;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Cypisku, jestem z Tobą...

Tyle ostatnio tego nieszczęścia, już poprostu wysiadam.

Wczoraj Bazylek pobiegł za tęczowy most.

Przez ostatnie dwie noce , płakał, leżał , odmówił jedzenia.

Biegaj Bazylku, już nic ciebie nie boli, byłeś bardzo dzielnym kotem. Myślę ,że spotkałeś się z moim Juniorem i leżycie sobie na zielonej trawie obok płynącego strumyka pełnego mleka.

Juniorku [*]
Bazylku [*]

Cypisku... trzymaj się
['] :cry:

tak smutno :cry:

Tak strasznie smutno :cry:

[']

Smutno. Bardzo smutno. Wiem, że muszę zebrać się do kupy, wiem ,że póki mam was, dam radę . Czekają na mnie kociaki , których nie mogę zawieźć, czekają na jedzonko , na pomoc gdy jej potrzebują.
Tu z ukrycia czekają na pełne miseczki.

Co racja...to racja, zbieramy się do kupy bo zawsze będą koty, które czekają właśnie na nas. Dobrze, że jest ciepło i doopki nie marzną, co do reszty to dyryguj cypisku co najpilniejsze, albo może inaczej: gdyby nie było ograniczeń finansowych jaki byłby plan działania? wiem, że to może wydać się głupie, ale czasami z takiego "pójścia na całość" i bujania w obłokach mogą się wziąć ciekawe pomysły na pozyskanie środków lub urządzenie bezdomniaczkom ich spokojnego kąta. Ludzka kreatywność nie ma granic i na to liczymy. Odrzućmy myślenie, że "wszystko już było i nie da się tu wymyślić nic nowego", jeśli ktoś ma pomysły na pomoc kotom cypiska niech "rzuca" :ok:

Wśród tego smutku są dobre wiadomości. JolaJ postanowiła wesprzeć bezdomniaczki i już niedługo kurier zapuka do drzwi cypiska z wielką paką kociego jedzenia.
Jolu :1luvu:

wielkie dzięki.

Przykro mi,kotki wziąć nie mogę.W Warszawie mamy teraz 45 kotów do wyadoptowania z powodu choroby właścicielki.Jeśli chodzi o karmę,to część rozdałam karmicielkom z naszego osiedla,a poza tym jest z duża odległość aby wysłać,a ja nie mam już kasy.

Juniorek [*]
Bazylek [*]
Tak mi przykro...

Bumiś pisze:Wśród tego smutku są dobre wiadomości. JolaJ postanowiła wesprzeć bezdomniaczki i już niedługo kurier zapuka do drzwi cypiska z wielką paką kociego jedzenia.
Jolu wielkie dzięki.

Było by super. :kotek:

Juniorku[']
Bazylku[']
:cry:

Dostaliśmy dzisiaj paczkę puszeczki Felixa.

komu mam dziękować jak zwykle kochanemu Bumisiowi i tajemniczej pani.

aż mi się nie chce pisać...teraz wspólnota się uwzięła i kazała mi zdemontować moją siatkę na stelarzu..mam ją z 15 lat..jest nowy zarząd i mu się nudzi. wrr.

cypisek pisze:teraz wspólnota się uwzięła i kazała mi zdemontować moją siatkę na stelarzu..mam ją z 15 lat..jest nowy zarząd i mu się nudzi. wrr.

Nie mają prawa :evil:

Nie daj się. Mój zarządca (też wspólnota) chciał, żebym pytała wszystkich o zgodę, czy mogę siatkę na balkonie zamontować. Na moim własnym balkonie. Popatrzyłam na niego jak na wariata.

;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Kto przegląda forum