Miau.PL

Jest taki kocurek, bury tygrys - ma piękne pędzelki na uszach i wąsy w dwóch
kolorach. Trudno mi powiedzieć w jakim jest wieku, ale raczej młody. Po raz
pierwszy zobaczyłem go przy ostrym mrozie w środku zimy (kiedy poszedłem z
kolacją do okolicznych kotów), pomiaukiwał cicho, nie miał gdzie się
schronić, nie chciał podejść ale i specjalnie nie uciekał, zostawiłem mu
jedzenie. jakiś czas później zauważyłem że znalazł miejsce w piwnicy bloku
(przez otwarte okno). Stopniowo coraz bardziej mi zaufał.

Pędzelek już w domu

W miarę możliwości postarałbym się wspomóc finansowo. Zapłacę za kastrację, szczepienia... Sam nie mogę już wziąć kolejnego kota...

Witaj, jestem z PKDT, mam w domu 30 kotów i nie mogę przyjąć następnego, ogólnie to każda z nas jest bardzo zakocona

Każda z nas ma więcej niż 10 kotów więc może Tobie łatwiej byłoby przyjąć trzeciego? Kot wzięty z podwórka może też źle reagować na taką ilość jaką ja np. mam, teraz mam problem z kotką wziętą wczoraj z ulicy bo ona nie toleruje innych zwierząt a mam jeszcze 7 psów...

Gdy będą zdjęcia zrobię baner, tylko przypomnij :/

Kciuki trzymam, aby się DT znalazło dla kocurka... I DS też...

Wczoraj spróbowałem wziąć go ze sobą po karmieniu, na rękach mógł być dopóki nie czuł zagrożenia (np. jakiegoś psa) wtedy sam chciał uciekać, więc pozwoliłem żeby sam za mną szedł i przyszedł pod dom, ale do środka nie chciał wejść, napił się wody, wygłaskał, moje koty go pogoniły i oprychały, a on był bardziej ciekawy. Potem wróził na swoje podwórko. Myślę, że przystosował by się do domu, ale potrzebował by dużo spokoju i czasu na to.

A u mnie spokoju nie ma, reszta domowników już chodzi naburmuszona i trzaska drzwiami

Koniecznie zrób zdjęcia, dużo i w miarę możliwości ładne

Bez zdjęć trudno zdecydować się na kota, ludzie są wzrokowcami :wink:

Wtedy możesz porobić ogłoszenia w necie na portalach dla zwierząt, komuś na pewno wpadnie w serce.
Można też dać na facebooka, tam dużo zwierząt znalazło już swoje domy stałe.
Ale najważniejsze teraz są zdjęcia.
Trudno będzie znaleźć domek, właśnie zaczął się sezon na małe kociaki

Ale trzeba próbować chociaż.

Pozdrawiam i zaznaczam
Żaba :wink:

Wreszcie udało mi się pożyczyć aparat więc wstawiam zdjęcia:

Za niedługo miałbym możliwość zawiezienia kota do Warszawy, oczywiście zakładając, że znalazłby się odpowiedni dla niego dom. Kocurek w tej chwili jest cały czas na swoim terenie, ale stopniowo spróbuję go przyzwyczaić do domu, myślę, że szybko by się zaadoptował, choć jest bardzo płochliwy, jednak to niesamowity pieszczoch, chodzi za mną krok w krok

Piękny jest. Dałam na Facebooka :ok:

Oby był jakiś odzew :roll:

Kot jest śliczny! Czy banerek potrzebny?

Dziękuję Amanda

O baner również prosimy

Banerek:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=126988][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Jestem.gif[/img][/url]

cudny

Bardzo dziękujemy za piękny baner :1luvu:

Chyba się jednak trochę pospieszyłem z tymi ogłoszeniami. Kocurek potrzebuje sporo czasu na oswojenie się jeszcze. Wczoraj kiedy przyszedł znów za mną, wziąłem go na ręce i do domu, on biedny wpadł w panikę - krzyczał, biegał, skakał... trzeba było wypuścić. No nic, zobaczymy jak sprawa dalej będzie się miała.

Przyzwyczai się, nie takie koty się oswajały. Pewnie dwa-trzy dni wystarczą :ok:

Pewnie masz rację, ale ja nie mogę tego sprawdzić. Kocurek który u mnie mieszka atakował Pędzla (wiadomo - broni terytorium), a moja kotka reaguje na takie sytuacje autoagresją, nie mogę na to pozwolić, nawet nie mogę spróbować go u siebie aklimatyzować

Narazie dni (oprócz tych paru które teraz mamy :evil: