Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 05, 2011 16:50 Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Czytałam już wiele tragicznych kocich historii z ludzką podłością w tle, ale to co Wam opowiem, wprawiło mnie w osłupienie...

Wczoraj rano zadzwoniła do mnie Majka, właścicielka azylu w Wysokiej Strzyżowskiej niedaleko Rzeszowa. Pomagam jej w ogłoszeniach. Przyjechali do niej ludzie - małżeństwo i oddali (oczywiście z tekstem, że tu jej będzie lepiej), młodą koteczkę.
Kicia wypadła im z okna , z 10-tego piętra, ale ... " NIC JEJ SIĘ NIE STAŁO ! Ma tylko lekko wybitą ?! łapkę, zabezpieczoną usztywnieniem". Na szczęście powiedzieli w której lecznicy z nią byli i.... pojechali, ocierając łzy i martwiąc się, co powiedzą córce że kotka nie ma. Bo to córka właśnie parę dni temu kotka znalazła, ale zapytali weta czy jak kotek raz spadł z 10-tego piętra to się już nauczy więcej nie spadać, ale się nie nauczy, więc oddają kotka do azylu... oczywiście dla jego, znaczy się kotka dobra.
Lisabeth zadzwoniła do tej lecznicy i wet osłupiały powiedział, że oczywiście kota pamięta, bo kot ma złamanie z przemieszczeniem i musi mieć łapę operowaną, bo samo to mu się nie zrośnie.
No to dziś rano pojechałyśmy do Majki, ja się patrzę a kicia ma wenflon w łapie zabandażowany !!! Płacze z bólu przy każdym ruchu, wracamy prosto do naszej lecznicy, rtg wykazało, że kość udowa paskudnie połamana, na szczęście na usg jakiś wylewów wewnętrznych nie było widać. Jutro operacja - drutowanie łapy. Kicia dostała leki, środki przeciwbólowe, łapka usztywniona, nie może wstać, przewraca się.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 05, 2011 17:47 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Gosia pojechała z Fruzią do lecznicy, złamanie się otwarło, kość przebiła skórę, kotka dostała krwotoku.
Trzymajcie proszę kciuki!
Ja jestem w ciężkim szoku - szukam pomocy prawnej w celu pociągnięcia tych idiotów do jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Doktor powiedział mi, że to było paskudne, wieloodłamowe złamanie, wymagajace operacji, chciał ją zrobić od ręki, nawet obniżył cenę do 250 zł - za taki zabieg, gdzie trzeba kość zespalać drutem, to dosłownie cena po kosztach materiałów. A oni kręcili nosem, więc doktor łapę usztywnił, podał leki, kazał podawać środki przeciwbólowe i antybiotyk - i zgłosić się w poniedziałek.
Nie wykluczam, że kot by u niego został - on już wielokrotnie tak postępował, sama pomagałam mu w wyadoptowaniu takiego połamańca, którego właściciel się zrzekł i kazał uśpić, a doktor go pięknie "wyremontował".
Tym razem też bym chętnie pomogła, mogłabym nawet tymczasować koteczkę.
Jednakże "państwo" chcieli być cwani i zawieźli chyłkiem kicię do Azylu i Majki - bez leków, bez środków przeciwbólowych... Zapewniając, że to tylko drobna kontuzja. Kotka miała też w łapce mocno ściśnięty bandażem wenflon - łapka przez noc na tym upale opuchła, przysparzając biedactwu dodatkowych cierpień.
Koteczka ma też swoją inną tragiczną historię, o której napiszę, jak się trochę uspokoję, bo na razie trzęsie mną.
Chciałabym pozwać tych kretynów o celowe wprowadzenie w błąd i narażenie na koszty właściciela przytuliska - a karą miałoby być pokrycie wszystkich kosztów związanych z operacją i rekonwalescencją kota. :evil:
Kicia będzie operowana innej lecznicy, bo naszego doktora w niedzielę niestety nie ma.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 05, 2011 17:49 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

zaznaczam sobie :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 05, 2011 17:59 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Ręce opadają :evil: Tylko że oni wezmą zaraz nowego, nieuszkodzonego kota dla dziecka :twisted:
AnielkaG
 

