"Perska" szylkretka i koteczka BAL - fotki !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 13, 2011 1:53 "Perska" szylkretka i koteczka BAL - fotki !!!

Odsprzedana za kilkanascie zł na flaszkę...Przyniósł ją menel, brudną , skołtunioną, z dredami jak piłki tenisowe.
Facet, który ją odkupił słabo kota pilnował, bo kilka dni później kotkę znalazła u siebie w komórce kobieta, która juz kiedyś oddawała mi znalezionego kota. I miała mój nr telefonu.
Kotka nadawała się wyłącznie do strzyżenia. I na drugi dzień pojechała do groomera pod maszynkę.
Jest cudownie ufna i kochana. Mruczy, tuli się, daje buzi.
Jest w ciąży i w ciągu 2-3 dni zostanie wysterylizowana.
Do adopcji tylko do najlepszego domu !

Przed:

ObrazekObrazek

Po:

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro mar 23, 2011 1:14 przez Kasia D., łącznie edytowano 2 razy
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie mar 13, 2011 13:40 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

Kasia D. pisze:Odsprzedana za kilkanascie zł na flaszkę...Przyniósł ją menel, brudną , skołtunioną, z dredami jak piłki tenisowe.
Facet, który ją odkupił słabo kota pilnował, bo kilka dni później kotkę znalazła u siebie w komórce kobieta, która juz kiedyś oddawała mi znalezionego kota. I miała mój nr telefonu.
Kotka nadawała się wyłącznie do strzyżenia. I na drugi dzień pojechała do groomera pod maszynkę.
Jest cudownie ufna i kochana. Mruczy, tuli się, daje buzi.
Jest w ciąży i w ciągu 2-3 dni zostanie wysterylizowana.
Do adopcji tylko do najlepszego domu !

Przed:

ObrazekObrazek

Po:

Obrazek

Oby ktoś szybko wypatrzył.. :ok:śliczna , szybko znajdzie domek. :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie mar 13, 2011 13:46 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

śliczna :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 13, 2011 15:51 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

jakby co to mogę przygarnąc na tymczas (tylko że ja w Warszawie mieszkam).
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Nie mar 13, 2011 17:17 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

A w jakim wieku slicznotka?

Tak swoją drogą, skoro jest w ciąży, to jak za 2-3 dni będzie sterylizowana??
Obrazek

czaya

 
Posty: 104
Od: Nie lut 20, 2011 10:25
Lokalizacja: poznań

Post » Nie mar 13, 2011 18:45 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

czaya pisze:A w jakim wieku slicznotka?

Tak swoją drogą, skoro jest w ciąży, to jak za 2-3 dni będzie sterylizowana??


Normalnie, sterylka aborcyjna.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie mar 13, 2011 19:36 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

seja pisze:
czaya pisze:A w jakim wieku slicznotka?

Tak swoją drogą, skoro jest w ciąży, to jak za 2-3 dni będzie sterylizowana??


Normalnie, sterylka aborcyjna.



Ratujecie umierające, często bez większych szans na przeżycie koty, a tu...
:(
Obrazek

czaya

 
Posty: 104
Od: Nie lut 20, 2011 10:25
Lokalizacja: poznań

Post » Nie mar 13, 2011 19:38 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

czaya pisze:Ratujecie umierające, często bez większych szans na przeżycie koty, a tu...
:(


Weźmiesz je wszystkie do siebie? Razem z matką?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie mar 13, 2011 19:43 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

Ja wiem, że to problem, ale to smutne, że cierpiące koty są ratowane, a nowo narodzone, które mają ogromną szansę nie...
Obrazek

czaya

 
Posty: 104
Od: Nie lut 20, 2011 10:25
Lokalizacja: poznań

Post » Nie mar 13, 2011 19:45 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

czaya pisze:Ja wiem, że to problem, ale to smutne, że cierpiące koty są ratowane, a nowo narodzone, które mają ogromną szansę nie...

kociaki sa chetnie brane,bo słodkie,niestety czesc z nich laduje w schronach,na ulicy bo urosły...
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 13, 2011 19:47 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

Kasia D. pisze:
czaya pisze:Ratujecie umierające, często bez większych szans na przeżycie koty, a tu...
:(


Weźmiesz je wszystkie do siebie? Razem z matką?


Bezdomność jest okropna. W tym przypadku też uważam ,że sterylka aborcyjna jet najlepszym rozwiązaniem. Ratować trzeba te co już są. Brzmi to okropnie , ale jest to mniejsze zło...coż ..czasami trzeba i takie podejmować decyzje.....
trzymam kciuki za koteńkę .
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie mar 13, 2011 19:50 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

czaya pisze:Ja wiem, że to problem, ale to smutne, że cierpiące koty są ratowane, a nowo narodzone, które mają ogromną szansę nie...



Jakie nowonarodzone? 8O

Mówimy o sterylizacji aborcyjnej, w tym przypadku jest to niska ciąża, dopiero zarysował się brzuszek.
Wycinamy macicę z płodami, które bardziej przypominają krostki na macicy niż koty.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie mar 13, 2011 19:51 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

Nie mówię, że to jest złe, tylko przykre.
Obrazek

czaya

 
Posty: 104
Od: Nie lut 20, 2011 10:25
Lokalizacja: poznań

Post » Nie mar 13, 2011 20:10 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

czaya pisze:Nie mówię, że to jest złe, tylko przykre.




Oooo... posiedź dłuzej na forum i poczytaj co się dzieje to zobaczysz :( ...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie mar 13, 2011 21:20 Re: "Perska" szylkretka z noskiem :)

czaya pisze:Nie mówię, że to jest złe, tylko przykre.

Przykre - dla kogo?
Opowiem Ci historię: dzięki Kasi D. w zeszłą środę po wielu nieudanych próbach została wysterylizowana dzikawa kotka z gromadki "moich" bezdomniaków. Przyszła "z brzuchem" 10 lutego, po dłuższej nieobecności. Równo miesiąc wcześniej zeskrobywałam zwłoki jej kociątka (jak się później okazało) z ulicy. Bardzo się martwiłam, że nie uda jej się teraz złapać przed porodem i do stadka dołączą nowe, nikomu niepotrzebne dzikie burasy. Albo że znowu znajdę rozjechane zwłoki z mózgiem na wierzchu. Że ona znowu niedługo zajdzie w ciążę. Powiem Ci szczerze, że dawno tak się nie cieszyłam, jak po tym telefonie, że w końcu - udało się! To najlepsze, co można było dla Małej zrobić. Nie ma jeszcze 3 lat - kilka lat życia przed sobą, lat, które spędzi bez konieczności rodzenia po kilka razy w roku, bez zagrożenia, że któregoś porodu w końcu nie przeżyje, bez konieczności zdobywania pożywienia nie tylko dla siebie, ale i swoich dzieci, w miejscu raczej mniej niż bardziej bezpiecznym dla kotów.
Dla mnie nie ma ani jednego argumentu "przeciw" sterylkom aborcyjnym. Zbyt duża liczba niepotrzebnych, cierpiących, jak sama wiesz, kotów, sprawia, że czasem trzeba podjąć taką decyzję.
Oto Mała w poniedziałek, dniu kolejnej nieudanej, na szczęście przedostatniej nieudanej łapanki:
Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12762
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości