Strona 1 z 13

koty w typie rasy SYJAMSKIEJ już w domach :-)))

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 15:50
przez Agneska
Przekazuję wiadomość od osoby, która poszukuje domów dla kotów:

Koty- to 'spadek' po zmarłej, samotnej, starszej pani z Warszawy.
Sprawa b.pilna, bo jej najbliższa rodzina (mieszkająca za granicą) zadysponowała ich uśpienie, do czego nie możemy dopuścić.

Szukamy spokojnych domów, najchętniej u ludzi, którzy mieli/mają doświadczenie z kotami, raczej chcą coś kotom ofiarować niż oczekują w zamian. Opiekunów, dla których zwierze nie jest chwilową zachcianką, oczywiste są kocie potrzeby (czasem fanaberie;), którzy nie robią problemu z faktu, że w okresie linienia fruwa po domu sierść, liczą się z ewentualnością jakichś drobnych strat czy zniszczeń, wiedzą, że biorą do domu żywe zwierzę (a nie zabawkę czy bibelot do postawienia na półce), z którym będą dzielili życie przez kilka/kilkanaście następnych lat. Z pewnością z czasem otrzymają od kotów wiele dowodów miłości- syjamy są b. inteligentne, ogromnie towarzyskie, gadatliwe, natarczywie domagają się pieszczot, łatwo nawiązują kontakty z ludźmi, są ogromnie oddane (zakochane w swoich właścicielach), nie znoszą samotności. Lubią być w centrum uwagi.
To nie są małe kociaki, dlatego adaptacja do nowego miejsca może być trudniejsza, ale ze względu na ‘stadny charakter’ syjamów, wzajemne zżycie poszczególnych kotów oraz chęć ułatwienia im aklimatyzacji w nowym domu, szukamy domów dla kocich par.
Dwa koty stanowią niewiele większe obciążenie dla domowego budżetu, natomiast dwa (i więcej;) koty znaczenie lepiej znoszą nieobecność opiekuna, zajmują się sobą (nie są aż tak bardzo absorbujące), liżą, bawią –wymusza to na nich znacznie więcej ruchu, co ma niebagatelne znaczenie dla ich zdrowia.
Koty zostaną przekazane nieodpłatnie, ale adoptujący kota/koty musi mieć świadomość (-i jego stan finansowy winien to umożliwiać), iż należy zapewnić kotom godziwe warunki życia –utrzymywać je w czystości, wolne od pasożytów, zapewniać właściwe odżywianie stosownie do wieku i kondycji kota, dbać o jego zdrowie fizyczne (zapewniać wszelką niezbędną opiekę weterynaryjną) i psychiczne.
Koty są niewychodzące z domu, dlatego nie mogą być wypuszczane na teren otwarty (poza mieszkaniem koty mogą przybywać wyłącznie w szelkach i na smyczy, w transporterze lub na skutecznie ogrodzonym terenie).

Wykluczamy domy z małymi dziećmi (koty nie miały kontaktu z dziećmi w wieku przedszkolnym, ponadto hałaśliwość i ruchliwość dzieci u większości kotów budzi lęk, małe dziecko może zrobić kotu krzywdę, a kot broniąc się -może je podrapać), psami (jeśli nie ma w domu innych kotów, w stosunku do których pies nie wykazuje agresji).

Może jeszcze ktoś z Twoich Znajomych (albo znajomi znajomych?) nie ma takiego 'wysycenia' domu kotami, że przygarnie 1- 2 koty? Do oddania są parki (najlepiej), b.zżytych ze sobą, dorosłych kotów (3x 2 syjamy +2 dachowce +1 dzika pręgowana kicia ‘dachówka’;).

Na zdjęciach widoczne są:

-para braci syjamskich 'Mruczuś' i 'Przytulanka' (umaszczenie seal-point: b.ciemna maska, łapy i ogon) -samce 8-letnie, nierozłączne, bezwzględnie do wzięcia razem, wykastrowane, łagodne.
'Przytulanka' uwielbia leżeć na kolanach, będzie spał z właścicielem.
'Mruczuś' najbardziej lubi drzemać koło kaloryfera.
Bardzo lubią, gdy się je czesze. Arystokracja ;) Są niekłopotliwe.