Post » Nie cze 05, 2011 18:57 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Właśnie dlatego potrzebna im jest nauczka! Ale czy to się uda?
Najważniejsze, żeby kicia przeżyła, biedactwo.
Ona ma za sobą naprawdę tragiczne życie.
Jest kotem schroniskowym. Została stamtąd zabrana przez kobietę, której ojciec był beznadziejnym przypadkiem alkoholika. Córka z nim nie mieszkała, bo się nie dało, ale uznała, że kotek będzie wspaniałym terapeutycznym prezentem. Kicia, po nie wiadomo jakich przejściach, ze schroniska trafiła do alkoholowej meliny. Było to mieszkanie na pierwszym piętrze, koteczka dwa razy stamtąd wyskoczyła przez balkon. Sąsiedzi zmuszali właściciela, by ją znalazł i zabrał do domu. Kiedyś kicia błąkała się przez prawie miesiąc - w tym czasie "troskliwa" córka sprezentowała tatusiowi drugiego kota...
Gdy mężczyzna zmarł - Fruzia w niejasnych okolicznościach trafiła na podwórko. Córka powiedziała sąsiadom, że koty oddała do schroniska - wygląda jednak na to, że wyrzuciła je na bruk. To jeszcze zamierzam sprawdzić, ja niestety całą tę historię poznałam post factum. Nie wiadomo, co się stało z drugim kotem.
:-(

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 05, 2011 18:57 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Kciuki trzymam. Potrzebna będzie pomoc?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie cze 05, 2011 19:33 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

To bardzo prawdopodobne :-(
Gunia wciąż w lecznicy z kicią, nie może ze mną rozmawiać, kilka razy dzwoniłam, wiem tylko, że kicia dostała kroplówkę. Gunia jak wróci, to może coś więcej napisze.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 05, 2011 19:41 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Lisabeth pisze:To bardzo prawdopodobne :-(
Gunia wciąż w lecznicy z kicią, nie może ze mną rozmawiać, kilka razy dzwoniłam, wiem tylko, że kicia dostała kroplówkę. Gunia jak wróci, to może coś więcej napisze.

o 21 .00 kończy się mój bazarek,więc wyslę malutki grosik :(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 05, 2011 20:00 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Dziękuję w imieniu Guni! To z Nią trzeba się w tej sprawie kontaktować, bo w tym momencie ona opiekuje się koteczką. Ja ją przejmę na DT, gdy już będzie rekonwalescentką. Konieczna też będzie druga operacja - wyciągania gwoździa, ale to odległa przyszłość. Na razie trzeba trzymać kciuki, żeby kicia przetrwała ten straszny stres i jutrzejszą operację.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 05, 2011 20:00 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

no więc trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 05, 2011 20:06 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

podłość ludzka nie zna granic! Głupie,bezmyślne ludzie.Cwaniactwo i brak serca.Jak oni dziecko chowają?jestem za tym by ich ukarać !
Kciuki za kotunię mocne :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 05, 2011 20:08 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

:ok: :ok: za kicię :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie cze 05, 2011 20:28 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Jestem, jestem. Słyszałam i odnalazłam wątek. Bezmyślność i podłość ludzka nie znają granic! :evil:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Nie cze 05, 2011 20:52 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Kiciu za zdrówko :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 05, 2011 20:53 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Fruzia czuje sie juz lepiej.Mocny Obrzek pojawil sie na lapce, stad ta krew, dostala kroplowke...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

matinestka

 
Posty: 162
Od: Nie gru 17, 2006 11:03
Lokalizacja: rzeszów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości