Strona 1 z 1

przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 12:38
przez chitty
wiem, ze trudno będzie takiego znaleźć ale mam nadzieję :)

rawa mazowiecka, toamszów mazowiecki, skierniewice, łódź, brzeziny, warszawa - w takich miejscach mogłabym odebrać kota

mieszkam w dużym domu, piętrowym, na wsi

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 12:58
przez shira3
Napisz może dokładniej czy szukasz kotka do domku czy też będzie wychodził - dziewczyny mają takie i takie ale to pomoże dobrać dla ciebie właściwego kotka. I jak młody to ma być kotek?

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:03
przez ifciastu
mały, puchaty i rudy to takie połączenie... dość często poszukiwane, więc może być ciężko:)
Określ w jakim dokładnie wieku ma być kotek i jaki dokładnie zapewnisz mu warunki :)
I trzymam kciuki, żeby wymarzony nowy domownik się gdzieś pojawił :ok:

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:08
przez chitty
szukam kotka do domku :)
hmm i zależy mi na tym żeby to był młody kotek, od momentu kiedy można wydać tak do 4 miesięcy, ale na inne oferty także mogę zerknąć :)

zapewnię mu bardzo dobre warunki - mam w domu bardzo dużo przestrzeni, a jeżeli chodzi o przebywanie na zewnątrz mam duży ogród i sad, oczywiście ogrodzone. na pewno nie będzie głodzony, bity itp o to to nie, w życiu! zapewnię mu dużo miłości i zapewne nie tylko ja ale reszta rodziny też.

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:18
przez piccolo
Prawidłowo koty wydaje się od 3 miesięcy.
Cała rodzina zgadza się na kota?
Czy mieliście już koty a jeśli tak to co się z nimi stało?
Czy macie zamiar kota kastrowac / sterylizować?

Jak zabezpieczycie ogród żeby kot nie wyszedł na drogę i nie wpadł pod samochód?

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:23
przez CoToMa
czy zgadzasz sie na wizyte przedadopcyjną i podpisanie umowy?

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:27
przez chitty
cała rodzina zgadza się na kota
nie miałam jeszcze kota, ale jestem już obczytana, gdyż przymierzałam się do zakupu kota Maine Coon rodowodowego, ale uznałam, że może najpierw poszukam takiego kotka, a jeśli nie zdecyduję się Na Maine coon
tak, wolałabym aby kot był wykastrowany/wysterylizowany
mam zamiar sama wychodzic z nim na dwór i miec go na oku
zgadzam sie na wizyte przedadopcyjna i podpisanie umowy

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:29
przez shira3
chitty pisze: tak, wolałabym aby kot był wykastrowany/wysterylizowany

Kotek do 4 m-cy nie może być wykastrowany. Kastruje się jak osiąga dojrzałość płciową. Musiałabyś wziąć starszego lub zrobić to na własny koszt jak już przyjdzie na to czas.

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:30
przez grajda
viewtopic.php?f=13&t=124124 Tu czeka piękność! I do tego kotka , cała ruda.Rzadko się takie zdarzają.

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 13:47
przez iwcia
Tu jest przepiękna ruda kotka.
Jest w Łodzi

jolabuk5 pisze:Za to u Joli Dworcowej pojawiło się takie cudo - RUDA KOTKA (już jest po sterylce):
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 19:37
przez Dyktatura
W Koszalinie jest 5-miesięczne rude cudo.
Mieszanka dachowca z persem.
Czekam na zdjęcie.
Jedynym utrudnieniem będzie transport.

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 22:03
przez Agulas74
shira3 pisze:Kotek do 4 m-cy nie może być wykastrowany.


Niekoniecznie. wczesna kastracja jest przeprowadzana już u trzymiesięcznych kociaków (są na ten temat wątki na forum). Jednak większość kociaków jest wydawana bez kastracji.

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Wto lut 15, 2011 2:58
przez niki2117
A ja chciałabym tylko dopytać i mieć nadzieję,że zdajesz sobie sprawę,że mały puchaty kotek wyrośnie,nie będzie już pewnie puchaty i może drapać meble,obgryzać kwiatki,broić,zrywać firanki itp.
Absolutnie nie odstraszam,ale skoro to twój pierwszy kotek to musisz o wszystkim pamiętać i zdawać sobie sprawę,że koty bywają temperamentne,ale za to je kochamy :1luvu:
Nie mówię z góry,że w twoim przypadku tak będzie,ale często ludzie nie radzą sobie,gdy się okazuje,że kotek urósł,nie jest już taką słodką małą,puchatą kuleczką i kotek domowy staje się podwórzowym :( Tego byśmy nie chcieli.
Mam nadzieję,że podjęta decyzja będzie odpowiedzialna i zdecydowana w 100%,a pupilowi zapewnicie godne i szczęśliwe życie po kres jego dni,czyli nawet 20 lat :1luvu:

Re: przyjmę małego, puchatego, rudego kotka :)

PostNapisane: Wto lut 15, 2011 11:15
przez chitty
tak, zdaję sobie sprawę :) jak byłam mała byłam nazywana kocią mamą, u dziadków 'miałam' 2 koty - jeden miał 14 lat , drugi 7 i były właśnie podwórzowymi kotami - ja je strasznie rozpuściłam i cały czas siedziały ze mną w domu, więc nawet te podwórkowe koty są mi nie straszne :)
mimo że będę miała pierwszego kota, już jako takie doświadczenie z dzieciństwa mam o ile tak można to nazwać ;)