Strona 1 z 3

Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna MA DOM :))

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 20:38
przez proequo
Właśnie do mojego mieszkania wszedł kot. Nie wiadomo czyj. Otworzyłam drzwi, zaniepokojona odgłosami na klatce (myślałam, że ktoś ma conajmniej atak padaczki, jak nie zawał, a to sąsiadka - biegając za kotem z mopem - darła się "psik! psik!"). Oczywiście od razu stałam się podejrzana, że to mój kot, bo przecież ja mam w domu - o zgrozo - zwierzęta! I że wypuszczam go, żeby ZASZCZAŁ klatkę schodową, cały korytarz, WSZYSTKO! WSZYSTKO!!

No cóż, kot na pewno nie jest mój i na pewno widzę go po raz pierwszy w życiu. Ale skoro wszedł, to zostanie. Przecież nie wygonię. Może komuś zwiał, może ktoś szuka. A jeśli nie, to tym bardziej zasługuje na opiekę i ochronę.

Kot jest czarny, półdługowłosy, bardzo wychudzony, bardzo głodny, całkiem oswojony. Można go wziąć na ręce, obejrzeć z każdej strony, pogłaskać. Śmierdzi. Mruczy. I kicha. Jasna cholera... Kot to kotka. Wyczyścił miski Mephista i Ryśka, uspokoił się trochę, siedzi teraz w łazience i grzeje się przy kaloryferze. Zęby ma bardzo "młode", kilkumiesięczne. Sierść puchata, ale pod sierścią same kostki.

aktualizacja 04 luty 2011

Kota została odrobaczona (Virbac/Ventminth pasta) i zaczęli ją opuszczać pasażerowie

Obrazek

aktualizacja 05 luty 2011

Dziś wieczorem mają po kotę przyjechać nowi opiekunowie ze Szczecina :ok:

aktualizacja 05 luty 2011

Kota w nowym domu.

Obrazek

aktualizacja 06 luty 2011

Kotka okazała się kocurem :ryk:
Jej... jego stan weterynarz określił jako dobry. Dostał preparat na podniesienie odporności i nowy antybiotyk.

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 21:41
przez proequo
Obrazek

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 21:43
przez agiis-s
o żesz ty....skąd ona przybyła

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 21:47
przez itaka
przepiękna :1luvu:

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 21:57
przez Mulesia
No fakt . Piękna :1luvu:
A jaka mądra.
Od razu wiedziała gdzie znajdzie lokum :lol:

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 22:15
przez proequo
agiis-s pisze:o żesz ty....skąd ona przybyła

Przybyła, zobaczyła, została.
Czy jakoś tak, nie jestem mocna w cytatach ;)

Mulesia pisze:A jaka mądra.
Od razu wiedziała gdzie znajdzie lokum

Nie wystawię z powrotem na korytarz. Jeszcze ktoś sobie wsadzi z nerwów mopa w oko, albo szufelkę w... w cokolwiek.

Wynajmuję tu mieszkanie od miesiąca, ludzie są zszokowani, że mam DWA PSY. DWA, AŻ DWA. No bo po co komu dwa psy w domu i to jeszcze duże (tak po prawdzie, to średnie, jedna suka ma 22, a druga 28 kg. Co innego, gdyby to były dwa yorki...). To jest małe miasteczko, ludzie miejscowi mają wieśniacki światopogląd, pies ma pilnować obejścia na łańcuchu, a kot myszy łapać i ludziom w drogę nie wchodzić.

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 22:21
przez agiis-s
moja znajoma zamieszkała kiedyś na wsi i ludzie ją wytykali palcami że ma "dwa psy i żadnego traktora..."
umysł ludzki trudny do ogarnięcia jest

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 22:21
przez anduk
A jaka mądra.
Od razu wiedziała gdzie znajdzie lokum


To jak nasza Luna, która wbiegła za envy do domu a w zasadzie zaprowadziła ją i nakazała się wpuścić :wink:

To jest małe miasteczko, ludzie miejscowi mają wieśniacki światopogląd, pies ma pilnować obejścia na łańcuchu, a kot myszy łapać i ludziom w drogę nie wchodzić.


