Strona 1 z 7

Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 11:28
przez mirka_t
Do bydgoskiego schroniska trafił 15 grudnia. Nie wiem skąd i dlaczego. 17 grudnia został wykastrowany i zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. Dzisiaj przywieziono go do mnie i na razie został ulokowany w klatce. Pierwsze co zrobił to rzucił się na RC Persian. W mig zniknęło 100g mokrego IAMSa. Zrobił kupę do kuwety o prawie normalnej konsystencji, ale bardzo smrodliwą. Kocurek jest bardzo chudy. Waży 2,5kg.
Wydaje się być miłym i delikatnym kotem. Z chęcią podstawia się do pieszczot i cicho mruczy. Na razie ani razu nie prychnął na koty jakby ich obecność nie robiła na nim wrażenia. Zdjęcia nie oddają w pełni jego urody.
Pilnie szuka dobrego domu stałego lub domu tymczasowego.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 11:39
przez kameo
o kurka wodna 8O
mój ideał
moje marzenie
po prostu cudo



jesli chcialby ktos go zabrac w strone Warszawy lub Gdańska to oferuje transport 8)

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 11:40
przez egwusia
Toż jest to kot Przepiękny !!

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 12:04
przez Sabeena_
Cudo!!

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 12:06
przez mirka_t
Na szyi i za uszami ma jeden wielki kołtun po obroży. Gdy wszystko się wyczesze to będzie trochę oskubany.

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 13:47
przez felis
Weszłam, chcąc napisać, że to jakaś podpucha, bo przecież nie masz takiego w stadzie. Ale się pomyliłam 8)

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 13:54
przez mirka_t
I wcale go nie chcę, ale jak usłyszałam, że od półtora miesiąca w schronisku i ciągle chudy to wzięłam żeby zareklamować go na forum. W schronie mógłby jeszcze długo siedzieć. Nie wiadomo też czy chudość wynika ze zbyt słabego apetytu w schronisku czy choroby.

Jest jeszcze do wzięcia młoda "persiczka". Znajomi chcą ją oddać. Na razie nie mam zdjęć kotki, ale gdyby ktoś chciał młodą i wysterylizowaną to proszę o kontakt na PW.

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 14:03
przez Iśka
Brat bliźniak Rysi :1luvu: , kotki mojej córki obecnie Krakowianki.
Rysia jest forumowym kotkiem, tyle że z Warszawy.

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 14:07
przez mirka_t
Iśka to co? Do kompletu. 8)

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 14:41
przez Poker71
Uwaga informuję że jak mirka_t pisze że kot jest miły to to jest kot tylko dla ludzi o mocnych nerwach :mrgreen:

ExDelikwent (obecnie furkot) też miał być "miły". Trzech wetów ze łzami w oczach mi przysięgało że to że kot nie skacze, nie rozrabia, najczęściej leży i się relaksuje, sam przychodzi na kolanka i dalej się relaksuje... to wcale nie znaczy ze właśnie schodzi na straszną i tajemniczą chorobę i że niektóre koty tak mają.

Niektóre faktycznie tak mają- te miłe od mirki_t :ryk:

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 14:46
przez kameo
nie zrozumialam powyższej wypowiedzi :roll: :oops:

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 14:48
przez mirka_t
Furkot to ewenement. Nowy na razie jest miły, ale jak się podtuczy to licho wie.

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 17:16
przez andrzej780
kot przepiękny, w głowie się nie mieści że ludzie takie cuda oddaja do schronisk.
piszesz że w schronisku jest jeszcze młoda " persiczka " zgroza 8O

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 17:20
przez mirka_t
"Persiczka" jest jeszcze w domu i do schronu nie trafi. Wolałabym też żeby nie trafiła do mnie zwłaszcza, że jest przyzwyczajona do wychodzenia.

Nie wiem czy chudy został oddany czy jest znajdą. Jutro postaram się dowiedzieć jak trafił do schroniska. Pochłonął już drugą saszetkę IAMSa czyli z apetytem nie ma problemu.

Re: Bury, puchaty, młody, miły, wykastrowany – Bydgoszcz.

PostNapisane: Wto lut 01, 2011 22:54
przez Illa
Tak, Burasek trafił do Mirki, bo wiem, że Ona może szybko Mu przywrócić formę i radość życia. I to ja poprosiłam Mirkę o pomoc dla chudego. I zatelefonowałam do Niej a Ona się zgodziła (na szczęście Chudego !!!) Pozdrawiam Wszystkich Kochających Koty! Robimy co się da by ulżyć niedoli kociaków w Schronisku! A Wam dziękuję za troskę o koty w ogóle.
16 lutego 2011 w WĘGLISZKU (Stary Rynek Bydgoszcz) o 17.00-19.00 robimy już VI KOCIE POGADUCHY.A wkrótce info na stronie schroniska bydgoskiego.
A chudy jest znajdą, jak już informowałam! :kotek: