Przemarznięty Whiskasik Filipek juz w domku :)

Whiskasika Filipka zauwazyłam już ok 1,5 roku temu...latał po osiedlu ale złapać było go trudno więc skupiłam sie tylko na dokarmianiu
"zatrudniłam" ludzi do pomocy w karminiu i jezeli tylko się uda to w złapaniu...ale chłopaczek był bardzo ostrozny....
w tym tygodniu wracałm do domu...patrzę a pod sklepem siedzi Filipek, cały mokry, przemarznięty, smutny...wyglądał jak taki mały menelek...
dał sie złąpać bez problemu....widocznie nie miał juz siły uciekać
w aucie oczywiście zaczął szaleć ale grzecznie wszedł do transporterka i pojechaliśmy do weta
tak wyglądał juz po wysuszeniu

Uploaded with ImageShack.us
Na razie jest jeszcze wystraszony, nigdy nie mieszkał w domu...przed psami raczej uciekał....a tu taka zmiana...a Portos tylko czeka zeby go liznąć
jest juz po kastracji (wykonana była pozno więć nabrał juz cech MACHO
, jest ogromny!) i odrobaczeniu, zbieramy na szczepienie...może ktoś pomo że zorganizować jakis bazarek?
byłabym bardzo wdzięczna
proszę o pomoc w ogłaszaniu
"zatrudniłam" ludzi do pomocy w karminiu i jezeli tylko się uda to w złapaniu...ale chłopaczek był bardzo ostrozny....
w tym tygodniu wracałm do domu...patrzę a pod sklepem siedzi Filipek, cały mokry, przemarznięty, smutny...wyglądał jak taki mały menelek...
dał sie złąpać bez problemu....widocznie nie miał juz siły uciekać

w aucie oczywiście zaczął szaleć ale grzecznie wszedł do transporterka i pojechaliśmy do weta
tak wyglądał juz po wysuszeniu

Uploaded with ImageShack.us
Na razie jest jeszcze wystraszony, nigdy nie mieszkał w domu...przed psami raczej uciekał....a tu taka zmiana...a Portos tylko czeka zeby go liznąć

jest juz po kastracji (wykonana była pozno więć nabrał juz cech MACHO

byłabym bardzo wdzięczna

proszę o pomoc w ogłaszaniu