Strona 1 z 8

Samoprzylepny CEKIN zamienił się w Prozaca :)

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:31
przez kordonia
Cekin błąkał się dłuższy czas po dworzu.
Świadczyły o tym zdrewniałe poduszeczki łapek, brudne tłuste, o rozmaitym zapachu futerko, słaba kondycja, maksymalne zarobaczenie.
Wypatrzyła go i dokarmiała wspaniała pani, i tak Cekiś trafił na mnie, a raczej ja na niego.
Kiedy przyjechałam po niego siedział przy bloku nad miseczkami, które ktoś dla niego wystawił. Zawołany od razu wskoczył mi na ręce i dał buzi.
I tak zamieszkał jako mój tymczas w mojej gromadzie.
Bardzo się cieszył, że jest w domu. Kiedy już mógł opuścić łazienkę, wypróbowywał każde legowisko kocie, każdą podusię.
Jest bardzo wdzięcznym kotem.
I bardzo zakochanym w ludziach. Praktycznie ciągle by chciał siedzieć na kolanach i na każde kicikici daje od razu buzi :) Lubi też inne koty.

Obrazek

Jest juz wykastrowany (brzusio na zdjęciach wygolone, bo był jednostronnym wnętrem) i wielokrotnie odrobaczony, zaszczepiony.
Załatwia się do kuwetki. Ma ok. 3 lata.

Obrazek

Kiedy Cekin do mnie przybył, zauważyłam, że on bardzo dużo pije, dużo sika i dużo je, strasznie dużo.
Zrobiłam mu badania i wyszło, że ma cukrzycę.
Dostawał przez 9 dni insulinę wg potrzeb, wg zaleceń z wątku cukrzycowego (moja nieoceniona wetka jest bardzo otwarta i zaakceptowała takie leczenie), i po tych 9 dniach Cekin doszedł do remisji choroby, co się często zdarza przy takim prowadzeniu cukrzycy.
Remisja oznacza to, że Cekin już ma poziom glukozy w normie, nie ma cukru w moczu, zachowuje się i żyje jak każdy zwykły kot, nie dostaje żadnych leków. Remisja trwa już 4 miesiace.
Powinien jednak dostawać puszki, a nie suchą karmę, i to jest jedyny mankament życia z Cekinem :)

Obrazek

Obrazek

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:33
przez panda5
Przepiękny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:35
przez CatAngel
Zaznaczę sobie :) a kocio piękny :1luvu:

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:36
przez meksykanka
Boże - jaka pięknota.
Tzn. dostaje mokrą karmę - ze względu na większą zawartośc wody - czy też specjalną karmę cukrzycową o obniżonej zawartośći węglowodanów?

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:47
przez kordonia
meksykanka pisze:Boże - jaka pięknota.
Tzn. dostaje mokrą karmę - ze względu na większą zawartośc wody - czy też specjalną karmę cukrzycową o obniżonej zawartośći węglowodanów?


Dostaje puszki z tego względu, że sucha karma ogólnie nie jest wskazana dla kotów cukrzycowych. Zapewne z tego powodu, że zawiera duzo zbóż i cukrowych dodatków- szkodzi kotom, kótre mają lub miały cukrzycę. Szkodzi również sucha karma dla diabetyków- ta akurat karma lecznicza jest bardzo nietrafiona.

Cekin dostaje puszki, w których nie ma cukrów- aktualnie zwykłą Animondę Carny i Bozitę.
Doświadczenie osób mających koty z cukrzycą, udzielających się na wątku cukrzycowym pokazuje, że już samo przestawienie na puszki, z unikaniem suchej karmy, może spowodować cofnięcie sie cukrzycy. I nie musi właśnie być to żadna karma specjalistyczna, wystarczy dośc dobrej jakości puszka mięsna.

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:47
przez kordonia
Obrazek

Obrazek

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:49
przez Mysza
śliczny :)
Tez mam rudzielca w podobnym wieku do wydania...

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:51
przez meksykanka
A jak sobie radzisz z resztą kociarni?
Dajesz im oddzielnie?
Czy po prostu cała gromada je to samo?

Kocio - płomień.
Gratulacje - bo nic a nic nie wygląda na chorowitka :1luvu:

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:54
przez kotx2
piekny kot z pięknym imieniem :1luvu:

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 17:56
przez kordonia
Ja teraz mam cały zestaw kolorystyczny dorosłych adopcyjnych kocurów- oprócz rudego Cekina jest tu czarny Pieprz, czarno-biały Filuś i burasek Koralik.
Wszystkie kilkuletnie :)
I wszystkie jednoczesnie chcą wisieć na moich kolanach ;)

Co do karmienia, to nie ma problemu- albo wszytkie jedza puszkę, albo reszta suchą, a on puszkę na dany posiłek.

Nazywa się Cekin, bo od poczatku zachowywał się, jak na stałe przypięta do człowieka piękna kolorowa ozdoba :lol:

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 18:17
przez monitomi
kordonia kotek przepiękny, a charakter ma jeszcze bardziej wyjątkowy :1luvu: Trzymam kciuki za nowy i wyjątkowy domek dla tego rudzielca.
Co do karmienia kota z cukrzycą to poczytaj proszę ten wątek na forum barfowym http://www.chatul.pl/viewtopic.php?t=957
Pewnie Tobie nie będzie się chciało bawić w mieszanki barfowe, ale jak się znajdzie nowy domek, to zawsze możesz podesłać mu linka i ogólnie temat barfu. Ja mam kotkę z PNN i od kiedy barfujemy jest o niebo lepiej, świetnie wygląda i super się czuje :kotek:
Trzymam kciuki i za Was :ok:

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 18:19
przez Gretta
Jaki cudowny kot 8) :1luvu:

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Czw mar 31, 2011 18:43
przez kordonia
monitomi pisze:kordonia kotek przepiękny, a charakter ma jeszcze bardziej wyjątkowy :1luvu: Trzymam kciuki za nowy i wyjątkowy domek dla tego rudzielca.
Co do karmienia kota z cukrzycą to poczytaj proszę ten wątek na forum barfowym http://www.chatul.pl/viewtopic.php?t=957
Pewnie Tobie nie będzie się chciało bawić w mieszanki barfowe, ale jak się znajdzie nowy domek, to zawsze możesz podesłać mu linka i ogólnie temat barfu. Ja mam kotkę z PNN i od kiedy barfujemy jest o niebo lepiej, świetnie wygląda i super się czuje :kotek:
Trzymam kciuki i za Was :ok:



Dzięki :) Przeczytam :)

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Pt kwi 01, 2011 9:49
przez joluka
Ewcia! Masz kolejnego cudownego kota!!!!! :1luvu: Stawiam na to, że długo u Ciebie nie posiedzi :mrgreen: - ma porobione ogłoszenia?

Re: RUDY i przylepny CEKIN

PostNapisane: Pt kwi 01, 2011 10:33
przez shalom
Jaki cudny misiek :1luvu: skoro chodzi o zawartość cukru w karmach, to może jako dodatek oczywiście-bo najlepiej mokre-karmy bezzbożowe? tam nie ma tych bezwartościowych dodatków, sztucznych ulepszaczy i na pewno cukru. No i odpowiednio przygotowany BARF na pewno byłby idealnym rozwiązaniem :D