Och, brzmi okrutnie, okrutnie znajomo, zapisuję ten wątek do ulubionych :mrgreen: Choć niektóre miastowe pańcie nie lepsze ;)

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 22:57
przez katija
hej! jaka śliczna, a ja właśnie szukam towarzystwa dla mojego kocurka :) Jest ze mną od sierpnia i chyba przydałoby mu się towarzystwo do rozrabiania. Wcześniej miał trochę problemów ze zdrowiem (różności przywlekł ze schroniska), ale teraz już wszystko ok. Jestem bardzo zainteresowana adopcją, ale dwie rzeczy mnie martwią gdyby adopcja doszła do skutku:
-co jeśli kicie się nie polubią (Kitek miał ostatnio do czynienia z innym kotem w sierpniu jako 4/5-cio miesieczny kociak w schronisku)
-odległośc - niestety nie mam samochodu :(
-no i jeszcze czy koty trzeba by na cos przebadac zanim sie spotkaja i na co?

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 23:03
przez anduk
katija a jaka to odległość tzn. jak daleko? Bo z naszych rejonów nie jeden kot do sprawdzonego domu przez całą Polskę śmigał i nie było to problemem :mrgreen:

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 23:06
przez katija
Raczej jestem podczytywaczem-kibicem :) Gdynia :)

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 13:59
przez proequo
Katija, odległością się nie przejmuj - jeśli adopcja ma dojść do skutku, to coś tak banalnego, jak transport, da się zorganizować ;)

Na razie mam osobę ze Szczecina zainteresowaną kociczką. Szczecin bez wątpienia bliżej, niż Gdynia.
Jutro powinnam wiedzieć, na czym stoimy w tej kwestii.

Obrazek

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 14:08
przez anduk
Boże, jaka ona śliczna :1luvu:

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 14:31
przez proequo
Ma dziewczyna arystokratyczne spojrzenie, co? :D

Słuchajcie, kota ma wyraźnie infekcję dróg oddechowych. Ciężko oddycha, pokasłuje, jest osowiała. Nie ma wycieku z nosa, oczy też czyste. Tu na miejscu nie ma sensownego weterynarza, a ja z leków mam tylko Synergal (250 mg). Myślicie, że mogę podać? A jeśli tak, to jakie dawkowanie?

edit

Zorganizowałam jeszcze Augumentin i Amoksiclav. Który najlepiej podać i jak dawkować?

Re: Kotka czarna,półdługowłosa,kilkumiesięczna [Moryń/Szczecin]

PostNapisane: Śro lut 02, 2011 14:42
przez Mysza
Synergal możesz, ale w dawce... kurde kurde, nie pamiętam. Na pewno zależy od wagi kota.
Ale jak kota zwazysz, to zadzwoń może do lecznicy w mieście, powiedz, ze na zapadłej wsi znalazłaś kota z kocim katarem, masz synergal a nie masz weta i prosisz o dawkowanie (możesz do mojej 22 8890582)

znalażłam coś takiego w necie

Synergal Tabl. 250 mg

Preparat należy podawać dwa razy dziennie, w dawce odpowiadającej 12,5 mg substancji aktywnych/kg m.c., co odpowiada podawaniu rano i wieczorem po 1 tabletce na każde 20 kg m.c. Zaleca się, by preparat był podawany jeszcze co najmniej przez dwa dni po ustąpieniu objawów klinicznych zakażenia. Lek należy podawać przynajmniej przez 5 do 7 kolejnych dni.

Dawkowanie zwykłe:
Zatem 2 x 12,5 mg = 25 mg leku na 1 kg m.c. na 24 h, a to oznacza, że kotu o wadze 5 kg należy w ciągu doby podać w sumie ½ tabl. (5 x 25 mg = 125 mg), w 3 dawkach podzielonych – czyli po 1/6 tabl. na raz. Jeśli kuracja jest dopiero rozpoczynana, a nie jest to kontynuacja leczenia iniekcyjnego, albo jest wznawiane po przerwie, to na początek należy podać ¼ tabl i po 8 h należy już kontynuować dawką 1/6 tabl. (itd. co każde kolejne 8 h).