Strona 1 z 1

8 kotków- zostały same po śmierci właścicielki :( (WARSZAWA)

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 17:13
przez Amber&Bella
Po śmierci starszej pani z Warszawy rozpaczliwie szukamy domów dla jej kotów (miała 12!). Sprawa bardzo pilna, bo jej najbliższa rodzina (mieszkająca za granicą) zadysponowała ich uśpienie. Udało się upchnąć najmłodsze, zostało 8.

Może jeszcze ktoś z Was lub Waszych znajomych nie ma takiego 'wysycenia' domu kotami, że przygarnie 1- 2 koty? Do oddania są parki (najlepiej), bardzo zżytych ze sobą, dorosłych kotów (3x 2 syjamy +...2 dachowce).

Na zdjęciach widoczne są:

:kotek: para braci syjamskich Mruczuś i Przytulanka (ciemne pyszczki, łapy i ogon) - samce 8-letnie, nierozłączne, do wzięcia razem, wykastrowane, łagodne. Przytulanka uwielbia leżeć na kolanach, będzie spał z właścicielem. Mruczuś najbardziej lubi drzemać koło kaloryfera. Bardzo lubią, gdy się je czesze.
Są niekłopotliwe.

:kotek: w klatce (na drugim zdjęciu obok kuwety) rudo-beżowy syjam, samiec
(trzyletni), wykastrowany, ma na imię Malutki, trochę grubiutki.
:kotek: przytulony do ściany przy rurze, w toalecie, rudo-beżowy syjam (sześcioletni) - naprawdę bardzo wystraszony. Był przez Panią Danutę dwa razy komuś oddawany i dwa razy wracał. Wymaga dużo cierpliwości w zaprzyjaźnieniu, ale bardzo spokojny, nie jest agresywny. Jest naprawdę Śliczny. I tak ma na imię. Do wzięcia razem z Malutkim. To rodzeństwo - jedni rodzice, tylko 3 lata różnicy. Nawet piegi na nosie maja takie same.
Śliczny nie jest wykastrowany.

Urocza para dachowców:
:kotek: bura, pręgowana kotka ('Lamparcica'), przygarnięta przez właścicielkę
syjamów. Ma kilka lat, wysterylizowana.
:kotek: cały czarny, wykastrowany kotek, niezbyt już młody, z lekko przekrzywioną głową. Bardzo ciekawski, kontaktowy, towarzyski. Niczego się nie boi. (Zdjęcie mogę dosłać) Z informacji osoby, która była zaprzyjaźniona ze zmarłą i jej kotami wynika, że to absolutnie największy przytulas ze wszystkich kotów.

:kotek: Oprócz w/w kotów, są jeszcze 2 kotki syjamskie (beżowo-popielata i beżowo-brązowa). Lala ma 10 lat, Kicia 7. Kotki nie są wysterylizowane.

Wszystkie syjamy mają piękne, niebieskie oczy. Efekt czerwonych oczu jest od flesza.

Zainteresowanych proszę o kontakt pod podany niżej numer.
Ewa Kurowska
500 241 501

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: 8 kotków- zostały same po śmierci właścicielki :( (WARSZAWA)

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 17:16
przez CoToMa

Re: 8 kotków- zostały same po śmierci właścicielki :( (WARSZAWA)

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 17:19
przez Amber&Bella
Ojć, nie wiedziałam, że ktoś już poruszył tę sprawę. Przepraszam za dubel :)

Re: 8 kotków- zostały same po śmierci właścicielki :( (WARSZAWA)

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 17:20
przez Annaa
Takie śliczne koty , właścicielka na pewno bardzo je kochała
a rodzinka kazała po prostu uśpić :(
To straszne :? mam nadzieję że pomoc nadejdzie :ok:

Re: 8 kotków- zostały same po śmierci właścicielki :( (WARSZAWA)

PostNapisane: Czw lut 17, 2011 20:37
przez annafreesprit
Annaa pisze:Takie śliczne koty , właścicielka na pewno bardzo je kochała
a rodzinka kazała po prostu uśpić :(
To straszne :? mam nadzieję że pomoc nadejdzie :ok:

Tak, tak, znamy sprawę i pilotujemy adopcje kotów.
Na dzień dzisiejszy tylko marmurkowa, bura, Munia (dzikun-zza-pralki) nie ma zaklepanego domu stałego (aktualnie przebywa w klinice po sterylizacji).