Strona 1 z 13

HARRY i DRACO z Korabiewic - Jacy duzi! Nowe foty s. 12

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:15
przez Zofia.Sasza
Kociaczki są z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=121549
który zaczął się tak:
Kolejny dramat rozgrywa się blisko nas. Tym razem sprawa dotyczy prywatnego schroniska niedaleko Warszawy. 3 dni temu „Właścicielka” wyłączyła ogrzewanie w baraku, gdzie przebywa ok. 50 kotów. Stwierdziła, że słoma wystarczy. MYLIŁA SIĘ – 3 SŁABSZE KOTY JUŻ NIE ŻYJĄ. Każdej nocy odchodzi kolejny.
...
Poza przejmującym zimnem, brakuje jedzenia, leków, właściwej opieki. Jedna dobra dusza, która dba o zwierzaki ma bardzo ograniczone pole manewru i w jej, swoim oraz wszystkich bliskich śmierci kotów BŁAGAMY WAS O POMOC. Tyle razy byliście z nami, wiemy, że i tym razem nie zawiedziecie, gdy chodzi o bezbronne istotki. W tym momencie naszym priorytetem jest wyciągnięcie i umieszczenie w DT/DS jak największej liczby kotów.

Młodzieży do 6 miesiąca życia jest 10 sztuk, 40 sztuk – to koty starsze. Bez szczepień, bez testów, kocurki wykastrowane, kotki bez sterylizacji (taka polityka „organizacji”) część koteczek może być w ciąży. Jak widzicie wszystko tam jest nie tak, jak być powinno. Dodatkowo osoba prowadząca „azyl” jest trudna w kontaktach i niechętna adopcjom, ale przecież nie taki opór już się kruszyło ;) – tę kwestię bierzemy na siebie.


TU BĘDZIE ROZLICZENIE:
WPŁATY:
-Milena- - 50 PLN
Kicorek - 40 PLN
piccolo - 20 PLN
tajemniczy darczyńca ;) - 200 PLN +160 PLN
MariaD - 120 PLN (na II szczepienie)
RAZEM: 590 PLN

WYDATKI:
-Hills Feline Kitten (z chickenem) 400 g - 19.90 PLN
-Tobrex (w lecznicy nie mieli) - 23.70 PLN
-Trzy dawki szczepionki Purevax 4 - 225 PLN
-Leczenie i sekcja malutkiej tri w lecznicy Wila-Vet 130 PLN (faktury nie będzie, bo zapłaciłam sama, a sama przed soba rozliczać się chyba nie muszę :wink: )
-Koszty leczenia kociąt w lecznicy ANIMA - ????? (boję się pytać...)
-Drugie szczepienie Purevax - 120 PLN
RAZEM: 650 PLN

DZIĘKUJEMY:
MariaD za całokształt!
Dwóm tajemniczym ciotkom za 2 kg. kittena!

18.12
Zofia&Sasza pisze:Kociki dotarly do mnie w piatek wieczorem. Sa trzy: dwa chlopaczki, bury i czarny (podjerzewam, ze dymny) oraz mala panienka tri. W sobote rano poszlismy do weta. Wszystkie maja koci katar - zapalenie spojowek (dostaja tobrex), na szczescie rogowki jeszcze cale.
Dzis tri poczula sie gorzej - zawalony nosek, gwizdy w oskrzelach, wiec dostaje linco-spectin. Chlopaki sie trzymaja, wlaczymy linco w razie pojawienia sie objawow.
Maluchy kuwetkuja, jedza (mala dzis bez apetytu, po powrocie do domu wcisne jej gerberka strzykawka). Czarnulek, mniejszy o jedna trzecia od pozostalych, rabie jak maszynka suche 8O (Hills dla kociat). Modlmy sie, aby nic sie nie przyplatalo! One byly w schronie 2 tygodnie, wiec jakby mialy zachorowac, to raczej juz bylyby chore, ale...
Na odrobaczenie zapodalismy vetminth, wiec trzeba bedzie je odrobaczyc porzadnie jak nabiora sil. Sa chude jak kurczaczki i maja b. kiepskie futerka.
A teraz pare zdjec:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:16
przez Zofia.Sasza
18.12
Zofia&Sasza pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przepraszam za brak polskich znakow, cos mi sie porobilo :oops:
Moim zdaniem powinno sie napisac otwartym tekstem, kto to jest. Ona i tak nie wyda innych kotow. Nie raz to bylo cwiczone :evil:

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:19
przez Zofia.Sasza
21.12
Zofia&Sasza pisze:Wyglądamy coraz lepiej (tfu, tfu, przez lewe ramię!!!)
Obrazek
Ja chcę wyjść i bawić się z Dużą i wszystkimi ciociami i wujkami futrzastymi :cry:

Obrazek
Prrroszę podrrrap mnie za uszkiem!

