OTW4-Żuczku,Żuczku ...:( Nowe foty od 96

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 12, 2011 8:17 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

Asiu ja strachulce uciekające przede mną brałam w szeleczki na smycz i siadałam na kanapie a maleństwo niedaleko mnie,najpierw przez jakiś czas pokazywałam ,że tu nic strasznego się nie dzieje,później powoli dotykałam,mówiłam lecz uciec nie mogło.I tak przez kilka dni i zadziałało a totalny dzikun był.Dzisiaj grzeje w dupcie w nowym domu w Olsztynie i rozrabia ,nadrabia stracony czas.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 12, 2011 10:25 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

mimbla64 pisze:
ASK@ pisze:Witaj Małgosiu!
Grzybek leczy się.Ignaś ma sporo rozsiany.To idzie w tempie. Pojęcia nie mam skąd się wziął. Oboje są smarowani więc nie jestem lubiana.Nawet bym powiedziała,że popłoch sieję wśród dzieci kocich.I ja się jeszcze dziwię,ze one mało przyjazne dla mnie.


No niestety leczenie nie przysparza kociej miłości. Ja pomimo, że u koleżanki tymczasów miałam nie mieć, to mam jednego i nie mogę go wyleczyć ze świerzbu. Bardzo nie lubi czyszczenia uszu. Chyba się wreszcie zdecyduję na zastrzyk iwermektyny, choć się trochę boję. Asiu, czy Twoi lekarze stosują to na świerzb?

Kajka dostawała ivomac przez 4 tygodnie .Jeden zastrzyk na 7 dni.Pomogło.
Wcześniej Daszek dostawał strangold na kark co 20 dni .3-4 razy mu zakrapiałam.Pomogło.Kupiłam psi,podzieliłam w strzykawkach (dobrze się przechowuje w lodówce)i podawałm.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie cze 12, 2011 10:28 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

horacy 7 pisze:Asiu ja strachulce uciekające przede mną brałam w szeleczki na smycz i siadałam na kanapie a maleństwo niedaleko mnie,najpierw przez jakiś czas pokazywałam ,że tu nic strasznego się nie dzieje,później powoli dotykałam,mówiłam lecz uciec nie mogło.I tak przez kilka dni i zadziałało a totalny dzikun był.Dzisiaj grzeje w dupcie w nowym domu w Olsztynie i rozrabia ,nadrabia stracony czas.

one daja się głaskać,brac na kolana,doskonale czują się w kazdym miejscu w domu.Tylko nie lubią za duzo ludziowej czułości.Zaraz gdzies lecą i pędzą.Złapane nie fukają,pozwalają zabrać na ręce.Ale nie sa miziakami...To nie dzikiny.Mają niezalezny charakter.Ilosć kotów w naszym domu nie pomaga.Może całkowita izolacja by pomogła.Ale w pokoju jest Nastka i tyle po izolacji.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie cze 12, 2011 11:35 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

Asiu to nie jest źle ,tylko rzeczywiście duże zakocenie i to ,że mają siebie do zabawy powoduje takie zachowania.Gdyby było jedno bardziej garnęł by się do człowieka a dwa wystarcza sobie same .U mnie maluchy jak były dwa to tez nie garnęły sie do mnie ,teraz Tajfun sam jak nie szaleje zawsze jest obok.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 12, 2011 12:41 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

Basiu,właśnie o to chodzi.One mają do kogo się przytulic i my zawadzamy im. Poza tym tym mają siebie.Pójście do DS zmieni ich charakter zdecydowanie.Choć nie wykluczam początkowej paniki i ew problemów.Ale takowe zawsze wchodzą w grę bez względu na wiek kota.
każdemu kto dzwoni mówię jakie są moje spostrzeżenia,uwagi i wnioski.Niby większość godzi się z tym.Ale na maila prawie nikt się nie zameldował. Obawiam się,że uroda Iguni kusi ludzi.Jestem więc podwójnie ostrożna.
Zresztą jak to TZ twierdzi.Moje "zachęcanie" do adopcji jest mocne :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie cze 12, 2011 12:45 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

ASK@ pisze:
mimbla64 pisze:
ASK@ pisze:Witaj Małgosiu!
Grzybek leczy się.Ignaś ma sporo rozsiany.To idzie w tempie. Pojęcia nie mam skąd się wziął. Oboje są smarowani więc nie jestem lubiana.Nawet bym powiedziała,że popłoch sieję wśród dzieci kocich.I ja się jeszcze dziwię,ze one mało przyjazne dla mnie.