-w transporterku (a na drugim zdjęciu -obok kuwety) 'Malutki'- samiec z rudymi oznaczeniami, 3-letni, wykastrowany.
-przytulony do ściany przy rurze, w toalecie, rudy syjam (6-letni) -naprawdę bardzo zalękniony. Był przez swoją właścicielkę dwukrotnie oddawany i dwa razy wracał (pierwszy raz -po godzinie-bo alergia, drugi raz- po miesiącu- bo 'rozczarował' nową właścicielkę-chował się pod fotelem, a nie chciał leżeć na kolanach). Wymaga dużo, dużo spokoju, miłości
i cierpliwości w zaprzyjaźnieniu. Nie może być takim ‘pucharem przechodnim’- dość już przeszedł, nie może wędrować z domu do domu –decyzja o zabraniu go musi być bardzo rozważna. Przez swoje doświadczenia stracił poczucie bezpieczeństwa, charakterologicznie jest antywzorem rasy (‘normalne’ syjamy są b.śmiałe, dominujące, ciekawskie –wręcz wścibskie, z ogromnym temperamentem) –jest ‘wycofany’. O jego zaufanie i prawidłową socjalizację trzeba zawalczyć. Tu potrzebny jest ktoś, kto da mu szansę, kto b.dobrze zna i bezwarunkowo kocha koty oraz rozumie, że można zbudować świetną relację nawet z ‘autystycznym’ kotem. Jest naprawdę śliczny (cudny!) i bardzo spokojny. I tak ma na imię -'Śliczny'.
Do wzięcia razem z 'Malutkim'.
To rodzeństwo -jedni rodzice, tylko 3 lata różnicy. Nawet piegi na nosie mają takie same. 'Śliczny' nie jest wykastrowany, ale nie powinien być dalej reproduktorem, bo -jak sądzę- dotychczasowe wypożyczanie ‘na panienki' (do obcych domów) zalęknionego kota nie przysłużyło jego psychice. Równie obciążające było codzienne izolowanie go od reszty kotów -w jego własnym domu, ponieważ przebywały tam płodne kotki. Musi zostać wykastrowany, to mu poszerzy jego przestrzeń życiową i –wierzę- otworzy na otoczenie.

Oprócz w/w kocurów, są jeszcze 2 kotki syjamskie –'szylkretowe' (lila-niebieska i lila-brązowa). Lala ma 10 lat, Kicia 7. Kotki nie są wysterylizowane i też bezwzględnie należy to zrobić. Do wzięcia razem.

Wszystkie syjamy mają piękne, niebieskie oczy. Efekt czerwonych oczu jest od flesza.

Urocza para dachowców:
- bura, pręgowana kotka ('Lamparcica'), przygarnięta przez właścicielkę syjamów. Ma kilka lat, wysterylizowana.
- cały czarny, wykastrowany kotek, niezbyt już młody, z lekko przekrzywioną głową. Bardzo ciekawski, kontaktowy, towarzyski. Niczego się nie boi. Z informacji osoby, która była zaprzyjaźniona ze zmarłą i jej kotami wynika, że to absolutnie największy przytulas ze wszystkich kotów.

Oprócz ‘sparowanych’ kotów mamy jeszcze kocią superatę;) –nieuwidocznioną na zdjęciu (bo nie dała się wyjąć zza pralki obcej osobie) wystraszoną buraskę, z krótką karierą kotka 'na salonach'. -Wzięta do domu z piwnicy, wymaga sporo cierpliwości żeby się zsocjalizować.

Kontakt do Pani, która tymczasowo opiekuje się kotami:
ewa-kurowska@wp.pl


Ew. proszę o kontakt na pw do mnie.

