Miau.PL

Dzisiaj byłam u weta-powiedział,że już nie ma co czekać, tylko ją wysterylizować i tak też od razu uczyniłam.
Tak więc kocica jest już zaszczepiona,odrobaczona, wysterylizowana plus książeczka zdrowia. Niestety jej
futerko nie jest najlepsze gdyż musiałam je w większości ściąć ( na
całym ciele ogromny kołtun) narazie nie prezentuje się ładnie. Jest u
nas tydzień i jak się pojawiła to był kompletny szkielet. To był straszny widok. Dlatego musiałam ją obciąć. Kotka
pozwoliła użyć maszynki bez usypiania.
Jest miłą kotką jak idę do stajni to ona na zawołanie
przychodzi sie poprzytulać. zgadza się dość z innymi kotami. Je
chętnie. Psów to myślę żę się boi i unika. u nas wychodzi na dwór
ale pewnie dobrze by jej było także w domu jęśli będzie mieć zajęcie
( drapaki i zabawki i dużo uwagi) . Z moich obserwacji lubi ludzi i jest
raczej przytulaśna. Z kuwetą nie próbowałam ale mam takie koty
które były zamknięte po sterylizacjii a dotychczas żyły na wolności i
momentalnie nauczyły się korzystać z kuwety.
Ona przypominała we włosach norweskiego leśnego ale zanim jej odrosną
to trochę potrwa. Powinna trafić do kogoś kochającego koty bo u nas
zawsze może wyjść do psów i po kocie Aha wet stwierdził że
musiała mieć złamaną tylną nogę która się sama zrosła ale w
poruszaniu jej to nie przeszkadza i w skakaniu także. Nie wiem czy poluje
na myszy bo u nas ma cały czas jedzenie
pozdrawiam Ania