No niestety leczenie nie przysparza kociej miłości. Ja pomimo, że u koleżanki tymczasów miałam nie mieć, to mam jednego i nie mogę go wyleczyć ze świerzbu. Bardzo nie lubi czyszczenia uszu. Chyba się wreszcie zdecyduję na zastrzyk iwermektyny, choć się trochę boję. Asiu, czy Twoi lekarze stosują to na świerzb?

Kajka dostawała ivomac przez 4 tygodnie .Jeden zastrzyk na 7 dni.Pomogło.
Wcześniej Daszek dostawał strangold na kark co 20 dni .3-4 razy mu zakrapiałam.Pomogło.Kupiłam psi,podzieliłam w strzykawkach (dobrze się przechowuje w lodówce)i podawałm.


Ten ivomac to właśnie iwermektyna jest. Nie sądziłam, że to aż 4 razy trzeba kłuć. Teraz 20 maja zakropliłam Teofilowi adwokata. Podobno działa on na świerzb. Może spróbuję tak jak Ty ze strongholdem powtórzyć kilka razy. Sama nie wiem, co robić.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14237
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie cze 12, 2011 12:46 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

ASK@ pisze:Basiu,właśnie o to chodzi.One mają do kogo się przytulic i my zawadzamy im. Poza tym tym mają siebie.Pójście do DS zmieni ich charakter zdecydowanie.Choć nie wykluczam początkowej paniki i ew problemów.Ale takowe zawsze wchodzą w grę bez względu na wiek kota.
każdemu kto dzwoni mówię jakie są moje spostrzeżenia,uwagi i wnioski.Niby większość godzi się z tym.Ale na maila prawie nikt się nie zameldował. Obawiam się,że uroda Iguni kusi ludzi.Jestem więc podwójnie ostrożna.
Zresztą jak to TZ twierdzi.Moje "zachęcanie" do adopcji jest mocne :mrgreen:

Asiu, a co z tą dziewczyną, która na forum wątek założyła w sprawie srebrnej kotki. Wycofała się?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14237
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon cze 13, 2011 14:56 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

Zaznaczam 8)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon cze 13, 2011 15:27 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

mimbla64 pisze:
ASK@ pisze:Basiu,właśnie o to chodzi.One mają do kogo się przytulic i my zawadzamy im. Poza tym tym mają siebie.Pójście do DS zmieni ich charakter zdecydowanie.Choć nie wykluczam początkowej paniki i ew problemów.Ale takowe zawsze wchodzą w grę bez względu na wiek kota.
każdemu kto dzwoni mówię jakie są moje spostrzeżenia,uwagi i wnioski.Niby większość godzi się z tym.Ale na maila prawie nikt się nie zameldował. Obawiam się,że uroda Iguni kusi ludzi.Jestem więc podwójnie ostrożna.
Zresztą jak to TZ twierdzi.Moje "zachęcanie" do adopcji jest mocne :mrgreen:

Asiu, a co z tą dziewczyną, która na forum wątek założyła w sprawie srebrnej kotki. Wycofała się?

