Dorato,ale transport jest potrzebny z Morąga do Piły-a to nie bardzo po drodze Ja znalazłam z Gdyni do Poznania-potrzeba teraz coś kombinowac do Gdyni-zresztą nie wiadomo,czy osoba jadąca z Gdyni zabierze kocurka-to z forum króliczego dziewczyna.
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
No raczej,a i Warszawa nie bardzo na trasie do Piły Znalazłam kolejny transport-do Gdańska z Moraga-trzeba teraz jakoś to dogadać-a może akurat sie uda? Przesłałam Ci mj_liberian_girl na PW
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
Po drodze Bydgoszcz, prawda? Stamtąd są forumowicze, nawet ktoś mógłby go przenocować.Miałam już takie propozycje.A domek nie mógłby kawałek podjechać?
Słuchajcie jeśli wszystko tak pięknie się układa to mam pytanie:-jeśli będzie kasa na bilety pociągiem to czy będzie chętny aby przewieżć kota z Morąga?Jest ktoś gotowy do podjęcia się takiego wyzwania w ramach ratowania kocurka?