Miau.PL

Lori....obecnie ma ok 2 lat, jest piękna ciemnografitową kicią, zaszczepioną i wysterylizowaną
po rocznej adopcji wróciła do mnie...z powodów osobistych właścicielki...od tego czasu nie moze się odnalezc....siedzi w kąciku...nie ma ochoty na zabawy...marny apetyt...schudła....

Dotąd byłą kotką bardzo aktywną, lubiącą zabawę...nie szaleństwa...ale za myszką chetnie latała.
Jednak nadal jest mega pieszczoszkiem, taką grubiutką kuleczką

Bardzo prosze pomozcie coś dla niej znalezc...szkoda zeby się zmarnowała

Może mieszkać z innymi kociakami ale pewnie wolałaby być tą jedyną

i z psiakiem

fotki jeszcze z ds

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

postaram się jak najszybciej zrobić nowe fotki

Biedna kicia

Obawiam się, że wiem jak jej teraz źle... Mam jedną kotkę, która wróciła z adopcji i jedną oddaną przez właścicieli...
Mam nadzieję, że dla kici znajdzie się taki dom, w którym będzie mogła zostać już na zawsze...
Trzymam kciuki i przesyłam głaski dla kici :ok:

śliczna

kurcze jak ludzie traktują zwierzęta ja zabawkę,ogłoszę ja teraz w gazetce

Bidulka

Zgosiłam kandydaturę BUDRYSKA do pomocy organizowanej przez iPets:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=121815&p=6904991#p6904991
Proszę o oddanie głosu!

Ja ma się Lori?

miziaki dla koteczki...

hop do góry :kotek:

Witam wszystkich,
Lori jest u mnie w DT.
Początkowo była przerażona i chowała się za łóżko. W ogóle nie chciała wyjść. co tu ukrywać-średnio się reprezentowała. Takiego wariata to na stałe bym nie chciała

Jednak po kąpieli i wyczesaniu lori okazała się ładną kotką a po paru dniach już się trochę oswoiła. Nawet zaczyna się bawić.
Ogółem wydaje się być spokojną, nieagresywną kotką, która uwielbia być głaskana i przytulana. Śmieszny misiek z niej. Dużo śpi i nie stwarza żadnych problemów.
Zdjecia postaram umieścić się później. Niestety lori nie potrafi pozować i nie zalicza się do fotogenicznych kotów:D