Nic.Krótki mail jakoś tak w weekend z pytaniem co u koci. Troche trwało zanim zaskoczyłam kto zacz (dobrze,że wcześniejszy mail mój był). Chyba o charakter chodziło.
Nie dostałam odp na wysłaną dawno ankietę, deklaracji wizyty przed adopcyjnej...ew komentarza do przesłanej umowy.A przecież wszystko czasowo trwa.Poza tym dziewczyna chce kota miziaka a Igunia taka nie jest na dzien dzisiejszy.Ma tylko odpowiadającą jej urodę.
Zaczęłam maluszki ogłaszać.Jest duze zainteresowanie.Ale jak wiadomo ja mam fiu-bździu w głowie co do domku.Więc siedzą.Jeszcze!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon cze 13, 2011 17:45 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

Masz z głową to co ja.Dzisiaj będąc w lecznicy wetka zaproponowała mi ,żeby powiesić papierowe ogłoszenie dla mojej Zosi szylkretki bo ona by na wsi się odnalazła najbardziej według pani doktor.Dobrze ,że moje spojrzenie nie zabija.Powiedziałam tylko ,że dziękuje bo ja dla niej szukam Zamku bo to królowa jest.Zwariowałam już do końca,a panienka w podziękowaniu szalała po chałupie by jej profendera na karczek nie wylać.Musiałam pannę przez ręcznik łapać bo syna ugryzła oczywiście.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon cze 13, 2011 20:18 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

TZ twierdzi,ze ja bardzo :wink: zachęcam :mrgreen: potencjalnych chętnych. Nie am kota już i teraz.
Igunia niesie jeszcze niebezpieczeństwo związane z urodą.Musze więc być ostrożna.To,ze komuś nie przeszkadza teoretycznie jej charakter to nie znaczy,ze o to mu chodzi.Boję się rozmnażania lub "przyuczania" kota od małego do miziatości.W myśl słowa" małe to się wychowa wedle mojego widzi mi się". Nie wiem dlaczego ludzie mogą miec inne charaktery a kot musi być przytulaśny?
Mała nie jest agresywna.Jest delikatna i troszkę wycofana.Swoim fuczeniem i wyrywaniem osłania swoje lęki. Niby taka groźna. Doskonale dogaduje sie z kotami.bawi się.Zmieni się jak pójdzie do kochającego ją i szanującego jej charakter domu.A czy będzie typowym miziakiem? Trudno powiedzieć.
Ignaś jest większy ale on tak z kotami nie nawiązuje kontaktu. Wzięty na ręce przymyka już oczki i wtula się.Często jednak siedzi sam.Jemu brak mauni chyba bardziej doskwiera.Niepokoi mnie jego ostatnia ospałość.Może to upał bo u nas gorąco w domu.

Ludziom ciężko zrozumieć,ze nie po to kota pod swój dach się wzięło by go teraz oddac ot tak. Wiele osób podchodzi do tego jakby mi łaskę robiło.Chcą wybawić od kłopotu. A ja okoniem staję.
Dzis usłyszałam na odpowiedź,że Igunia nie jest do wydania "od reki",że pójdzie sobie do lecznicy i weźmie bez kłopotu kota. Szantaż?! Zapanowała cisza po drugiej stronie jak odpowiedziałam,ze bardzo sie cieszę.Jakiś kot będzie miał szczęśliwy domek.Bardziej potrzebujący niż Igunia.Bo mój ma dach nad głowa i nas a to maleństwo tylko klatkę. I oby człowiek wziął tego kota.
Rozmowa zakończyła się całkiem miło.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon cze 13, 2011 21:03 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

ASK@ pisze:
mimbla64 pisze:
ASK@ pisze:Basiu,właśnie o to chodzi.One mają do kogo się przytulic i my zawadzamy im. Poza tym tym mają siebie.Pójście do DS zmieni ich charakter zdecydowanie.Choć nie wykluczam początkowej paniki i ew problemów.Ale takowe zawsze wchodzą w grę bez względu na wiek kota.
każdemu kto dzwoni mówię jakie są moje spostrzeżenia,uwagi i wnioski.Niby większość godzi się z tym.Ale na maila prawie nikt się nie zameldował. Obawiam się,że uroda Iguni kusi ludzi.Jestem więc podwójnie ostrożna.
Zresztą jak to TZ twierdzi.Moje "zachęcanie" do adopcji jest mocne :mrgreen:

Asiu, a co z tą dziewczyną, która na forum wątek założyła w sprawie srebrnej kotki. Wycofała się?

