Strona 1 z 5

Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Lusia pojechała do domu!

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 14:46
przez Efcia1
Myślałam, że mnie to nie spotka. Los jednak bywa przewrotny... Dwa lata temu wyadoptowałam pewnej rodzinie (żona, mąż, dziecko) piękną trikolorową koteczkę. Przez prawie dwa lata wszystko było fantastycznie, regularnie dostawałam bardzo wesołe, optymistyczne maile. O Lusi pisano tak, że ciepło rozpływało się po moim sercu. Wszyscy byli w niej zakochani. Potem maile zaczęły przychodzić coraz rzadziej, pomyślałam: normalne, brak czasu itp. Z nowym rokiem przyszedł niepokojący mail: alergia. Już wiedziałam jak to się skończy...
Otóż w tym czasie, kiedy rzadko otrzymywałam maile, w życiu pani domu zachodziły znaczące zmiany. Rozwiodła się, wyszła ponownie za mąż. I nagle okazało się, że i ona i nowy mąż mają tak silną alergię na kota, że muszą go oddać.
Nie pytajcie mnie co czuję... Bo chyba tego, że w żadną alergię nie wierzę, nie muszę chyba dodawać...
Dlaczego miłość bywa aż tak ślepa?!?
Szukam dla kotki pilnie dt. Lusia ma ok. 5 lat, jest zdrowa, wysterylizowana. Nie lubi psów, nie mam pojęcia jak zareagowałaby na inne koty. Dwa lata temu zgarnęłam ją z ulicy, kiedy była w wysokiej ciąży...
Ja jej wziąć nie mogę, moja Tosia nie znosi dorosłych kotów, mam jeden pokój i cztery koty (wiem, dla niektórych "tylko" cztery). Lusia musiałaby siedzieć w łazience,a dla niej to byłaby trauma. Dwa lata mieszka w dużym domu z ogrodem... :crying: :crying: :crying:
A może znacie kogoś, kto chciałby na stałe przygarnąć śliczną, uroczą, uwielbiającą dzieci koteczkę?
Oczywiście, jak najszybciej postaram się ogłosić Lusię i szukać jej domu na własną rękę, ale im więcej osób o niej wie, tym większe szanse na znalezienie dla niej choćby tymczasu. Chciałabym ją jak najszybciej stamtąd zabrać...
To jest Lusia:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 14:56
przez Alex405
podnoszę, jest śliczna :D
Efcia, szczęście w nieszczęściu, że oddają ją Tobie. Mój niewychodzący tymczas po 1,5 roku w Wawie trafił na wieś, do rodziców dziewczyny, która go wzięła...
A zło wróci kiedyś do pani Lusi.

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 14:56
przez J.D.
Jest sliczna :1luvu: Trzeba zamówić ogłoszenia u CatAngel i powinna znależć domek :ok:
Podeslij mi zdęcie-jedno-najlepsze jakie masz-to umieszczę jej ogłoszenie na bialystokonline,płatne ale za to właśnie ze zdjęciem.
edit:no i jeszcze tekst jaki chcesz aby zmieścić,kontakt-tel,e-mail

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Śro lut 09, 2011 14:57
przez ewar
Wiem, co czujesz.Ja poprosiłam o zwrot kotów, bo czułam,że jest coś nie tak.Jednak oddać kota po dwóch latach????

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Pt lut 11, 2011 19:28
przez AnielkaG
Ewa, przyślij mi jej zdjęcia na maila, zrobię Allegro. Podać Twój numer?
Ile ma czasu?
Ja mam w tej chwili 18 i wszystkie pomieszczenia zajęte. :(

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Pt lut 11, 2011 22:21
przez Rakea
Efcia1 pisze:[..]Dlaczego miłość bywa aż tak ślepa?!?[..]

Bo miłosć jest ślepa, wtedy gdy wcale nie ma miłosci ;)

Kota piękna...Trzymam kciuki Efcia!

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Sob lut 12, 2011 2:47
przez andorka
Rozwiodła się, wyszła ponownie za mąż. I nagle okazało się, że i ona i nowy mąż mają tak silną alergię na kota, że muszą go oddać.

Nie, nie okazało się, że to alergia, okazało się, ze nikt ( a przede wszystkim pani) kotki nie kochał, zmienił sie wystrój wnętrza... kotka przestała pasowac, a może teraz sezon na JORKA? może jest bardziej terndy mieć kotkę z papierami a nie z podwórka?

koteczko wstyd mi za wszystkich "ludzi", mam nadzieje, ze dzieki swojej urodzie znajdziesz domek kochający kota, a nie aktualna sytuację.

niestety mogę tyko pomóc podnosząc wątek ewntualnie jak usłyszę o chętnych na kota w W-wie lub w Łodzi przekieruję

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Sob lut 12, 2011 3:11
przez Kituni
Wiecie co... czytam i nie wierzę... ciekawe czy ta "Pani" swoje dzieci by też oddała? Patologia...

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Sob lut 12, 2011 6:42
przez najszczesliwsza
Czy pani została poinformowana, że alergii wraz z kotem się nie pozbędzie, że alergeny w mieszkaniu będą jeszcze dłuuugo fruwać?

Ja życzę jej, aby nie była to alergia, a... pasożyty.
Niech się pomęczą trochę, tylko dziecka szkoda.
Oczywiście, zakłada z tą prognozą moją, że jakieś objawy alergii jednak występują...

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Sob lut 12, 2011 6:52
przez ASK@
Niestety wiem co czujesz.Dopiero przez to przechodziłam.Wrócił dwupak,podobno kochany i podobno przez alergię oddany.
Kotka śliczna i powinna znaleźć szybko dom. masa ogłoszeń i jakos sie uda. Kciuki mocne trzymam :ok:

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Sob lut 12, 2011 8:04
przez CoToMa
Chyba nie pozostaje nic innego jak życzyć tej pani, aby nowy mąż obszedł się z nią, tak jak ona z kotką...

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 10:16
przez Efcia1
CoToMa pisze:Chyba nie pozostaje nic innego jak życzyć tej pani, aby nowy mąż obszedł się z nią, tak jak ona z kotką...

Wiesz, nie życzę ludziom źle, ale też pomyślałam, kiedyś i ona może zostać tak potraktowana.

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 14:27
przez Maryla
mam wrazenie ze zmiany w zyciu sa czestsza przyczyna zwrotu kotow niz alergia :roll:
do mnie tez kiedys wrocil dwupak po rozstaniu

3mam :ok: za domek

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 14:37
przez Efcia1
Maryla pisze:mam wrazenie ze zmiany w zyciu sa czestsza przyczyna zwrotu kotow niz alergia :roll:
do mnie tez kiedys wrocil dwupak po rozstaniu

3mam :ok: za domek


Też tak myślę. Tym bardziej, że znam parę osób, które mają koty i alergię, ale te koty kochają i nie ma opcji, żeby się ich pozbyć. Jakoś sobie radzą, i to nawet z astmą oskrzelową. Wiem, że alergia to sprawa bardzo indywidualna, jedni reagują słabiej inni silnie. W przypadku Lusi to jest jednorodzinny dom, duży, piętrowy i tylko jeden kot. Dlatego ta silna alergia mi tak "śmierdzi"...

Re: Wa-wa: po 2 latach wraca z adopcji. Nowy mąż i alergia!!!

PostNapisane: Pon lut 14, 2011 14:45
przez Maryla
a przeciez mogli powiedziec prawde
ze juz jej nie kochaja, ze nie ma dla niej miejsca
nic by to nie zmienilo