Zdjęcia kotów:

Obrazek Mruczek i Przytulanka
Obrazek Przytulanka
Obrazek Obrazek Malutki
Obrazek Śliczny
Obrazek Obrazek Lala i Kicia
Obrazek Lamparcica
Obrazek Czarnuszek
Obrazek Czarnuszek i Przytulanka

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 16:01
przez joarkadia
piękne koty :!:

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 16:08
przez piotr568
Płakać się chce :crying: Piękne koty :1luvu:

Jest jakiś że tak powiem limit czasowy na szukanie domów?

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 16:10
przez Agneska
Chyba nie ma konkretnej daty, ale sprawa robi się coraz pilniejsza ze względu na spadkobierców. :evil:

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 16:15
przez piotr568
Ale to co, przyjadą i sami pousypiają czy jak? Bo rozumiem że zwierzaki przebywają w mieszkaniu zmarłej i ktoś przychodzi je dokarmiać? I jak długo tam mogą być?

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 18:30
przez Aleba

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 18:33
przez panda5
:( Nie mam słów

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 18:37
przez Szalony Kot
Zaklepuję.

To jest ich wydarzenie jakby co: http://www.facebook.com/event.php?eid=184015004971048

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:00
przez ASK@
przepiękne.

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:00
przez asfodel
Zawsze podobały mi się pointy, ale TŻ twierdzi, że dwa kotki to wystarczająco dużo. Do czterech raczej nie da się przekonać.

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:40
przez Szalony Kot
Mogę zrobić po kilka ogłoszeń tych "bezproblemowych" - Mruczusia i Przytulanki. Lamparcicy i Czarnuszka.
Lala i Kicia - jakie one mają charakter?
Mruczuś i Przytulanka według mnie najszybciej pójdą, wręcz raz dwa. Dziewczyny jeśli mają charakter odpowiedni. Tylko obowiązkowo trzeba im machnąć sterylkę przed wyjściem do nowego domu. I wtedy może potrzebowałyby TDT na tydzień.
No i telefony będą po nie dzwonić szalone, więc pani Ewa musi być na to gotowa.
Gorzej, że Lamparcica i Czarnuszek to dachowce. Dla nich jednak DT by się przydało, bo niestety szybkie znalezienie domu dla dwupaku dachowców jest mało prawdopodobne :/

A dla Malutkiego i Ślicznego - doświadczone DT obowiązkowo. Oni nawet nie powinni zostać wydani do domu stałego bez doświadczenia, bo zwyczajnie zostaną zmarnowani. Zwłaszcza Śliczny.

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:44
przez Wielbłądzio
:(
Przepiękne, a Czarnuszek najnajnajnaj :1luvu:

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:47
przez Agneska
Szalony Kocie, jeśli możesz zrobić ogłoszenia, to będzie super. :1luvu:
Ja nie mam FB, więc nie mogę sprawdzić - czy zrobiłyście nowe wydarzenie kotkom, czy to jest ich już istniejące? Bo podobno już były wcześniej na FB. Stąd jest mnóstwo telefonów do pani Ewy, nie jest w stanie nadążyć z rozmowami i dlatego prosi o podanie jedynie adresu mailowego.

Wszystkie kotki są w mieszkaniu zmarłej pani, mają jedynie opiekę "dochodzącą". A spadkobiercy chcą szybko załatwić sprawy mieszkaniowe, jeśli się zjawią, to nie będzie fajnie... :(

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:54
przez Szalony Kot
To ja usunę telefon.
To jest moje ogłoszenie zrobione wczoraj ;) Ale duże zainteresowanie jest.

Częste pytania są o to, gdzie konkretnie są kotki i czy można je odwiedzić.

Re: koty w typie rasy SYJAMSKIEJ pilnie potrzebują dobrych domów

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 19:57
przez ASK@
Zainteresowanie jest i będzie bo rasowce.
Tylko,ze najwięcej dziwacznych telefonów teraz będzie, ew maili.
Chyba gorzej wyadoptowac dobrze pięknotę rasowa lub rasowo podobną.
Kciuki wielkie.
Agneska a jakieś baczenie w sterylizacji/kastracji to będzie :?: