Strona 1 z 1

Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 22:23
przez Niteczka 1
Witam,
Jak w temacie :lol: Domek pisze tak: "Najchętniej przygarnęlibyśmy kotkę (koniecznie samicę) w wieku ok 5-6
miesięcy. Czyli nie zupełnego kociego niemowlaka.
Kotka będzie wysterylizowana, nie będzie wychodziła z domu, no chyba
że spodobają jej się wyjazdy na działkę ( las, ale ogrodzona). Na
pewno nie będzie wychodziła w W-wie samodzielnie poza mieszkanie.
Okna i balkon mam zabezpieczone przed dziećmi ( z czasów jak były
małe) ale jak jest potrzeba zabezpieczyć przed zwierzem to nie jest to
problem. Zakładam że grubsza jakby sznurkowa siatka na balkon plus
moskitiery w oknach i drzwiach balkonowych będę wystarczające?
Co do karmy to uczciwie się przyznam że nie mam na ten temat wiedzy.
Jeszcze:-). Zamierzałam karmić karmą zaleconą przez weterynarza. Nie
przewiduje gotowania dla kotka ani dawania surowego miesa. Wolalabym
sie oprzec na karmie kupnej.
Mam 2-kę dzieci w wieku 6 i 8 lat więc całkiem już rozumnych. Z tym że
generują spory hałas i bieganinę:-). A
pewnie nie każde zwierzę to potrafi znieść.
Bardzo mi zależy żeby kotka umiała korzystać z kuwety, dobrze jeśli
będzie przyzwyczajona do drapaka.
Wierzę że będziemy w stanie z kotką dać sobie wiele nawzajem:-)" Mail domku: asia355@gmail.com

Wyślę domkowi link do tego wątku, więc można zdjęcia wstawić tu lub napisać bezpośrednio :)

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 22:25
przez alix76
Afatima pisze:Kolejarskie klony, zdrowiutkie jak rzepa. Śmierdzące jak nieszczęście, cichutkie, mają między 6 a 8 tygodni. Najmniejszy ważył 0,4, największa 0,7. Ślepka jeszcze takie nie-wiadomo-jakie. Zostały odrobaczone, odpchlić nie trzeba było, a długo szukano choć jednej marnej pchły. Trzy dziewczyny, trzech chłopaków. W bunkrze zostało siódme. O tych dwóch nawet karmicielka nie wiedziała aż do dziś, bo kociaki przegłodzone stawiły się pierwszy raz w komplecie :roll:

Kuszetka:
Obrazek Obrazek Obrazek

Kociołek:
Obrazek Obrazek

Gwizdawka:
Obrazek Obrazek

Drezynka:
Obrazek

Buforek:
Obrazek Obrazek

Bilecik:
Obrazek Obrazek

Nie wziąłby ktoś na tymczas połowy albo parki? Akurat pół na pół rodzajowo... Agneska mogłaby wtedy czarną zabrać do siebie, a i w mniejszej grupie szybciej się oswoją...



Agneska ma cały zestaw - napiszcie do niej pw :lol:

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 22:40
przez Carmen201
Może w KAN będą mieli burasię?
Oni teraz potrzebujący są.

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Czw sty 20, 2011 22:47
przez Niteczka 1
Wkleję wątek KAN: viewtopic.php?f=13&t=116282
Jeśli sa inne, śmiało wklejajcie :ok:

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 9:04
przez alix76
Jak ktoś chce małego, burego kotka, który nie urośnie, to mogę jeszcze polecić moją Mri adopcje/profil.php?p=8116 - ale to dorosła, przewlekle chora kotka :( . Jest przeurocza, mruczy prawie bez przerwy, ale wymaga podawania leków i diety ...

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 9:38
przez joluka
W Radomsku jest Pusia, Kaja, Nastka i Basia - do wyboru, do koloru! :1luvu:

W Medorze w Zgierzu jest śliczna Mruczka: viewtopic.php?f=1&t=116886

W łódzkim schronie od paru dni Whisky i Kika: viewtopic.php?f=1&t=121735&start=495

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 12:20
przez iwcia
Ja zaproponuję nieco starszą kotkę o już ukształtowanym charakterze, to srebrna przylepa ma ok 1,5 - 2 lat.
ObrazekObrazekObrazek

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Pt sty 21, 2011 17:17
przez ewar
Kliknij proszę na banerek w moim podpisie.W tspz mają mnóstwo kociaków, pięknych, proludzkich, zapewniam, bo kilka już od nich miałam i wyadoptowałam.One mają tylko kiepski PR.Do Warszawy mają transport.

Re: Domek w Warszawie szuka whiskaski lub buraski 5-6 mies.

PostNapisane: Sob sty 22, 2011 18:10
przez mar9
Mam na tymczasie uroczą burasię Uszatkę. Ma ok. 5-6 miesięcy. Miała kk ale już jest ok, czeka ją jeszcze szczepienie i sterylka.
Trochę jest jeszcze bojaźliwa ale kocha głaski, pieszczotki, zabawę.
Bezbłędnie korzysta z kuwetki. Taka milusia jest choć jeszcze sama nie przychodzi na pieszczoty. To tylko kwestia czasu.
Link do naszego wątku w moim podpisie.