Obrazek
Dusimy braciszka!

Obrazek
I z liścia go!

Obrazek
Oj, będzie riposta...

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:19
przez Zofia.Sasza
21.12
Zofia&Sasza pisze:Takie w Polsce są zwyczaje - kto zaczyna, ten dostaje :twisted:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Co? Ty też chcesz w ucho? :twisted:

Obrazek
Królewna troszkę zasmarkana.

Obrazek
Portret z języczkiem :wink:

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:20
przez Zofia.Sasza
21.12
Zofia&Sasza pisze:Obrazek
Do kuwety z nim!

Obrazek
Urwę ci ogon!

Obrazek
A ja ci odgryzę!!!

Obrazek
Będą kłuli?

Obrazek
Pójdę sobie na wszelki wypadek...

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:21
przez Zofia.Sasza
Zofia&Sasza pisze:Ciężko mi pisać, bo jeszcze się z ta sytuacją nie uporałam. W sama Wigilię odeszła malutka tri [*]. W czwartek poczuła się gorzej, miała problemy z oddychaniem... Trafiła do szpitalika całodobowej lecznicy. Niestety nie udało się jej odratować. Sekcja wykazała, że cierpiała na zapalenie płuc. I nie była to sprawa dwóch-trzech dni, więc raczej nie było to zapalenie zachłystowe. Tego oczywiście nie dowiemy się nigdy, ale gdyby zbieraczka wydała ją od razu, to może...
W Wigilię miałam dzwonić o 15.00. Nie wytrzymałam, pojechałam. Dzięki temu mogłam się pożegnać. Nie odchodziła sama. Była w kontenerku w pokoju socjalnym, gdzie prawie cały czas był przy niej wet. Na poduszce elektrycznej, pod ciepłym kocykiem.
Co gorsza mój Frodzik bardzo źle się czuje. Nie przypuszczam, aby się zaraził od małej, bo naprawdę bardzo uważałam. Dziś po południu jedziemy na rtg płuc. Jest na silnych antybiotykach. Oby tylko jemu coś się nie stało, bo ja tego nie przeżyję chyba :cry:
Dwa "braciszki" (nawiasem mówiąc na moje oko jeden ma ok. 8 tygodni, a drugi 6) czują się doskonale. Rosną, jedza jak smoczki, dokazują. Choć tyle dobrego... Później wrzucę zdjęcia.

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:21
przez Zofia.Sasza
26.12
Zofia&Sasza pisze:Braciszki z wczoraj:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:22
przez Zofia.Sasza
Zofia&Sasza pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co do futerka - czas pokaże. Wygląda jakby był dymny...

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - wątek w budowie

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:24
przez Zofia.Sasza
26.12
Zofia&Sasza pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - "braciszki" rozrabiają ;)

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:33
przez Zofia.Sasza
Kiciaki na wstępie dostały Vetminth, 23 grudnia zostały zaszczepione purevaxem. Niestety maja grzybka i - prawdopodobnie - świerzb. Zaraz będą nowe fotki :D Z wczoraj. Jeszcze cieplutkie.

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - "braciszki" rozrabiają ;)

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:46
przez Aleba
O matko, ja dopiero teraz doczytałam o malutkiej...
:cry:

Tak mi przykro, Zosiu - przytulam...

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - "braciszki" rozrabiają ;)

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:47
przez Kocuria
sik. cudowne są!
zgłoście się po bannerek może?

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - "braciszki" rozrabiają ;)

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 14:54
przez Zofia.Sasza
Zgłosimy się jak będzie po kwarantannie. Nie chcę zapeszać :wink: Kwarantanna na okoliczność panleuko kończy się za tydzień.

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - "braciszki" rozrabiają ;)

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 16:30
przez Zofia.Sasza
Dostaliśmy MYSZKĘ!!! 28.12
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zmarźlaczki z Korabiewic - "braciszki" rozrabiają ;)

PostNapisane: Śro gru 29, 2010 16:32
przez Zofia.Sasza
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek