Strona 1 z 3

Marysia już ma swój DOMEK!!

PostNapisane: Sob gru 04, 2010 16:47
przez magaaaa
To jest Marysia:
Obrazek

Obrazek

Marysia przyjechała do mnie wczoraj z Kruszewa.
W schronisku jakiś parch wędruje po kotach; Krążek i Prążek już się podleczyli, z rodzeństwa Marysi pozostała jedna siostra, zdrowa.
A Marysia smarkata :cry:

Ale jaka fajna! Mruczy jak kombajn bizon, nie widziałąm jeszcze żeby taki mały kotek tak głośno mruczał.
Wczoraj właściwie przespała caly dzień, dziś dokazuje od rana. Wczoraj w normie - dziś nażarła się do wypęku :lol: ; kuwetkuje bez żadnej skuchy, śpi na termoforku i wyraźnie dziś w odniesieniu do wczoraj poprawiły się oczka. Traktujemy tobrexem.
Na katar mamy cefalexim, zastrzyki Marysia znosi bardzo dzielnie; nawet nie mauknie. Jak prawdziwy Rambo.
Mieszka na razie w łazience. Dzielnie znosi odizolowanie, zresztą bez przerwy ma gości 8)
W poniedziałek idziemy do weta na kontrolę, mam nadzieję, ze infekcja szybko minie i Marysia dołączy do stada głównie jako towarzyszka Ludwiczka, którego starsze koty olewają i nie bardzo chcą się z nim bawić.
Się będzie działo... 8O

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Sob gru 04, 2010 19:28
przez joluka
jakie maleństwo!!!! no i znowu Madzia się zakocha bez pamięci... :twisted: :1luvu:

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Sob gru 04, 2010 19:31
przez magaaaa
Moja miłośc już DS.
Prosze się nie nabijać ze złamanego serca mojego...
Maluteńka jest przesliczna i prześwietna.
A ja się na pewno zakocham, własciwie już chyba tego... :oops: :oops: :oops:

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 7:31
przez magaaaa
Marysia już zdrowa.
Lata, biega, skacze, dokazuje. Oczka już normalne, kataru brak.
Jak wszystko będzie dalej tak dobrze to za dwa tygodnie się będziemy szczepić.

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 7:49
przez Patmol
fajna :mrgreen:

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 9:01
przez magaaaa
W tym tygodniu zrobię jej ładniejsze zdjęcia (wygląda już zdecydowanie lepiej) i spróbuję poogłaszać.

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 10:02
przez round-eyes
Faaajna ma Lu kolezanke. To musi byc sto pociech tak przygladac sie rozrabiajacym maluszkom. :1luvu:

czyli Lu zostaje? :roll:

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 10:05
przez magaaaa
round-eyes pisze:czyli Lu zostaje? :roll:

Póki co chyba tak.
Tym bardziej, ze nosze się z zamiarem zaprzestania działalności jako DT - jesli tak się stanie - to Lu będzie mógł zostać (chyba).

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 14:02
przez esperanza
No co Ty :?: 8O

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 14:25
przez magaaaa
Chyba będę musiała.
Już nie chodzi o finanse, choć te sa naprawdę ogromne, ale najważniejszy powód to to, ze moje dwie rezydentki zaczynają bardzo źle reagować na ciągłe zmiany w zespole.
Wszystkie moje koty są po przejściach nie mogę im fundować traumy constans - zwłaszcza rezydentom.
Także koniec z planowanymi tymczasami, niesety.
Oczywiście kiedy coś się gdzieś znajdzie to się nie wyrzuci (vide Biedron) czy inne przypadki w typie emergency. Ale nic więcej.
Wiem, ze to źle, wiem, ze w Ostrołęce nie ma DT, ale niestety powyższych uwarunkowań nie zmienię ani nie przeskoczę.
Żałuję :cry:

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Czw gru 09, 2010 16:21
przez esperanza
A może wystarczyłoby, gdyby np w jednym czasie był tylko jeden tymczasowicz?
Czyli nie zamykać dt tylko ograniczyć. Nie wiem, tak sobie gdybam.
Ludzi nam trzeba :(

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Czw gru 09, 2010 17:58
przez magaaaa
Czy Ty wierzysz, ze ja wytrzymam?
Bo ja sama nie bardzo.
Nie wytrzymam.
Ale faktycznie po jednym.

Także spoko! :piwa:
Dziś myślałam o tym i też tak wymyśliłam.

A Marysia dziś narobiła do czapki. No nie sposób jej nie kochać. :mrgreen:

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Czw gru 09, 2010 19:14
przez esperanza
Ale nikt, mam nadzieję, nie próbował ej czapki włożyć? :lol:

Ja wiem, że będzie ciężko, ale faktycznie dobro rezydentów jest priorytetem.

Wiem, że były jakieś telefonu do p.Wiesi w sprawie Prążka, ale nie wiem, jakie są rezultaty.

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Czw gru 09, 2010 19:36
przez magaaaa
Jak będe odnawiać ogloszenia podam Twój telefon.

Co do rezydentów - teraz Sith będzie dłużej, więc się przyzwyczają.
Marysię musze tylko wyadoptować i już teraz - jest zdrowa, śliczna i słodka jak miód.
Przylepka taka i mizianka.
Cudowny kiciuś z niej.

Re: Marysia jak obłoczek. Na razie zasmarkana.

PostNapisane: Pt gru 10, 2010 12:15
przez magaaaa
Dziś zamieszczę pierwsze ogłoszenia Marysi.
Porobiłam zdęcia, ale nie umiem ich zrzucić ze swojego super mądrego telefonu :roll:
Mlodzież wróci ze szkoły to pozrzuca.
Zaczynamy!