Miau.PL

Ta śliczna koteczka zaatakowała mnie kiedyś przy śmietniku, prosząc o jedzenie. W miejscu, gdzie nikt nigdy nie widział kota. Skąd się tam wzięła - nie wiadomo.

Kotka ma 8-9 miesięcy, jest wysterylizowana, odrobaczona, szczepiona i zdrowa.

Uwielbia koty, lubi się do nich przytulać. Szczególnym uczuciem darzy kocury

Ma niestety dość silny lęk przed człowiekiem. Przy karmieniu daje się głaskać, mruczy i nawet niekiedy pokazuje brzuch do głaskania, ale generalnie - ucieka. Dlatego też szuka wyrozumiałego domu, który nie będzie od niej oczekiwał natychmiastowej aklimatyzacji, a da jej po prostu czas na zrozumienie, że warto zaufać opiekunowi.

Proszę o wsparcie w ogłoszeniach!

jak ślicznota dlaczego ja nie mam wielkiego domu

Popieram, kotka bardzo miła i czasami daje się głaskać, ba a nawet doprowadzić do traktorowania.

Hej, fajna jest!
A do tych innych kotów - nielękliwa? Zaczepna, odważna, lubi się bawić?

Uwielbia przede wszystkim Uterusa, młodego niepełnosprawnego kocura. Przytula się do niego, barankuje i chętnie spędza z nim czas. Bawi się też z kociakami.

Moich rezydentów raczej omija, ale słusznie czyni

hop, kicia nadal szuka!

Bosheee jaka cudna krówcia i ta piękna plamka na nosku.Wprost do całowania
Oby znalazła domek

owszem, śliczna jest

Ojej, jaka fajna! Mój kocur by się ucieszył, niestety nie mogę Za dobry domek

hop!

łaciata nadal szuka domu, który zrozumie, że nie każdy kot jest nakolanowy...

Łaciata biedaczka zamieszkała na razie w łazience. Musi trochę zatęsknić za towarzystwem. Spędzam z nią upojne godziny czytania notatek do egzaminów

Łaciata zmieniła DT - żeby mieć trochę spokoju od polującej na nią Inar.

W nowym DT najpierw makabrycznie dziczyła, ale już po kilku dniach przełamała się i coraz chętniej nadstawia się do pieszczot!

łaciata nadal bez domu...

Łaciata wczoraj przeniosła się do swojego nowego domu Ma puchatego towarzysza:)