Miau.PL

Przemiła młoda biała kotka w plamy toffi szuka domu. Jeśli do środy rano nie znajdzie się dobra dusza to zwierzak wyląduje w schronisku na Paluchu. Niestety nie posiadam zdjęć :-(

Co to za Kotka, skąd, gdzie jest, dlaczego nie może zostać i na spokojnie czekać na dom?
Wiesz, że paluch to dla niej właściwie jak śmierć?

Nie znam dokładnej historii kotki. Wiem jedynie to, że jest po przejściach. Obecny właściciel z niewiadomych mi przyczyn nie może/nie chce jej zatrzymać. Obecnie kotka jest pod opieką innej osoby, która z kolei nie może jej zatrzymać. Jeśli do jutra nikt się nie znajdzie obecny właściciel zawiezie kotkę na Paluch. Nie znam się na kotach. Z wyglądu podobna jest do dachowca z tym że zdecydowanie lepiej się prezentuje. Jest zadbana, jeśli dobrze pamiętam ma duże żółtawe oczy. Bardzo lubi pieszczoty. Kotka jest w Warszawie na Mokotowie.

ŻADEN kot nie wyląduje z miau na Paluchu, póki istnieje miau.

Paluch to śmierć. Miliony wirusów, stres, bakterie. Temu państwu mogę opowiedzieć, jak odchodził Pusiek.
Ile kosztowało leczenie Tuli. Gamonia. I wielu wielu innych kotów.

Czy kotka jest zdrowa? Sterylizowana? Szczepiona?
Masz jakiś kontakt do tej osoby bezpośredni?

kązdmu sie wydaje,ze Paluch to hotel 5 gwiazdkowy.
Przecież decyzja o oddaniu kota nie zapadła z dnia na dzień. Szlag mnie trafia,ze stawia sie nas pod ścianą .A na pewno był czas na spokojne szukanie domu, ogłoszenia, szukanie pomocy. Dlazcego wtedy nikt an miau nie wpada. Tylko jak kotu grozi śmierc i poniewierka.
To nie do założycielki wątku, ona szuka pomocy. Ale DS to juz paranoja.

Z mojej strony oferuję pomoc w ogłoszeniach, najlepiej by było, jakby kotka chociaż jeszcze przez tydzień została tam, gdzie jest.
Tydzień to nie taki duży problem, prawda? A w tydzień dom się znajdzie.

Tylko trzeba zdjęć, opisu koteńki, wiedzy o szczepieniu, kastracji, odrobaczeniu.

Szalony Kot pisze:Z mojej strony oferuję pomoc w ogłoszeniach, najlepiej by było, jakby kotka chociaż jeszcze przez tydzień została tam, gdzie jest.
Tydzień to nie taki duży problem, prawda? A w tydzień dom się znajdzie.

Tylko trzeba zdjęć, opisu koteńki, wiedzy o szczepieniu, kastracji, odrobaczeniu.

jest konkretna propozycja :!:

Ozmin pisze:Obecnie kotka jest pod opieką innej osoby, która z kolei nie może jej zatrzymać. Jeśli do jutra nikt się nie znajdzie obecny właściciel zawiezie kotkę na Paluch.

Schronisko nie przyjmie kota od osoby prywatnej więc ten ktoś będzie musiał kotkę wyrzucić pod schronem albo gdzies po drodze. Malo kto w naszym kraju wie, ze porzucenie zwięrzęcia jest karane z Ustawy o ochronie zwierząt. Mam nadzieję, że jednak ktoś się szybko ulituje nad futrzakiem

przywieź ją dziś do mnie, jest bliżej niż na Paluch, adres podam na PW
poszukamy domu na spokojnie
a właścielowi życzę wszystkiego co najgorsze
:!:

schron jest dla zwierząt BEZDOMNYCH, a kotka ma właściela, a nawet dwóch

AnielkaG pisze:przywieź ją dziś do mnie, jest bliżej niż na Paluch, adres podam na PW
poszukamy domu na spokojnie
a właścielowi życzę wszystkiego co najgorsze
schron jest dla zwierząt BEZDOMNYCH, a kotka ma właściela, a nawet dwóch

Oby wszystko się udało.