencik mogła być już tylko wspomnieniem, westchnieniem, łzą...
Szukamy domków dla tej rodzinki, dzielnej rodzinki i prosimy jak ktoś może wesprzeć Poziomeczkę i jej Poziomki to proszę się nie krępować

Trzymam mocno kciuki za całą poziomkową rodzinkę

na razie tylko tyle mogę

ametyst55 pisze:Trzymam mocno kciuki za całą poziomkową rodzinkę

na razie tylko tyle mogę

Kciuki i gorące serca też są bardzo potrzebne

Marea pisze:Przycupnę w wąteczku, czy ogłaszamy maluszki pomalutku? mogem coś wyskrobać dla małych Poziomek

Marea Kochana
! na ogloszenia chyba jeszcze troche za wcześnie... narazie się "reklamujemy" po ludziach. małe nie potrafią jeść same, są zarobaczone a pierwsza dawka pasty odrobaczającej poszła sobie... no wiesz.... teraz potwórzymy, ale powtórek musi byc kilka, no i ta nauka jedzenia... narazie jedno male wykazuje zainteresowanie weaningiem rozmoczonym podanym na paluchu- zjada 3 chrupki, reszta nawet do spodka z mleczkiem nie zaglądnie, ale jak strzykawka sie pojawia w polu widzenia to jazda!!!! dwa juz potraią poszukać ( kuchania mała jest) i wdrapać się do kuwetki... Ogłoszenie takie pelne to raczej chyuba jak juz będę "towar do wzięcia" co? jak myslisz?

A! Czarny chłopczyk - BENITO, czarno-biały krówek największy i najsilniejszy narazie ma na imie PUDZIANEK , Malutki cz.biały najslabszy to TADZIO ale teraz sobie uświadamiam, że jak go karmię to mówię do niego ciagle: Mójtyś... Szara-grafitowa koteczka - MOJAŚTY ( kurde to po japońsku jest), a dla pingwinicy dziewczyny jeszcze nic nie mam. podrzućcie coś

Czy Mojaśty jest niebiesko-biała?

wistra pisze:Czy Mojaśty jest niebiesko-biała?

tak
to Mojaśty