Miau.PL

Witam, poszukuję kotki w wieku do 3 miesięcy. Nie dla mnie, ja tylko pomagam w znalezieniu.
Osoby chcące zaadoptować mają już jedną młodą kotkę i szukają towarzystwa dla niej.
Jeśli chodzi o taki, a nie inny wiek, weterynarz stwierdził, że gdy nowa kotka będzie większa niż dotychczasowa lokatorka, nowa będzie chciała rządzić i próbować przeganiać, a obecna kotka z racji swojej nie łatwej przeszłości jest i tak dość strachliwa. Czy ktoś może zweryfikować te informacje ? wiem, że weterynarze różne rzeczy mówią, niekoniecznie zgadzające się z rzeczywistością, a kompletnie nie znam się na relacjach kocich.
Pozdrawiam i liczę na pomoc.

Zachowanie kotów zależy od charakteru i doświadczeń, a najmniej od wieku..
A jakie warunki może zapewnić domek dla kociaka?

Są maluchy do adopcji - około 7 tygodniowe, np. Melania, o proszę

Tak właśnie sądziłam , dzięki.
Co do domku, obecna kotka jest karmiona Royal Canin, żadne whiskasy i tego typu nie wchodzą w rachubę, ma również stałą opiekę weterynaryjną. Już o takich rzeczach, jak to, że jest poświęcany również czas na zabawę etc. nie wspominam, bo to jest oczywiste, że kociak nie jest ozdobą mieszkania, tylko przyjacielem. Właściciele czasami dłużej pracują, dlatego z tego względu pomyśleli, że lepiej by było, gdyby w tym czasie kotka miała towarzysza. A bardzo zależy im na tym, żeby dać dom jakiejś niechcianej istotce, jak to zrobili w poprzednim przypadku. Kotka również będzie sterylizowana po osiągnięciu dojrzałości płciowej.

a domek jest w bloku? Kot wychodzący/nie wychodzacy? Co z zabezpieczeniami?

W bloku, kotka nie ma jeszcze wszystkich szczepień, więc nie wychodzi. Zabezpieczenia są.

A po szczepieniach ma wychodzić?

Raczej nie Czy Melania ma jakiś wątek ?

Jest wspolny wątek dt smarti
viewtopic.php?f=1&t=121985
ale tam jest mało informacji o Melanii, gdyż jest ona w dt od tygodnia i jedyne co o niej wiadomo to to że to niezwykła pieszczocha jest, lubi kontakt z ludźmi, je, załatwia się do kuwetki i jest zdrowa. Właściwie taki bezproblemowy kociak, który łobuzuje i juz ufa człowiekowi.
Melania i jej bracia mieszkali w jakiejś dziurze w lesie i stamtąd zostali złapani i zabrani - melcia trzymała się najdłużej, jej bracia już byli w dt, a ona sama , w te mrozy, siedziała w swojej kryjówce i wystawiała łepek tylko na jedzenie. tę historię możesz przeczytać tu, zaczyna się od czerwonego tytułu napisanego przez smarti:
viewtopic.php?f=1&t=114887&p=6819609#p6819609

Jej historia zaczęła sie dokładnie tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114887&start=255
(patrz na post smarti z czerwonym napisem - tu się zaczyna cala historia)

Jest jednym z kociaków podrzuconych w Michalinie (to przy linii otwockiej jest). Kociaki wyrzucone w czasie grudniowych mrozów koczowały w szopie na drewno przy drewnianym budynku komunalnym. Były dokarmiane, ale nikt nie kwapił się żeby dac kiciom schronienie przed mrozem. Była trójeczka, dwa mniejsze złapały się od razu a ona dopiero dwa tygodnie później. Wystawalysmy pod szopą z klatką-łapką ale spryciula nie chciala sie pokazac. Dopiro aga-zgaga na tyle ja oswoiła, codziennie ją karmiąc i zagadując, że jej zaufała i dala się wyciagnąć z dziury. Po prostu potrzebowała więcej czasu na oswojenie ludzia, poza tym jest starsza i sprytniejsza niż dwa mniejsze gamonie. Wszystkie są w DT w Michalinie.
W historię Meli zaangażowało się wiele osób, dlatego nie dziw się, że domek będzie uwaznie sprawdzany.

Rozumiem, dziękuje.
A co jeśli chodzi o względy bezpieczeństwa ? Właściciele obawiają się przygarnięcia kociaka bez szczepień, bo chyba takich Melania ze względu na wiek nie posiada ?

Pod moją opieką jest ok. 6-miesięczna pingwinka Zuzia:


Jest bardzo towarzyska, szuka kontaktu z ludźmi i z innymi kotami. Na pewno chętnie zaprzyjaźni się również w nowym domu.
Jest szczepiona, odrobaczona i wysterylizowana.

W przypadku zainteresowania - bardzo proszę o wiadomość na pw.

aise pisze:Rozumiem, dziękuje.
A co jeśli chodzi o względy bezpieczeństwa ? Właściciele obawiają się przygarnięcia kociaka bez szczepień, bo chyba takich Melania ze względu na wiek nie posiada ?

Mela jest w DT dopiero od paru dni, po niedzieli jedzie do weta i on zadecyduje czy juz mozna ją zaszczepić.
Rozumiem, że domek jest w stanie na kociaka zaczekać?

Ja mam trochę starszego kociaka, ok. 5-miesięcznego, ale pokażę...



Bardzo fajny, przytulasty, tylko chciałby siedzieć na kolanach. Z innymi kotami dogaduje się bez problemów.

Chatte pisze:

aise pisze:Rozumiem, dziękuje.
A co jeśli chodzi o względy bezpieczeństwa ? Właściciele obawiają się przygarnięcia kociaka bez szczepień, bo chyba takich Melania ze względu na wiek nie posiada ?

Mela jest w DT dopiero od paru dni, po niedzieli jedzie do weta i on zadecyduje czy juz mozna ją zaszczepić.
Rozumiem, że domek jest w stanie na kociaka zaczekać?

Jasne, nie jest to szukanie kota na siłę. Po prostu szukają tego odpowiedniego, który nie będzie stanowić zagrożenia dla obecnej kotki pod żadnym względem.

Ja mam 3 małe kociaki do wyboru:

viewtopic.php?f=13&t=122548

Jeden woli zaczepiać ludzi niż koty, kotka jest bardzo przyjazna w stosunku do braci i lubi się bawić, trzeci - czarny kocurek jest trochę nieśmiały i raczej nie będzie dominować.