Nic.Krótki mail jakoś tak w weekend z pytaniem co u koci. Troche trwało zanim zaskoczyłam kto zacz (dobrze,że wcześniejszy mail mój był). Chyba o charakter chodziło.
Nie dostałam odp na wysłaną dawno ankietę, deklaracji wizyty przed adopcyjnej...ew komentarza do przesłanej umowy.A przecież wszystko czasowo trwa.Poza tym dziewczyna chce kota miziaka a Igunia taka nie jest na dzien dzisiejszy.Ma tylko odpowiadającą jej urodę.
Zaczęłam maluszki ogłaszać.Jest duze zainteresowanie.Ale jak wiadomo ja mam fiu-bździu w głowie co do domku.Więc siedzą.Jeszcze!


A wiesz co, wcale mnie to jakoś nie dziwi. Dziewczyna wyglądała na w gorącej wodzie kąpaną. Już teraz, dziś, w tej chwili musi mieć kota. To dobrze, że masz procedurę adopcyjną. Słabsze osobniki wymiękają. :mrgreen:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14237
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon cze 13, 2011 21:09 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

ASK@ pisze:Ludziom ciężko zrozumieć,ze nie po to kota pod swój dach się wzięło, by go teraz oddać ot tak. Wiele osób podchodzi do tego jakby mi łaskę robiło. Chcą wybawić od kłopotu. A ja okoniem staję.
Dziś usłyszałam na odpowiedź,że Igunia nie jest do wydania "od reki",że pójdzie sobie do lecznicy i weźmie bez kłopotu kota. Szantaż?! Zapanowała cisza po drugiej stronie jak odpowiedziałam,ze bardzo się cieszę. Jakiś kot będzie miał szczęśliwy domek. Bardziej potrzebujący niż Igunia. Bo mój ma dach nad głowa i nas, a to maleństwo tylko klatkę. I oby człowiek wziął tego kota.
Rozmowa zakończyła się całkiem miło.


No to też kciuki potrzymam, żeby wziął kotka z lecznicy. Może mu rozmowa trochę dała do myślenia.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14237
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto cze 14, 2011 5:39 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

Pokazał się kot :lol: .Sekutnik i prychowiec straszny.Całą Koteria zamierałą jak należało przy nim coś zrobić.
Nie było go ponad 2 miesiące :roll: Wypatrzyłam go pod samochodami. Naprychał,pacnął łapa ,oczy zaropiałe. Więc on. Nie wiem gdzie był. Miałam podejrzenie,że jego ciałko zbierałam z ulicy.Ale zmechrane było okrutnie więc nie byłam pewna.
Mam zawsze dodatkową porcję i jemu sie dostała. Wiecie, nie wiedziałam ,że mnie do łez jego obecność doprowadzi.Klęczałam pod tym samochodem i pochlipywałam. Jest!Żyje.
Psiarze patrzyli jak an wariatkę. Mieli racje. :mrgreen:

Igiełki szaleją. Nastka wypuszcza sie coraz śmielej na pokoje.Dziś spała u córki.A ja nie widząc jej rano w pokoju w popłoch wpadłam.Panikara,cholerka jasna. Kajka przesypia całe nocki wtulona w nogi.Jej tak pilnie DS potrzebny. Bisek pokazuje i udziela rad maluszkom co kotu wypada robić. Dobrze im korepetycje idą. Bianeczka dała mi dziś czoło do całowania.Łaskawczyni wielka.
Maluszki zmęczyły się i mają oczka jak zaspane dzieci.Od 4 rano szaleję.Zaraz spatku pójdą. TZ przyjdzie z pracy to je utuli.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto cze 14, 2011 6:13 Re: OTW4-Niusia w DS :-)) Kciuki potrzebne!

Hurrra

Asieńko, czy to jest ten kotek, o którym mi opowiadałaś? Ten postrach lecznicy, którego uznałaś za nieżyjącego?

Dobrze, że jest :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości