Łódź - dzieci trikolorki już w swoich domkach!

Telefonowala do mnie Pani. 2 miesiące temu przygarnęła z podwórka kotkę, domową tri, którą zapewne ktos wyrzucił jak zbędny przedmiot. Pani ma własne koty i psy, też przygarnięte. Niestety, po tygodniu trikolorka urodziła maluchy... Pani pewnie nie wiedziała o mozliwosci zrobienia sterylki aborcyjnej, ale skoro kociaki już się pojawiły, zdecydowała się je odchować.
Teraz kotki mają ok. 6 tygodni (urodziły się 5 marca), jedzą już same, są oswojone i strasznie rozrabiają.
Niestety, nie były u weta, nie mają szczepień ani ksiązeczek zdrowia. Pani na to nie stać, mnie w tej chwili tez nie.
Najważniejsze będzie oczywiście wysterylizowanie kotki, może jakos znajdę na to fundusze. Pani chciałaby wyadoptowac kociaki i kotkę, bo ma swoje koty i psy, nie stać jej na kolejnego kota.
Zdjęcia wstawi kropka XL (dzieki!!!
) jak Pani jej wysle (ja nie umiem wstawiać zdjęć z komórki
)
Są 2 dziewczynki i 2 chłopców: rude z białym, biało-bure i 2 buraski, ciemna i jasna.
Chciałabym, żeby tym kotkom zapewnić przegląd weterynaryjny i szczepienie, ale teraz nie dam rady...
Kotki są miziaste, oswojone, nie boją się psów i innych kotów. I oczywiście szukają domów.
Teraz kotki mają ok. 6 tygodni (urodziły się 5 marca), jedzą już same, są oswojone i strasznie rozrabiają.
Niestety, nie były u weta, nie mają szczepień ani ksiązeczek zdrowia. Pani na to nie stać, mnie w tej chwili tez nie.
Najważniejsze będzie oczywiście wysterylizowanie kotki, może jakos znajdę na to fundusze. Pani chciałaby wyadoptowac kociaki i kotkę, bo ma swoje koty i psy, nie stać jej na kolejnego kota.
Zdjęcia wstawi kropka XL (dzieki!!!


Są 2 dziewczynki i 2 chłopców: rude z białym, biało-bure i 2 buraski, ciemna i jasna.
Chciałabym, żeby tym kotkom zapewnić przegląd weterynaryjny i szczepienie, ale teraz nie dam rady...
Kotki są miziaste, oswojone, nie boją się psów i innych kotów. I oczywiście szukają domów.